Radny Justin Nnorom
Radny Justin Nnorom
kolumb855 kolumb855
1660
BLOG

Ekstraklasa 13. kolejka, czyli radny Justin Nnorom

kolumb855 kolumb855 Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 155

A jednak nie samą piłką człowiek żyje, o czym ostatnio mieliśmy okazję znowu się przekonać.

Przynajmniej na chwilę uwagę przykuwają wybory i wszelkie ich konsekwencje, lecz ponieważ nie jest to blog polityczny tylko piłkarski ograniczę się do kilku uwag, po czym wrócę do bohatera notki.

Zabawne jest, jacy oni wszyscy są z siebie zadowoleni. Czy mają 5 % czy 35, wokół sami zwycięzcy :)) Na całym świecie politycy zakłamują rzeczywistość, ale niech im będzie, taki mają zawód.

Żenujące jest gdy identycznie zachowują się centralne, mainstreamowe i opiniotwórcze media. Czy oni naprawdę mają nas za idiotów? Od kilku dni nieustannie słychać,  że spadek z 24% na 13 to prawdziwy tryumf, a 25% to znacznie więcej niż 35. Jednocześnie okazuje się, że te 35% to prawdziwa klęska! :)

Jak to dobrze, że w sporcie kryteria oceny są mimo wszystko bardziej logiczne i oczywiste...

Dobra, wystarczy o wyborach. Wspomniałem o nich tylko dlatego, by w miarę płynnie przejść do osoby bohatera tej notki, który w pewnym sensie łączy oba te światy.

Dziś chciałbym uczcić prawdziwą gwiazdę tych wyborów. Przed państwem Justin Nnorom, były piłkarz Lecha, absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, tłumacz przysięgły, agent piłkarski i radny drugiej już kadencji. Dodam, że Justin jest obywatelem Rzeczypospolitej i  znalazł tu też szczęście rodzinne, jest mężem, ojcem i głową szczęśliwej polskiej rodziny.

Gdy dwie dekady temu na treningu w Poznaniu pokazał się niewysoki i niepozorny, 20-letni chłopiec z Nigerii, nikt, nawet on sam, nie mógł przypuszczać, jak potoczą się jego dalsze losy.

Nie, żeby nie wróżono mu kariery piłkarskiej. Justin był wyjątkowo utalentowanym młodym piłkarzem. Gdy miał 16 lat dostał powołanie do kadryU18 Nigerii, jako 18-latek grał w U20, a nie była to byle jaka drużyna. Partnerami Nnoroma byli np. Kanu, Babayaro czy Oruma. Co więcej, nie łapał się do niej późniejszy reprezentant Polski Olisadebe, który kiedyś stwierdził, że jeżeli chodzi o technikę to mógłby mu czyścić buty.

Aż dziwne, że taki talent trafił do Polski, a było to możliwe dzięki zaangażowaniu się Henryka Loski.

Początki nie były łatwe. Młody chłopak z Afryki, nie umiejący ani słowa po polsku przyjechał do kraju w którym wówczas prawie nikt nie mówił po angielsku. W kontekście tego zabawne wydają się być płacze niektórych dzisiejszych gwiazdek o trudnej aklimatyzacji...

Niestety liczne, ciężkie kontuzje sprawiły, że jego kariera w Lechu załamała się. Gdy był zdrów, też dużo nie pograł, z niezrozumiałych względów faceta stworzonego do gry na "dziesiątce" ustawiano na "dziewiątkę", a tam wtedy w Kolejorzu grali Żurawski i Reiss.

Wyróżnił się gdy Lech grał na Bułgarskiej z Widzewem o drugie miejsce, dające wtedy prawo walki o Ligę Mistrzów, gdyż Wisła, ówczesny Mistrz Polski, pokutowała właśnie za rzut "Miśka" nożem w głowę Dino Baggio. Pod sam koniec meczu, pięknym strzałem z dystansu strzelił zwycięskiego gola. Innym razem strzelił wyrównującego gola Legii na Łazienkowskiej.

Jak na skalę swego talentu wiele nie osiągnął, ale Justin nie miał pretensji do losu ani klubu, wręcz przeciwnie. Nie miał kontraktu gdy doznał poważnej kontuzji, a władze Lecha pomogły. Dostał umowę, mieszkanie i pensję, niestety, nie był w stanie dłużej grać w poważną piłkę i po sześciu latach w Lechu zakończył karierę.

Nnorom nie załamał się i nie wrócił do Nigerii, został w Poznaniu, a jego "cywilna" kariera zaczęła układać się jak w bajce. Tu znalazł miłość swego życia z którą ma dwoje dzieci i ukończył filologię angielską na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. Wkrótce założył biuro tłumaczeń i wybudował dom w Dąbrówce pod Poznaniem. Jest także licencjonowanym manadżerem FIFA.

W 2014 został radnym gminy Dopiewo, a w niedzielę wybrano go ponownie na drugą kadencję. Gratulujemy Justin!!!


13. kolejka zapowiada ciekawe zestawy. Już w piątek Miedzianka zagra derby Dolnego Śląska ze Śląskiem, a chwilę później mecz na szczycie Jagi z Legią. Jak bumerang wracają tematy afery flagowej w Białymstoku i dziury budżetowej w Legii.

W sobotę derby Trójmiasta z wszelkimi szalonymi emocjami. Jedni i drudzy grają niezły sezon i być może czas na pierwszą od lat wygraną Arki. Tego samego wieczoru w Szczecinie Kolejorz gra z będącą w niezłym gazie Pogonią.

Emocji nie zabraknie, udanych typów.

1. Miedź - Śląsk

2. Jagiellonia - Legia

3. Wisła Płock - Piast

4. Lechia - Arka

5. Pogoń - Lech

6. Korona - Cracovia

7. Górnik - Zagłębie L.

8. Wisła Kraków - Zagłębie S.

kolumb855
O mnie kolumb855

Niebiesko-Biały

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport