No to się znowu porobiło, w tradycyjnym meczu na szczycie ostatnia w tabeli Wisła podejmuje 14. Legię, a niekończąca się opowieść pt. "Kup pan Koronę" właśnie zmierza do szczęśliwego (chyba) końca. Jeśli dodamy do tego Puchar Polski, w którym kluby Ekstraklasy padają jak muchy, a do ćwierćfinału awansowali właśnie drugo - i trzecioligowcy, to na brak atrakcji zaiste nie możemy narzekać.
Gdy w 2008r. na skutek afery łapówkarskiej, właściciel Kolportera Krzysztof Klicki zrezygnował z dalszego prowadzenia klubu, chcąc nie chcąc 100 procent akcji przejeło miasto Kielce.
Nie był to stan docelowy, a miasto nie kryło, że chce się tych akcji pozbyć, rozpoczęla się niekończąca się opowieść pt. "Kup pan Koronę".
Po ośmiu latach trudno o jednoznaczne oceny tego okresu. Z jednej strony Korona co rok była "murowanym" kandydatem do spadku. Trudno było nawet określić budżet, gdyż lokalni politycy, jak to oni, kłócili się przy ustalaniu dotacji dla klubu i nie raz sam byt Korony był zagrożony.
Z drugiej strony co by nie powiedzieć, mimo wszelkich kłopotów i przeciwności klub przetrwał i utrzymał się w Ekstraklasie.
Któz to nie miał kupić Korony, wśród kandydatów pojawił się nawet Andrzej Grajewski! :)) Znacznie poważniej wyglądała oferta AS Romy, która chciała sobie stworzyć klub satelicki, ale i z tego nic nie wyszło.
Jedno trzeba kieleckim radnym przyznać, wykazali się większym rozsądkiem niż Bogusław Cupiał i w przeciwieństwie do niego nie oddali klubu we władanie przewalacza Meresińskiego...
Czy to już koniec tej sagi? Chyba tak, w środę Prezydent Kielc Wojciech Lubawski potwierdził podpisanie umowy z inwestorem z Senegalu, aczkolwiek "czekamy już tylko na wpłatę pieniędzy przez inwestora"...
Hasi zwolniony, szkoda, fajny chłop był i sprawił nam dużo radości. Miał być "projektem długoterminowym" i niestety nie był. Oczywiście, mówiąc poważnie, Legia nie miała wyjścia i musiała go wywalić.
Ciekawostką jest, że Albańczyk dostał tylko 400-450 tsięcy odprawy zamiast póltora miliona. Ciekawe jak Legia to zrobiła, że facet dobrowolnie zrezygnował z ponad miliona euro...
Kto teraz? Vukovic na kilka dni i za chwilę Magiera, co wydaje się być rozsądnym rozwiązaniem, jednak jest jedno "ale". Magiera postawił jeden warunek, Legia ma pozbyć się Żewłakowa i Ebebenge. Żewłakow nie chce też Magiery, ciekawe na kogo postawią na Łazienkowskiej...
Poważniejsze problemy ma Wisła, ale Wdowczyk zachował posadę. Nie ma co, Wisła - Legia, prawdziwy mecz na szczycie...
Trwa świetna passa Jagiellonii, a styl w jakim wygrali we Wrocławiu budzi szacunek.
Szacunek budzi też praca Nemada Bjellicy na Bułgarskiej. Zauważyliście jak fajnie gra Lech od kilku meczy? Przecież wiadomo, że przez miesiąc nikt nie nauczy ich grać, nie zbuduje formy czy kondycji. Ale wiadomo też, że Lech nadal dysponuje jednym z najlepszych składów personalnych w naszej lidze, trzeba ich tylko odpowiednio ustawić i nastawić, wytłumaczyć jak grać.
Tylko tyle i aż tyle i właśnie to robi ten facet. Takiego Kolejorza zawsze chcę oglądać.
Udanych typów.
1. Nieciecza - Wisła Płock
2. Wisła Kraków - Legia
3. Pogoń - Górnik Łęczna/Lublin
4. Lechia - Ruch
5. Zagłębie - Cracovia
6. Korona - Jagiellonia
7. Lech - Arka
8. Piast - Śląsk
Inne tematy w dziale Sport