kolumb855 kolumb855
2167
BLOG

Ekstraklasa 19 kolejka, czyli Sosnowiec żegna bandytę

kolumb855 kolumb855 Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 181

Uprzedzam, że nie będzie to zwykła cotygodniowa notka, opisująca różne wydarzenia piłkarskie i około-piłkarskie wokół naszej Ekstraklasy. Dziś zajmę się wyjątkowym przypadkiem, który zamiast na blogu piłkarskim, powinien znaleźć się raczej w kronice kryminalnej, dziś o bandyckim napadzie tworu piłkarzopodobnego, Alexandra Cristovao z Zagłębia Sosnowiec na futboliście Pogoni Szczecin Sebastianie Walukiewiczu i jego konsekwencjach.
Uprzedzam też, że wyjątkowe zdarzenia wymagają czasem wyjątkowego języka i dlatego piewców poprawności politycznej za wszelką cenę i obrońców bandziora wyłącznie ze względu na kolor skóry uprzedzam, że ten tekst im się nie spodoba. Dla zwykłej spokojności proponuję im łyk melisy i zmianę kanału.
Na szczęście mowa o wyjątkowo drobnym marginesie, reakcje środowiska piłkarskiego i tzw. zwykłych ludzi są wyjątkowo jednoznaczne.
Piłka nożna to sport dynamiczny i kontaktowy, nie brakuje ostrych, brutalnych starć i bolesnych kontuzji, nie brakuje też zwykłych zwykłych chamów, którzy własne braki techniczne "nadrabiają" grą brutalną.
Jednak to co stało się w 75. minucie meczu Pogoń - Zagłębie wymyka się wszelakim zwykłym ocenom. To nie był ostry atak, to nie był brutalny czy nawet chamski atak. To był bandycki, terrorystyczny napad, jakiś dżihad obłąkanego debila.
Facet postanowił nadepnąć na klatkę piersiową Walukiewicza. Zdarza się? Pewnie tak, ale on poszedł za ciosem i dodatkowo ją przydepnął, następnie trochę na niej podreptał i stepował. Na koniec odwrócił się na pięcie i jeszcze raz upewnił się czy pacjent ma już dosyć...
Jeśli myślicie, że to była jakiś blackout czy zawieha w ferworze walki to się mylicie, Cristovao nie przeprosił ani na boisku ani później. Żadnej refleksji, żadnego kajającego oświadczenia, żadnego przepraszającego SMS-a. Nic, po prostu nic!!!

Na szczęście zareagował jego klub, Zagłębie Sosnowiec!
Z wielu powodów Zagłębie to nie jest moja bajka. Wprawdzie mam wspaniałe wspomnienia z Sosnowca, ale nie mają one niczego wspólnego z piłką kopaną :))
Jednak w tym momencie muszę pochwalić zarząd i prezesa kluba za próbę ratowania twarzy i honorowego wyjścia z tej sytuacji.

„Zagłębie S.A. przeprasza Pana Sebastiana Walukiewicza za brutalny faul naszego piłkarza Alexandra Cristóvão Mfutili podczas meczu Pogoń Szczecin Zagłębie Sosnowiec” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu wydanym przez klub z Zagłębia Dąbrowskiego. „Jest nam niezmiernie wstyd i przykro z powodu zaistniałej sytuacji, szczególnie, że nasz zawodnik po zdarzeniu nawet nie przeprosił. Zagłębie nie akceptuje takiego zachowania i surowo ukarze zawodnika za brak elementarnych podstaw wychowania, szacunku dla rywala, ale przede wszystkim drugiego człowieka. Wierzmy, że faul nie spowodował uszczerbku na zdrowiu Sebastiana”.

Jak napisali, tak zrobili, facet został ukarany w wszelki możliwy sposób, kara regulaminowa, odesłanie do rezerw i wystawili go na listę transferową. Nawet komisja ligi, która często się kompromituje i nieprzypadkowo nazywana jest "komisją Legii" lub "komisją dziwnych kroków", tym razem zareagowała prawidłowo i poza karą finansową odsunęła go od dziesięciu spotkań.

To wszystko prawdopodobnie oznacza koniec jego grania w Polsce i bardzo dobrze. Hasta la vista gnoju i nigdy tu nie wracaj!

Oby tylko za jakiś czas nie okazało się, że muszą mu wypłacić jakieś zaległe pieniądze i angolański dżihadysta nie będzie występował jako ofiara...


Wisła tonie. W tym tygodniu w klubie przeprowadzono audyt po którym wycofali się potencjalni inwestorzy. Jak straszna musi być sytuacja, skoro wycofują się nawet zamożni kibice Wisły, którzy chcą pomóc...Jeśli nie nastąpi cud, to w przyszłym sezonie nie zobaczymy Wisły w Ekstraklasie, ale to temat na osobną notkę.

"Hit" Lechia - Legia okazał się zwykłym kitem, ale na szczęście dla nich większość rywali tego nie wykorzystała.

Adam Nawałka wygrał swój pierwszy mecz w Lechu, głównie dzięki indywidualnym umiejętnościom Amarala, Gytkjaera i Tiby. Śląsk coraz bliżej strefy spadkowej, trener Pawłowski zwolniony, ale został w klubie i wrócił do akademii. Zapewne widzieliście koszmarną murawę na Bułgarskiej. Przyczyny tego stanu rzeczy to dłuższy temat, ale jest nadzieja, że w końcu będzie lepiej. W przerwie zimowej nastąpi nie tylko wymiana murawy, ale też całego podłoża.

W międzyczasie Lech zgłosił do rozgrywek Ekstraklasy 16-letniego pomocnika Filipa Marchwińskiego. Nie oznacza to oczywiście, że od razu będzie grał, ale radzę zapamiętać to nazwisko. To wyjątkowy talent i prawdopodobnie znowu w akademii Lecha rośnie przyszły reprezentant.

PS. Trochę dziwnie pisze się notkę o piłce kopanej w rocznicę stanu wojennego...

Udanych typów.

1. Wisła Płock - Wisła Kraków

2. Jagiellonia - Zagłębie L

3. Cracovia - Pogoń

4. Górnik - Arka

5. Legia - Piast - tu już wszystko ustawiono tydzień temu, ja stawiam 5:0

6. Śląsk - Korona

7. Zagłębie S. - Lech

8. Miedź - Lechia

Zobacz galerię zdjęć:

Pożegnanie bandyty - fot. Krzysztof Cichomski
Pożegnanie bandyty - fot. Krzysztof Cichomski
kolumb855
O mnie kolumb855

Niebiesko-Biały

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport