Muszę przyznać, że ktoś miał nosa w Canale+ i przed meczem w Poznaniu przeprowadzono wywiad z panią psycholog z Lecha. Nigdy tego nie robią, a akurat wczoraj tak i trafili!
Zaczęło się zgodnie z prztwidywaniami. Jagiellonia grała przyzwoicie, ale to Lech miał przewagę i sytuacje. Gdy na początku drugiej połowy Kownacki strzelił gola, co prawda ze spalonego, ale uznanego i nowy lider objął prowadzenie, wydawało się, że teraz będzie już tylko z górki. Wystarczyło pójść za ciosem, albo spokojnie kontrolować mecz i grać z kontry. Ale nie, to byłoby zbyt banalne. Nagle ich zamurowało i Jaga od tej pory robiła, co chciała. Nagle, nie wiedzieć dlaczego, zesrali się ze strachu, a w ich oczach widać było tylko strach i tak wyglądała ich gra...
Duże, bardzo duże pole do popisu dla pani psycholog. Nie tylko zresztą w Poznaniu, ale na przykład też w Warszawie. "Zawiecha" Kolejorza sprawiła, że Legia niespodziewanie miała świetną okazję, żeby się odkuć za przegraną z Lechem i natychmiast wrócić na fotel lidera lidera. Ale, jak powiedział były piłkarz i trener Legii Stefan Białas "była zbyt sparaliżowana, że może przeskoczyć Lecha". Na pocieszenie dla Poznaniaków Białas dodał, że "faworytem do mistrzostwa jest Kolejorz, któremu pomoże zimny prysznic, jakim była porażka z Jagiellonią".
Tak naprawdę to tabela spłaszczyła się na tyle, że każdy może jeszcze coś ugrać, może z wyjątkiem Pogoni, która już trochę odstaje...
Z kolei w grupie spadkowej mamy już chyba pierwsze rozstrzygnięcia. Nie wydaje mi się, żeby Podbeskidzie albo Cracovia spadły. Tak jak nie sądzę, żeby Bełchatów się utrzymał
Życzę udanych typów i zapraszam do komentowania. Zaczynamy we wtorek o 18, a kończymy w środę o 20.30.
1. Korona - Górnik Łęczna
2. Podbeskidzie - Ruch
3. Cracovia - Zawisza
4. Piast - Bełchatów
5. Górnik Zabrze - Lechia
6. Lech - Śląsk
7. Legia - Jagiellonia
8. Wisła - Pogoń
Inne tematy w dziale Sport