W mediach od kilku dni powtarzane jest zdanie o katastrofie na Śląsku. Ba często okupuje ono tytuły portali i czołówki serwisów informacyjnych. Tymczasem w przypadku Szczekocin należy mówić o Kielecczyźnie, ewentulnie Małopolsce, ale na pewno nie o Śląsku.
To, że Szczekociny znajdują się w województwie śląskim, jeszcze niewiele znaczy. Tak nas urządzono w 1999 roku, że województwo to jest śląskie w zaledwie 49 procentach, jeśli idzie o jego terytorium. Podzielono wtedy Górny Śląsk na dwa bezsensowne województwa, zupełnie jakby komuś zależało, żeby śląscy autochtoni byli już na zawsze podzieleni.
Apeluję jednak, by szanować i Ślązaków i mieszkańców ziem, które przyklejono do województw częściowo górnośląskich. Wszyscy oni mają swoje lokalne tożsamości (szczególnie silną i specyficzną sami Ślązacy). Nie rańmy ich uczuć nagłówkami i wygłaszanymi publicnie zdaniami, które świadczą o ignorancji i braku podstawowej wiedzy o własnym kraju.