METAFORY ZE SNU - część dwudziesta ósma
Dział: Kultura Temat: Literatura
Aforyzmy Zygmunta Jana Prusińskiego
* * *
Drzewa mają kolory. Domy mają kolory.
Kobiety mają kolory. Miłość ma kolory.
Można byłoby tymi kolorami się zasłonić.
* * *
Rozmieniłem życie na cztery części:
Halina, Krystyna, Elżbieta, Brygida.
Suchoty na pustyni - jakby mało było
suchych miejsc na piasku.
* * *
Jeśli chodzi o sam seks, to Halina.
Reszta z tych kobiet to inwalidki.
Temperament ukryty gdzieś w innym miejscu.
Może przy mnie się tak zachowywały,
jak słabe aktorki w biednym teatrze!
* * *
- Może sam byłem słabym reżyserem?
A one grały. Grały fałszywymi strunami.
Dzisiaj w iluzji rozrywam wspomnienia,
zakorzenione w dzikich miejscach absurdu!
* * *
Warkocze u dziewcząt, kolorowe klony
na piaszczystych drogach, i sokoły
lotem szybującym by pożywić się zającem.
* * *
Myśliwi śpią przy ognisku, piwo miodowe
wypite z ostatniej beczki, tylko sny
schną zmęczone w cieniu ostatniego światła.
* * *
Poeci piszą łatwe wiersze o zdradzie,
plotkują z księżycem - rycerskość trwa
na przemian z tchórzostwem.
* * *
W duńskim państwie klną tylko szewcy,
roztacza się urok alkoholika z knajpy -
idzie wprost na ścianę kościoła by zapłakać.
* * *
Osobno - nigdy razem, sami wodzowie
przemawiają do muzealnych postaci.,
krwawi krzyż drewniany i ukryty Jezus.
* * *
W leśnych zamiarach ciszy,
grał Henio na gitarze Gibsonie.
Nie wiedział wtedy wirtuoz,
że przed nim muzyczny świat
będzie się nisko kłaniał.
* * *
Świder jego palcami grał,
był inteligentnym muzykiem.
Lubiłem na niego patrzeć,
w nim było coś z wybranego
szlachetnego połysku brylantu.
* * *
Henryk Serafinowicz - muzyk
leśnych sosen w Świdrze,
spaceruje pośród nich jako Duch.
z kryształową gitarą.
* * *
Tak daleko od Polski, tylko wiatr
zbliża nas tą samą pieśnią.
Skupiamy się nad upadkiem rosy
pomiędzy krzewami, jest w nich życie.
* * *
Agnieszko, czy rzeka koło twego domu
nuci polskie melodie dla ciebie?
Emigracja jest twardą szkołą przetrwania;
byłem emigrantem 13 lat w Austrii...
* * *
Często udajemy szczęśliwych, w paśmie
osobliwego dramatu - czy Ojczyzna płacze?
- Czy jesteśmy wyklęci przez to, że szukamy
El Dorado przyglądając się gwiazdom?
* * *
Tam gdzie piszę wiersze
na kamiennej ścianie
tak daleko jest od gwiazd...
* * *
Stan posiadania tych lirycznych skarbów
jest niczym innym, otoczką kolorów.
* * *
Dźwięk także ukrywa swoje tajemnice -
wybieram w stawie akcenty szeptów.
* * *
To jakby obraz - nie na podobieństwo
czegoś lub kogoś, jest wzór aksamitu.
* * *
Brakuje mi nagiej prawdy, jest rozłożony
liść na wodzie i milczy w samo południe.
__________________________________________________________________
Komentarze