Jose Kante walczy z koszulką
Jose Kante walczy z koszulką
kolumb855 kolumb855
1560
BLOG

Ekstraklasa 32. kolejka, czyli Kantegate na Łazienkowskiej

kolumb855 kolumb855 Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 77

Dziwna ta nasza liga, może nie najsilniejsza, może nie najbogatsza i może nie jest też najbardziej medialna i popularna. A jednak to właśnie tu każdy może wygrać z każdym, a typowanie wyników często przypomina szukanie igły w stogu siana, o czym my typerzy wiemy najlepiej.
Owa nieprzewidywalność gwarantuje jedno, gwarantuje emocje. Przynajmniej tak zwykle było do tej pory.
Jednak ten sezon wydaje się być inny i to nie tylko ze względu na trzymiesięczną przerwę spowodowaną pandemią...

Jeszcze niedawno wydawało się, że finisz ligi będzie niezwykle emocjonujący i że na najważniejsze  rozstrzygnięcia trzeba będzie poczekać do samego końca, a tymczasem ledwie rozpoczęła się runda finałowa, a już praktycznie znamy odpowiedzi na dwa najważniejsze pytania, ledwie zaczęli, a już wiemy kto ligę wygra i kto z niej spadnie.
Jeszcze kilka dni temu można było mieć nadzieję, że Piast przynajmniej powalczy o tytuł, tym bardziej, że analogie do poprzedniego sezonu wydawały się oczywiste. Również walka o utrzymanie zapowiadała się ciekawie, gdyż poza ŁKSem każdy zdawał się jeszcze mieć szanse.

Nic z tego, wygrana Lecha w Gliwicach sprawiła, że w udany pościg Piastunek nie wierzy już chyba nawet Zdzisiu Kręcina :))
Swoją drogą to już nie pierwszy raz Lech pomógł Legii :)

Na dole tabeli nawet przegrana Wisły niczego nie zmieniła. Arka jest beznadziejnie słaba i gra fatalnie, a Korona grała nieźle, ale miała pecha i przegrała.

Jedyną niewiadomą wydaje się być kwestia wicemistrzostwa, Lech czy Piast, jak też rozstrzygnięcia Pucharu Polski, choć pewnie znowu skończy się finałem Lech – Legia. Ekstraklasa traci swój największy atut, czyli emocje i nieprzewidywalność. Szkoda...

„Kantegate”

Gdy nie ma prawdziwych emocji, ludzie „emocjonują się” tematami zastępczymi, a za taki uważam aferkę z Jose Kante, taka prawdziwa gównoburza. Nie będę się rozpisywać o samym zdarzeniu, ograniczę się do zacytowania oświadczenia samego piłkarza.

Chciałem przeprosić wszystkich za moje zachowanie. Straciłem kontrolę nad sobą. Byłem sfrustrowany tym, że złapałem kontuzję i nie mogę pomóc drużynie. To była więc frustracja i utrata kontroli. Przepraszam za to! - pokajał się Jose Kante na nagraniu opublikowanym na twitterowym koncie Legii.

Piłkarza poparł trener Vukovic i na tym właściwie cała sprawa mogłaby się zakończyć, ale nie, to by było zbyt proste. Znacząca część kibiców Legii praktycznie wyrzuciła już Kante z klubu, a ponieważ akcje wywołują reakcje, szpilkę Legii wbił Lech i wystartował akcję #kopsnij koszulkę. Kolejorz na swoim Twitterze poinformował, że do jutra z kodem SZANUJ można zakupić meczową koszulkę ze zniżką 20%. Jest to odpowiedź na zachowanie Kante z tunelu.

A ja tak sobie myślę, że skoro go nie chcą, to może dać go na Bułgarską. Gytkjaera prawdopodobnie nie da się zatrzymać, więc dlaczego by nie :)))

Udanych typów.

1. Korona – Raków
2. Arka – Zagłębie
3. Wisła Kraków – Wisła Płock
4. ŁKS – Górnik
5. Lechia – Piast
6. Jagiellonia – Legia
7. Lech – Pogoń
8. Śląsk - Cracovia

kolumb855
O mnie kolumb855

Niebiesko-Biały

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport