Zygmunt Jan  Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński Zygmunt Jan Prusiński
192
BLOG

Zaułki światła – Część I

Zygmunt Jan Prusiński Zygmunt Jan Prusiński Wiersze Obserwuj temat Obserwuj notkę 1


ZAUŁKI ŚWIATŁA – część pierwsza


Dział: Kultura Temat: Literatura




Zygmunt Jan Prusiński


NAUCZYCIELKA TAŃCA



Motto: Wiem że jesteś zgrabna
a zatem zwinna i czuła
na rytm i ruch ciała…



Poznaję ciebie za woalką
tajemnica tkwi co czynić
byś tańczyła w moich wierszach
postaram przekazać delikatność
choć taniec to i dawka temperamentu.

Na razie sklejam poranne wytchnienie
masz spotkanie z wiatrem – obejmij
niepewność moją czy ci dorównam
żeby i sztukę do zmierzchu przekazać.

Olśnij ten Erotyk rękoma – przytul
i rytm i ruch ciała błogosławiona
wejściem i pozostać na dłużej…

Poczujesz to staranie czyste –
z zamierzeniem o chwilę szczęśliwości.


- Przytrzymaj intymną słodycz niech trwa.


28.01.2020 – Ustka
Wtorek 19:25





POZNAJĘ CIEBIE ZA WOALKĄ


Motto: Staram się być ukryty
a noc przygotowuje deser…



Jestem w twoim krajobrazie
czuję ręce którymi rozbudzasz
elementarz dotknięć…

Podaję szelest słów z tej okazji
przedwczoraj miałaś urodziny
więc w tej sztuce jestem erotyczny
odbieraj te czynniki – moje starania.

W przyrodzie zagłębię tonację
zatańczysz we mnie – w tobie poukładam
wiersze napisane żebyś je na pamięć
recytowała idąc ścieżkami miłości.

To takie niewinne niczym liście
pójdziemy dalej by ogłosić pokój
pomiędzy kobietą i mężczyzną –
zagęstwimy poszum powracających słów.


29.01.2020 – Ustka
Środa 6:36





PRZYTRZYMAJ INTYMNĄ SŁODYCZ


Zapraszam ciebie na wernisaż
malarz w mojej osobie maluje
kobietę w czerwonej spódnicy –
lubię ów kolor rozlany w kałuży
tam moja twarz odbija pożądanie
nie myśl o niczym innym
jestem winien ukazać więcej
umocnić serdeczność – skupić
doliny i wertepy – skalny oddech
rosnącą w pobliżu jarzębinę
ostatecznie rosnę w tobie
jako ten wybrany w słońcu.

Nie spóźnij się na tę nagą modlitwę
w masie autentycznych zasobów
spijam czerwień z twoich ust
zasypuję kwiatami liryczne westchnienie
będziesz ekslibrysem powtórzeń
odbieraj mnie w samym środku szczytu
niech kształtuje się ta swoboda ciała
bo to ja anonimowy malarz – rycerz
podniebnych barw nad horyzontem
wzruszeń wobec piękna w poezji.

Tyle tylko tego chcę iż płoniesz
anielskim wcieleniem teraz i zawsze.


30.01.2020 – Ustka
Czwartek 10:36 





IDĄC ŚCIEŻKAMI MIŁOŚCI


Oddzielę ciebie chwilowo od okna
wiem że przeglądasz dzień
którego nie znamy jak się skończy
dni są różne jedne ważne inne mniej
ale czujesz mnie i to wystarczy.

Wróciłem z Zaułków Światła
piszę tę nową książkę nadając
tonację i brzmienie – i tak strona
za stroną uskrzydla wdzięk
wobec przyrzeczenia –
to nie jest łatwo całości połączyć.

Pisząc chcę cię zaskoczyć
tak mało jest miłości – jest
majestatyczność zbliżenia
podchodzę urokiem wabienia
uwodzę okruszyną prawdy
że tylko to się liczy w życiu
podarunki z własnej osoby…

Otaczam się dobrocią
rozśpiewany na chwilę znikam
by wrócić z bukietem z pól.


31.01.2020 - Ustka
Piątek 5:56





LUBIĘ KOLOR ROZLANY W KAŁUŻY

Motto: Jestem w twoim krajobrazie
czuję ręce którymi rozbudzasz
elementarz dotknięć…


Uczmy się wzajemną orientacją
że tyle można dokonać razem
każda spowiedź ciała wpływa
na samopoczucie – odbierz to
co mam dla ciebie – staram się
łagodnie rozbudzić szczegóły
patrzę jak odbierasz ten lot…

W tym jestestwie kolor róż
ma przewagę – piszę w brzezinie
o poskromnieniu i elegancji
każdy Erotyk zaczepiam o krzewy
niech potomni czytają i pamiętają –
szukasz miejsca na spoczynek
pachnie łąkami a motyle na twych
włosach chwilowo odpoczywają.

Poniekąd całując twe piersi
zachód słońca pozdrawia.


1.02.2020 – Ustka
Sobota 16:26





NIE SPÓŹNIJ SIĘ NA TĘ NAGĄ MODLITWĘ


Motto: Tyle tylko tego chcę iż płoniesz
anielskim wcieleniem teraz i zawsze.


W ostatnim wierszu napisałem o podarunkach z siebie
więc dostąp tego nowego chrztu ze mną żebym
cię rozgrzał moimi ramionami – nie potrzeba
słonecznych zalotów z promieni tworzonych
ostań się pragnącą kobietą w liściach pośród paproci
będę dokładny namalować każdy szczegół –
zbiorę dobre szepty na czas pieszczot.

Jestem mężczyzną pragnący kobietę otwartą
nawet nie wiesz jak to mi jest potrzebne w wierszach
to jest dla mnie lekarstwo które przekazuję w głodnych
treściach zwanymi Erotykami Czasu – uwieńczam
na wiekowe zaistnienie w faktach rzeczywistych
że kochanie to sztuka rzeźbiona – to wyższy stan
w wartościach niepojętych i nieodgadnionych...

- Tylko nie spóźnij się na tę zbawienną spowiedź
będziesz szczęśliwą kochanką w porankach ciszy.


2.02.2020 – Ustka
Niedziela 6:07





W PRZYRODZIE ZAGŁĘBIĘ TONACJE


Motto: To takie niewinne niczym liście
pójdziemy dalej by ogłosić pokój
pomiędzy kobietą i mężczyzną –
zagęstwimy poszum powracających słów.



Karmię ryby w kanale
to końcowa droga rzeki Słupi
około pięćset metrów dalej wpada do morza
a moje myśli o tobie razem z nią
może ktoś odgaduje o czym myślę
przecież to jest takie prawdziwe kiedy się
zbliżam do ciebie – wiem że czekasz
na ten koncert pieszczenia – rozgrywam
męskie aprobacje do samego szczytu.

Przytul się jak w śnie
jestem czynny w sypialni – pachnę
pożądaniem wciąż z nalotem nieodpartym
że to co robimy zostaje w wierszach
karmisz się mną w kształtach
docenionych ruchów – masz zamknięte oczy
a ja nad tobą przenoszę ten lot
i niech dźwięczy jak dojrzała pomarańcza
kosztuj nikt nie będzie przeszkadzał.

Całuję stopy – całuję ręce – całuję i odbieram potrzebę
bez którego świat byłby jałowy dziewczyno.


3.02.2020 – Ustka
Poniedziałek 12:18 





PATRZĘ JAK ODBIERASZ TEN LOT

Motto: …odbierz to co mam dla ciebie –
staram się łagodnie rozbudzić szczegóły.


Rozpowszechniam strony książki
poniektórzy wiedzą o tym
tę treść wchłaniają
wiem jak działa słuchając
autora na wzgórzu który czyta
jakby oswobodzony i coraz bliższy
mając takową moc.

Może się mylę może inaczej chcesz
przedstawić to co ja maluję
moje wyobrażenie
ma silny odbiór ale najpierw
przygotowuję ciebie – intymna
podróż jest bezkresna.

Zawołaj mnie po imieniu
że jestem ci potrzebny w każdej minucie
przecież poezja należy się tobie.


4.02.2020 – Ustka
Wtorek 8:48 





JESTEM MĘŻCZYZNĄ PRAGNĄCY KOBIETĘ OTWARTĄ

Motto: - Tylko nie spóźnij się na tę zbawienną spowiedź
będziesz szczęśliwą kochanką w porankach ciszy.


Potrzebuję ciebie w żywiole i w ciszy
czyń we mnie tę regułę bezwstydną
pokieruj rozsądnie bym zbijał się
z zapożyczonymi skrzydłami
określę się jako zdobywca szczytów
choć to nie jest łatwo o tak wyjść i wejść
sztuka miłości wymaga nie tylko odbioru
zaspokoję cię elementarnie skruchą
że jesteś kobietą którą warto kochać
przekazać naturę w naturze...

(Wolność w tym co robimy nie jest grzechem
poznajemy się wzajemnie choćby w pieszczotach
czujemy się doceniani przez wzajemny dotyk
toż w przyrodzie znajdujemy absolutną
przyjemność - wewnętrzną przyjemność
staramy dokończyć tę krucjatę do końca -
wyzwalamy w tej nauce ludzką wdzięczność).

Nie odmawiajmy nigdy bo to dopiero
jest nieusprawiedliwione
w samej rzeczy niezrozumiałe...


4.02.2020 - Ustka
Wtorek 14:13 





CAŁUJĄC TWE PIERSI ZACHÓD SŁOŃCA POZDRAWIA

Motto: …szukasz miejsca na spoczynek
pachnie łąkami a motyle na twych
włosach chwilowo odpoczywają.


Koło ciebie kręcę się jak kogucik
chyba rozrabiam tym zachowaniem
ale to twoja wina bo schylasz się
prowokacyjnie – jakbyś oczekiwała
samej nagiej dobroci ode mnie
wedle stanu wyobrażeń że jestem
odpowiednim wybrany na czas
obopólnej zgody tworzyć tę miłość.

W mojej książce ma być wiele barw
jestem przygotowany dostąpić
kolorowego królestwa – to nasz raj
wielb te starania bo masz uczuciem
odbierać rozkosz z głębin – olśniony
płyniemy łącząc niewybredny schemat
w samym środku zaklęcia do celu –
wystarczy unieść ciało bym wszedł…

- Powtórzymy później nad ranem
ogarnięci że nam wychodzi ta sztuka.


5.02.2020 – Ustka
Środa 13:02 





PACHNĘ POŻĄDANIEM

Motto: Zawołaj mnie po imieniu
że jestem ci potrzebny w każdej minucie
przecież poezja należy się tobie.



Na razie brzmi Al Green "Let's Stay Together"
jestem uczulony na dobrą muzykę –
tak bywało w mej młodości kiedy na scenie
dzierżąc mikrofon tańczyłem i śpiewałem
nikt mnie tego nie uczył to wychodziło z siebie
rytmy i sekcja rytmiczna bas i perkusja
czy to był swing czy rock – trzeba było swoje zrobić.

Wiem że jestem ci potrzebny – moduluję
ranne zachcianki więc skupiam się
nalałem sobie Żołądkową de Luxe
myślenie jest płynniejsze taki rozpustnik
ma niespodzianki – to są słodkie przyjemności
wystarczy włożyć rękę pod sukienkę
i zagrać jak pianista – wiem że to ci się podoba
zagęszczam akordy i gram metaforyzując…

To jest dla mnie poezja – wszędzie w tobie widząc
pokochaj to co robię – ręce są ważne w miłości.


7.02.2020 – Ustka
Piątek 12:27





W KSZTAŁTACH DOCENIONYCH RUCHÓW

Motto: Skradasz się do miłości jak kotka.
Zapach róż zza okna smugą niewidzialną
wpływa do pokoju. Jesteś akurat namiętna
na mój dotyk. Stroję uroczyste wejście.



Co robimy w piątek albo w sobotę
niedziela mnie nie interesuje
zostawiam dla siebie – może pójdę
do kościoła pogrzeszyć trochę
poza nim nie grzeszę – jak można
w domu grzeszyć nie mam sposobności
zresztą jestem czym innym zajęty
pisaniem książki czy komponowaniem
muzyki – choć przyznam  że sprawniejszy
byłem przed laty jak pamiętam w Wiedniu.

Unoszę akcenty zdobywania ciebie
liczysz się bo myślę jak cię zaskoczyć
w nowych oprawach taki jestem
niespokojny by wszystko jako całość wyszło
przy udziale pewnej drapieżności ponadto
proszę kochać mnie już wiosennie
wybierz małą rzeczkę niech nam nuci
a po akcie następnym zaproszę
na gorące pączki i czerwone wino.


8.02.2020 – Ustka
Sobota 11:06 





W MIARĘ PODOBNA PRZEJRZYSTOŚĆ

Motto: Wiem że jestem ci potrzebny – moduluję
ranne zachcianki więc skupiam się
myślenie jest płynniejsze.


Jaka jesteś przed i jaka będziesz po –
nigdy nie jestem pewny
bo i tak mi nie powiesz
tajemnice intymne najczęściej
nie są omawiane – nie wiem do tej pory
sączę wszak ciekawość
jak mnie czujesz rano – za dnia – wieczorem – nocą
czy kiedykolwiek powiesz?

W małym lesie rozciągam ciszę
lubię w niej się odnaleźć i pisać warte słowa
kompletuję  wizerunek przyszłości
że masz tyle do zaoferowania
widzę ciebie jak idziesz przede mną
z gracją – patrzę trochę inaczej
że mógłbym w tym sosnowym uroku
skorzystać i utworzyć znamienne zbliżenie.

Daj mi znać choćby uśmiechem
połóż rękę na moim ramieniu
wszak jest mi wszystko jedno jak to zrobisz
jestem przygotowany zatrzymać czas
w wskrzesić poetycką impresję
zatoczyć za każdym razem ten obowiązek
rozkwitania wedle nut – słyszysz wiatr
to on nam gra miłosne wstąpienie.


9.02.2020 – Ustka
Niedziela 11:55   



________________________________________


Weronika Romańska
https://pisarze.pl/wp-content/uploads/2019/04/Weronika_Romanska2.jpg

Czym jest poezja? Kwintesencją kobiecości? Dziękczynieniem? Czynieniem dziwów? Niedawno na rynku wydawniczym ukazał się debiutancki tomik kazimierskiej poetki Weroniki Romańskiej „Dziwczynienie”.

53 strony wierszy. Ułożonych jeden za drugim, bez typowego dla tomików poezji „światła”. Niecierpliwych w kolejce do potencjalnej lektury. Ale i tak będą musiały poczekać. Bo każdy wiersz Romańskiej jest jak marzenie futurystów - jest ekstraktem. Domaga się rozkodowania, szklankę dnia powszedniego zabarwiając na swój kolor.

Świat Weroniki Romańskiej jest mroczny, pełen wewnętrznego mroku, który  czasem – choć biały – staje się tak gęsty, że oblepia postacie niemalże materialnie nie pozwalając im się od siebie uwolnić. Budzi nieokreślony niepokój. Wywołuje wewnętrzne rozedrganie. I zatrzymuje nad lekturą.

Bohaterki wierszy Romańskiej to głównie kobiety. Wiele kobiet. Utkane z jej własnych doświadczeń, wysłuchanych historii, obejrzanych filmów. Wszystkie jednak doświadczone bólem, który popycha je właśnie w stronę mroku. Ale zawsze znajdują gdzieś siłę, by cofnąć to, co i tak nieuniknione, ale jeszcze nie dziś. By polecieć – dalej, wyżej. W nadzieję. W końcu poezja to czynienie dziwów.

Czasami podmiot liryczny zmienia się w mężczyznę. Ból, który w sobie niesie, jest jednak ten sam.

dlaczego dziewczynka z zapałkami zamarzła

Łzy ciekły po policzkach i wsiąkały w ulubionego
jasia. Mama tłumaczyła, że ona nie zamarzła,
tylko odeszła. Kilka lat później
takich samych łez nie wchłaniała jej tiulowa apaszka. Odeszła,
a ja modliłem się, żeby zamarzła.

Z fotografii na okładce debiutanckiego tomiku patrzy ze smutkiem, choć pewnie młoda kobieta.

- Najlepiej mi siebie zdefiniować poprzez pryzmat tego, co dotychczas napisałam. Pomimo iż często przekłamuję rzeczywistość, jest to horyzont, z jakiego potrafię patrzeć. Ze słów i kartek buduję mury, domy, krajobrazy i nie wiem, który świat byłby dla mnie bardziej realny, gdyby nie syn, który toruje moje ścieżki – mówi o sobie Weronika Romańska. – Gdyby nie syn, zostałabym w świecie poezji.

Anna Ewa Soria, 2019-12-13


 Echo Dnia Radomskie
 Kultura

Radom. Bardzo aktywna Kawiarenka Społeczna znów miała gości: mówili o historii, poezji i malarstwie



Barbara Koś 14 stycznia 2020

Była też poezja i malarstwo

Z kolei w niedzielę, 12 stycznia, do Kawiarenki przyjechały dwie wspaniałe artystki z Kazimierza Dolnego: malarka Mieczysława Izdebska-Łazorek - i poetka, Weronika Romańska.

Pani Weronika osobiście czytała swoje wiersze, a pani Mieczysława zaprezentowała swój nowy projekt malarski - przedstawienie malarskie poezji Weroniki. Powstało piękne połączenie dwóch dusz artystycznych.

Mieczysława Izdebska-Łazorek urodzona w Puławach mieszka i pracuje w Kazimierzu Dolnym. Jest tam znaną malarką .Jest wieloletnią członkinią zarządu Kazimierskiej Konfraternii Sztuki. Obecnie prezesuje Fundacji Łazorek, której cel to promocja ludzi utalentowanych, oraz regionu i powiatu puławskiego.

Weronika Romańska to znana kazimierska poetka. Niedawno na rynku wydawniczym ukazał się jej debiutancki tomik „Dziwczynienie”. Bo bohaterkami wierszy Romańskiej są głównie kobiety.

I jak pisze wydawca- "Wiele kobiet. Utkane z jej własnych doświadczeń, wysłuchanych historii, obejrzanych filmów. Wszystkie jednak doświadczone bólem, który popycha je właśnie w stronę mroku. Ale zawsze znajdują gdzieś siłę, by cofnąć to, co i tak nieuniknione, ale jeszcze nie dziś. By polecieć – dalej, wyżej. W nadzieję. W końcu poezja to czynienie dziwów".

https://echodnia.eu/radomskie/radom-bardzo-aktywna-kawiarenka-spoleczna-znow-miala-gosci-mowili-o-historii-poezji-i-malarstwie/ar/c13-14712926

Zobacz galerię zdjęć:

Zapraszam do Niezależnej Wytwórni Filmowej PROSTAK_____ http://korespondentwojenny.salon24.pl/_____ A teraz będą "chwalunki"..., co dzięki mnie utworzyłem jako animator kultury i działacz społeczny w polityce w Polsce i na Emigracji: 1967 - 1970 ...założyciel zespołu muzycznego "Chłopcy z Przedmieścia" w Otwocku; 1979 - 1981 ...został przewodniczącym Klubu Młodych Pisarzy przy ZLP w Słupsku; 1982 - 1985 ...kolporter pism emigracyjnych w Wiedniu; 1987 ...wydał dwa zeszyty literackie - wiersze pt. "Słowo" i "Oaza Polska" w Monachium wydawnictwo: Niezależny Związek Pisarzy Polskich "Feniks"; 1988 - 1990 ...wiedeński korespondent "Orła Białego" w Londynie; 1990 - 1994 ...założyciel i przewodniczący Korespondencyjnego Klubu Pisarzy Polskich "Metafora" i Polskiego Centrum Haiku a także pomysłodawca "Wiedeńskiej Nagrody Literackiej im. Marka Hłaski" oparty z plonu konkursu na prozę i poezję - zorganizował dwie edycje konkursu literackiego w Wiedniu; 1997 - 1998 ...członek Ruchu Odbudowy Polski - przewodniczący Komisji Rewizyjnej ROP w Słupsku; 1998 - 1999 ...korespondent radia City w Słupsku; 1999 - 2003 ...założyciel i przewodniczący Polskiej Partii Biednych na Pomorzu; 1999 - 2003 ...założyciel i sędzia Słupskiego Sądu Społecznego w Słupsku; 2000 - 2009 ...założyciel i prezes Stowarzyszenia "Biały Blues Poezji" w Ustce; 2001 - 2009 ...założyciel środowiska literackiego w Starostwie Powiatowym w Słupsku; 2001 ...wydał tomik wierszy pt. "W krainie żebraków słyszę bluesa" - ZLP Słupsk; 2004 - 2005 ...korespondent radia "Supermova" w Londynie; 2005 - 2007 ...redaktor gazety internetowej "Karuzela Polska"; 2005 - 2009 ...korespondent międzynarodowej gazety "Afery Prawa a Bezprawie" w Irlandii z siedzibą w Sanoku. ____Odpowiadam swoim podpisem - Zygmunt Jan Prusiński Ustka. 23 Grudnia 2009 r.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura