kolumb855 kolumb855
2340
BLOG

Ekstraklasa 4. kolejka, czyli wstyd wszystkich wstydów, Beretowi odebrało mowę

kolumb855 kolumb855 Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 110

Vadis Odjidja-Ofoe znowu gra w Polsce. O powrocie na Łazienkowską nie ma oczywiście mowy, ale o meczu pucharowym w Białymstoku, przeciwko Jagiellonii w barwach Gentu, jak najbardziej.

Vadis nie zagrał niczego wielkiego, nie musiał. Jaga zagrała całkiem przyzwoity mecz, jednak na drużynę z czołówki ligi ligi belgijskiej to nie wystarczyło. Mecz był niezły i mógł się różnie skończyć, Jaga miała swoje szanse, ale wygrali Belgowie.

Podobnie wyglądało to w pierwszej połowie meczu Lecha w Genk. Od początku było widać techniczną przewagę Belgów, jednak Kolejorz całkiem przyzwoicie dawał radę. Sytuacje były po obydwóch stronach i różnie mogło być.

Punktem zwrotnym była 44. minuta meczu i bramka do szatni Malinowskiego. Od tego momentu Lech już się nie podniósł i był najzwyczajniej w świecie bezradny.Tak naprawdę może być zadowolony, że skończyło się na 2:0.

Problemem Lecha była absencja Tiby za żółte kartki, którego bardzo brakowało. Natomiast, przy całej mojej sympatii dla Ivana, nie rozumiem dlaczego tak późno wszedł Jóźwiak, a już zupełnie nie rozumiem dlaczego w ogóle nie wszedł Amaral...

Trochę szkoda samemu pozbawiać się atutów ofensywnych...

Zarówno Jaga jak i Lech przegrali z klubami z belgijskiej czołówki, ale umówmy się, ktoś na poważnie liczył, że będzie inaczej? Budżety Belgów i wartość ich zawodników przekraczają nasze mniej więcej trzykrotnie i tylko dzięki nieobliczalności piłki kopanej można było liczyć na niespodzianki. Jaga i Lech przegrały, ale walczyły i wstydu raczej nie przyniosły, czego nie można powiedzieć o Legii...

Wstyd wszystkich wstydów

To tylko jeden z tysięcy komentarzy, większość jest jeszcze mocniejsza

Mistrz Polski przegrał u siebie 1:2 z mistrzem Luksemburga!!! Trudno w to uwierzyć, ale to się stało naprawdę. Mało tego, 1:2 to wyjątkowo szczęśliwy dla Legii wynik i najmniejszy rozmiar kary jak twierdzi dozgonny Legionista Marek Beret Jóźwiak i trudno się z nim nie zgodzić. Beretowi, jak sam powiedział, odebrało mowę.

Nie lubię Legii i nigdy tego nie ukrywałem, ale dziś jest mi ich po prostu żal. Dlatego, choć bardzo kusi, nie będzie dziś żadnej schadenfreude.

Wręcz przeciwnie, nie napiszę o wielu sprawach, które chciałem tu dziś poruszyć niezależnie od dzisiejszego wstydu wszystkich wstydów. W końcu na Łazienkowskiej dzieje się ostatnio tyle ciekawych i niezbyt poważnych rzeczy, że pierwotnie chciałem im poświęcić całą notkę, jednak zrezygnowałem, wszak nie kopie się leżącego...

No dobra, jednej uwagi nie mogę sobie oszczędzić.

Trwa nieustanna saga centralnych mediów pt. "Szukamy Legii nowego trenera". Padają dziesiątki nazwisk, z czego zdecydowana większość jest nierealna i nieosiągalna dla jakiegokolwiek klubu w Polsce. Wśród "kandydatów" warszawskie media podały m.in. niemieckiego trenera Jensa Kellera, który oczywiście o niczym nie wiedział i zapytany wszystkiemu zaprzeczył. Jako komentarz znalazłem cytat z polskiej komedii "Chłopaki nie płaczą".

- "Jak to Psikuta??? Mówiłeś, że nazywasz się Keller!

- Mówiłem, mówiłem. Różne rzeczy mówię."


Udanych typów :)

1. Lechia - Miedź

2. Wisła Kraków - Wisła Płock

3. Pogoń - Cracovia

4. Arka - Górnik

5. Piast - Legia

6. Zagłębie L. - Jagiellonia

7. Lech - Zagłębie S.

8. Korona - Śląsk

kolumb855
O mnie kolumb855

Niebiesko-Biały

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport