Po zakazie sprzedaży napojów energetycznych, fast foodów i słodyczy, resort zdrowia postuluje tak samo potraktować kawę w szkołach. Nowe rozporządzenie wejdzie w życie 1 września 2026 roku. Kawa, która zniknie z placówek oświatowych, to nie wszystko.
Projekt zamieszczony w Rządowym Centrum Legislacji wdraża przepis, że sprzedaż kawy w przedszkolach, szkołach podstawowych i ponadpodstawowych zostanie całkowicie zakazana. Powodem jest troska o zdrowie dzieci i młodzieży oraz chęć kształtowania prawidłowych nawyków żywieniowych.
Kawa zniknie, tylko zdrowe picie i jedzenie
To kolejne ograniczenie - po obowiązującym od 1 stycznia 2024 r. zakazie sprzedaży napojów energetycznych w placówkach oświatowych. W ich przypadku prawo zabrania sprzedaży również poza szkołami – osobom niepełnoletnim. Za złamanie zakazu grozi mandat do 2000 zł.
Ministerstwo powołuje się m.in. na dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Z raportu wynika, że 2,1 proc. dzieci w wieku 3–9 lat i aż 35,7 proc. chłopców w wieku 10–17 lat regularnie sięga po napoje energetyzujące. Dla dziewcząt w tej samej grupie wiekowej odsetek ten wynosi 27,4 proc.
Nowe przepisy wprowadzają też szczegółową listę produktów, które będą mogły być sprzedawane w szkołach i przedszkolach. Wśród nich są:
- pieczywo, kanapki, sałatki, surówki
- mleko i jego roślinne odpowiedniki
- warzywa, owoce, soki i przeciery (bez cukru i soli)
- gorzka czekolada (minimum 70% kakao)
- naturalna woda oraz niesłodzone napoje na bazie mleka i napojów roślinnych
Zabronione będą za to produkty z dodatkiem cukru, substancji słodzących i soli.
Nowe wytyczne żywieniowe – rewolucja w szkołach
Rozporządzenie określa także zasady przygotowywania posiłków w jednostkach systemu oświaty. W skrócie: posiłki mają zawierać produkty zbożowe, warzywa lub owoce, mleko, mięso, ryby, jaja, nasiona i orzechy. Smażone potrawy mogą być wydawane tylko dwa razy w tygodniu i tylko na oleju rzepakowym lub oliwie z oliwek.
W placówkach podających minimum trzy posiłki dziennie jeden z nich musi zawierać mięso, jaja, orzechy lub nasiona roślin strączkowych, a każdy musi zawierać owoce lub warzywa. Przynajmniej raz w tygodniu ma być podawana ryba i danie z nasion strączkowych. Wartość energetyczna obiadu ma odpowiadać 20 proc. (posiłek jednodaniowy) lub 30 proc. (dwudaniowy) dziennego zapotrzebowania energetycznego. W przypadku przedszkoli posiłki mają pokrywać 75 proc. dziennego zapotrzebowania.
Co na to nauczyciele?
Nowe rozporządzenie ma obowiązywać od 1 września 2026 roku, ale już teraz budzi zainteresowanie, a wkrótce pewnie zdziwienie. Wielu dorosłych uczniów i przede wszystkim nauczycieli nie wyobraża sobie dnia w szkole, by nie zakupić kawy w automacie lub na stołówce. Rząd tłumaczy ten krok chęcią wyeliminowania kofeiny z placówek oświatowych.
Fot. Unsplash/Jo Lanta/zdj. ilustracyjne
Red.
Inne tematy w dziale Rozmaitości