Torcida w Zabrzu/fot. Krzysztof Porębski
Torcida w Zabrzu/fot. Krzysztof Porębski
kolumb855 kolumb855
1845
BLOG

Ekstraklasa 18. kolejka, czyli w piątek prawdziwa walka o ogień

kolumb855 kolumb855 Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 76

Wprawdzie w niedzielę czeka nas we Wrocławiu mecz na szczycie, gdy osłabiony lider podejmie wicelidera, jednak dziś tytuł notki poświęciłem zupełnie innym rejonom tabeli.

Sporo w ten weekend ciekawych zestawów, ale to w piątek dojdzie do prawdziwej walki o ogień, kto nie wierzy, niech sprawdzi terminarz. Los sprawił, że z grupy pięciu drużyn, które walczą o utrzymanie i nie mają już cienia szans na grupę mistrzowską, aż CZTERY zagrają w piątek między sobą!

Na początek Korona gra z Arką. Jedni i drudzy fatalnie punktują, ale ostatnio trochę lepiej grają. Każdy wynik jest tu możliwy, ale ewentualny przegrany znajdzie się w sytuacji nie do pozazdroszczenia.

Po chwili Górnik podejmie Wisłę. Niby oba kluby walczą o utrzymanie, jednak tego dnia cele mają jakby różne. Górnik w przypadku wygranej zapewni sobie w miarę bezpieczną przewagę nad miejscami spadkowymi i względny spokój. Natomiast Wisła w pełnym tego słowa znaczeniu, gra o życie i tak już chyba będzie do końca sezonu.

Ciekawie może być w Białymstoku, gdzie Jagiellonia powalczy o doszlusowanie do czołówki, a Zagłębie o wyrwanie się z ziemi niczyjej.

Atrakcyjny meczyk szykuje się w Poznaniu. Lech ostatnio znowu nieźle punktuje i wydaje się być faworytem, ale niech nikogo nie zmyli tabela i pozycja w niej ŁKS-u. Łodzianie grają znacznie lepiej niż punktują i Kolejorza czeka pewnie kawał ciężkiej roboty.
Przy okazji, kontuzja Roberta Gumnego z meczu z Piastem okazała się poważna, Robert jest już po operacji, ale czeka go co najmniej pół roku przerwy.

W Gdańsku coraz mocniejsza Lechia prawdopodobnie skieruje Wisłę Płock ku środkowi tabeli i każdy inny wynik niż wygraną Gdańszczan uznam za sporą niespodziankę.

Ciekawostką jest mecz przy Kałuży w Krakowie. Cracovia grała dziś prawie do północy w pucharze z Rakowem, a już w niedzielne południe te same drużyny spotkają się w lidze na tym samym stadionie. Efekt deja vu murowany :))

No i na koniec mecze ścisłej czołówki.
Zaczyna Pogoń z Piastem. Lekkim faworytem jest pewnie Pogoń, ale jeśli Piast nawiąże do pierwszej połowy meczu ze Śląskiem, to różnie może być...

Last not least, lider z wiceliderem, czyli Śląsk z Legią.
Jeden z tych meczów, które można wygrać, przegrać lub zremisować. Za Śląskiem przemawia kapitalna seria pięciu wygranych z rzędu, za Legią ich siła w meczach o najwyższą stawkę. Wiele przemawia za remisem, a w takich sytuacjach często decyduje mądrość trenera i jego umiejętność właściwej reakcji na wydarzenia boiskowe. Ponieważ Lavickę cenię wyżej niż Vukovica, stawiam na remis, jednak ze wskazaniem na Śląska.

PS. Przed chwilą Cracovia wygrała z Rakowem po rzutach karnych.

Udanych typów

1. Korona – Arka
2. Górnik – Wisła Kraków
3. Jagiellonia – Zagłębie
4. Lech – ŁKS
5. Lechia – Wisła Płock
6. Cracovia – Raków
7. Pogoń – Piast
8. Śląsk - Legia

kolumb855
O mnie kolumb855

Niebiesko-Biały

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport