W RAMIONACH KSIĘŻYCA - część pierwsza
Zygmunt Jan Prusiński
TŁO ZWYKŁYCH SPRAW
Mokro dzisiaj w Ustce
rano zacząłem od zbicia kubka do kawy
znak jakiś pozytywny w poniedziałek -
więc i ty zbij solidarnie drugi kubek
wzmocnimy to szczęście w miłości.
Chcę cię powiadomić
że pająk Michał wymknął się z siedziby
do której dostarczałem muchy -
przyzwyczaiłem się do niego
tak zwyczajnie jak poznawanie wiatru.
Za dwa dni urodziny Amelii
jest ode mnie daleko zatem napiszę wiersz
(20 września skończy 45 lat) -
jak ten czas leci czy chcesz czy nie chcesz
dała mi w prezencie trzech wnuków.
A co z nami księżycowa dziewczyno
dbam o twoje czułe miejsca
według codziennych zapisów -
ósmą książkę rozpoczynam dzisiaj
- iskrzysz oczami do mnie jak kocica.
18.9.2017 - Ustka
Poniedziałek 19:07
JEST DZIEWCZYNA NA ŁĄKACH
Powoli układam poranek po obejrzeniu filmu
"Pierścionek z orłem w koronie" o trzeciej rano
z fragmentem sceny przy barze ze Zbigniewem
Cybulskim w filmie "Popiół i diament".
Jest wtorek - na razie bez pieśni
choć błądzę co dalej po tym zapisie. -
Jest dziewczyna na łąkach
czeka na wiersz
i co dalej - ma być wstydliwie
jakbym dopiero pisał pierwszy raz...
- Cicha jak struna skrzypiec
gram w tobie narodziny słowa.
Margot ze znanego miasta
idę ponownie roztańczyć mgły - rozpoznawać
wciąż twoje ciało
ciągle mi mało i mało...
Stałem się dla ciebie myśliwym
wykradam w tobie dobro kobiety
że jesteś pierwszą i ostatnią gwiazdą!
19.9.2017 - Ustka
Wtorek 10:51
WYSOKO I CZASEM NIŻEJ
Zbliżają się moje urodziny w ostatni
dzień września
nie musi być nic innego tylko ty obecna
kwiaty jesienne przyniesiesz
ułożysz kilka słów
spojrzysz w moje oczy i życzenia
przekażesz czule.
Nastanie czas na bal w lesie
wypicia wina pod wybranym drzewem
rozłożysty wkoło oddech jesieni
i taki śpiewny w grze wolnych skrzypiec
na tle słońca w różowym odcieniu
będzie ci do twarzy...
Zakołyszesz ostatnim kaczeńcem
a złota rybka w darze przyjaźni
przepowie ci miłość ze mną
- w dzień moich urodzin.
24.9.2017 - Ustka
Niedziela 16:59
69
Wiesz sama jaki jestem czuły
zbieram lotne obrazki z każdego dnia.
A kiedy tworzę wiersz
wkomponowuję w ulubionych
kolorach - i ty tam jesteś
ubrana codziennie w sukienkę.
Wiem że piątek będzie okrasą
twego przybycia - wszak
urodziny moje (30 Września)
osłodzę ci ten dzień nazajutrz
a wieczór w metaforach zasieję...
Panno M. zbieram liście klonu
i w moich książkach składam
nazbierałem ich 69 - tyle co
moich lat upłynęło...
28.9.2017 - Ustka
Czwartek 21:08
WNIOSKUJĘ NIE TYLKO ZAKLĘCIA
Popatrz jak to życie się kołysze
dramaty gonią dramaty - niedawno
pogrzeb przyjaciela w Otwocku
Andrzej teraz ma poetycki spokój!
Popatrz Margot co stało się
po moich urodzinach w niedzielę
grypowe zaklęcia z dodatkami
lekarstw - kichania - smarkania
dobrze że wiersz "69" napisałem
ten tytuł to twój pomysł...
Wnioskuję podobieństwa dźwięków
wszak z tamtych głębokich lat
pozostało ich kilka - i czy warto
przenosić te pieśni do książek?
Zresztą jak to poukładać w kolorach
gdyby Andrzej Pokropiński żył
to (5 października) skończyłby
muzyczne 70 lat - może uroczyście
z tych dawnych pieśni nowy duet
zaiskrzyłby w sosnowych lasach?
To nie jest tak wyrzucić z siebie
że człowiekowi są niepotrzebne
te powroty żeby zaspokoić ciszę
- Margot ja uważam że dramatem
jest sama myśl i droga donikąd
jeśli brak miłości...!
8.10.2017 - Ustka
Niedziela 08:06
ROZGRZESZENIE PO URODZINACH
1
Skończywszy na dansingu w "Perle" z okazji
moich urodzin w ostatnim dniu września - nazajutrz
w pierwszy dzień października wirus przywitał
i to jak że do dzisiaj krąży jak złodziej
po mieszkaniu - chyba nawet i gwiżdże
i śpiewa bałamutnie że pochorowała się Margot
i moja mama na jesienne obrazy za oknem.
2
Wiodę pierwszeństwo miłości - czasem
doskoczę jak konik polny by ucałować ciebie
choćby w szyję czy w sutkę przez bluzkę
i układam z ubiegłego roku nieskończoną melodię
"W dolinie Czardasza" dla miłych świtów
i much spacerujących po ścianie - a tam wisi gitara
a w środku ukryty Michał pająk się czai.
3
Wyzbyłem się wszelkich dogmatów
bo komu to potrzebne w epoce obrazków
gdzie każdy czuje tę rolę manekinów -
odchodzą ludzie z ubiegłego wieku
jak cały mój zespół muzyczny z Otwocka
"Chłopcy z Przedmieścia" - oprócz mnie
nie tylko autora tej nazwy co pieśniarza.
4
Dziękuję ci Margot za jesienny spacer -
wczoraj byłem szczęśliwy wieczorem
przytulałem liście i róże w ogrodzie pani Zosi
i twój majestat kobiety oddanej w takcie
pisanej melodii - a czym bliżej księżyca
modlitwy zbyteczne - ze zrozumieniem
całowałaś moje usta ogarnięta zamgleniem.
12.10.2017 - Ustka
Czwartek 07:23
W UBIEGŁYM TYGODNIU...
W poniedziałek udałem się do burmistrza Ustki
do Jacka Graczyka w sprawie wydania
książki "Usteckie sny" -
miałem dla niego ostatni egzemplarz
w "Ogrodzie Norwida" by mu wręczyć z dedykacją
niestety wypadł mi z torby jak dziki królik...
We wtorek piszę wiersz "Październikowy Erotyk"
i cóż z tego że był refleksyjny i filozoficzny
kiedy połknęła go myszka komputerowa -
przepraszam cię Panno M.
Środa to dzień pokuty
na wolnej polanie bardzo ściszonej
uniosłem ręce do góry szukając cienia
niewidzialnego zarysu na chmurze
aby przekazać Bogu ten żal - dlaczego gubię
to artystyczne życie nic za to nie mając?
Dwa konie stały pod lasem
jeden miał skrzydła - z oddali
tyle co moje oczy widziały
szla kobieta w czarnej sukience
a wokół jej szyi szal czerwony owinięty
- pomachała do mnie ręką.
25.10.2017 - Ustka
Środa 22:11
PAŹDZIERNIKOWY EROTYK
To nic że ciebie teraz nie ma
oglądam ogrody i leśne zaułki
szyszki zalotne zgrabnych jodeł
przekomarzają się z wiatrem.
Przedwczoraj byłem w Damnicy
na XIV Powiatowym Spotkaniu z Poezją
akurat z okazji wydania czternastej antologii
- znamienny tytuł: "Tragarze metafor" -
na scenie w Sali Lustrzanej pałacu
przedstawiłem z siedmiu wierszy dwa utwory;
"Rumba przed rocznicą" i "Nocna samba".
Spacerowałem po parku - jakby w głębi z tobą
(czyniłem podchody) zbyt łatwo to mi wychodzi
w majestatycznym kolorze gdzie tyle masz
dla mnie uroków bym czuł się pogodny
wobec zamierzeń w miłości.
Fragment rzeki Charstnicy - tam nad jej brzegiem
wróciłem do początku kiedy stałaś się Margot
w całości dojrzałym owocem posmaku -
i takowej wiedzy czym jestes dla poety.
28.10.2017 - Ustka
Sobota 13:34
DAWNO NIE BYŁAŚ W MOICH LUSTRACH
Dawno nie pisałem
nie zawsze mam kontakt z rzeczywistą liryką
trzeba ją poszukać - zagłębić
wgłębić swe postanowienie prawie przebić.
Mija dzień w kątach niedosytu
nie szeleści liść ostatni na klonie
a noce nie są rozpieszczone
tylko wiatr obecny jak zawsze przyjazny
- czyżby morski wiatr mnie lubił?
Dawno nie byłaś w moich lustrach
kobiecość zatacza swój urok -
przez to czynię porządek w domu
układasz i ty wiersze po swojemu
według stanu napięć.
Oglądam cię na zdjęciach w mroku
jedna lampka nocna wystarczy -
dotykam poszczególne fragmenty
robi się jaśniej i tak ciepło w środku.
Wtorkowe spotkanie zaznaczę
nie będę szukał specjalnych słów
na przypomnienie i zatarcie - byś czuła
lotne imaginacje - szorstka jesień milczy.
A w czwartek wieczór poezji w Kobylnicy
te zjazdy mają coś z turniejów
starożytnych walk -
bo każdy poeta chce wygrać
i być sławny chociaż przez jedną mijającą chwilę.
18.11.2017 - Ustka
Sobota 7:53
WIATRU ŚPIEW
1
Powlec to co nam nie sprzyja
wątki połącz jako całość
chwil przeżytych - choćby dzisiaj
polowałem na ciebie
w gąszczu jesiennej kniei -
ale i tak w bezruchu wiatru
dotarłem na sam szczyt
- przekazałem z ciepłego źródełka
poświęconych kropel
bardziej od święconej wody...
2
Jutro napiszę wiersz "Listopadowy erotyk"
od dwóch lat prowadzę ten wierny cykl -
takową (miesięcznicę) jako czysty dowód
że ołtarzem jest miłość w łóżku
tak jak to czynię co drugi dzień
wówczas jesteś zupełnie inną kobietą -
uskrzydlona na zacny lot
umiejscowienia pomiędzy gwiazdami.
3
- Wierzę tylko w miłość fizyczną
innej nie ma to zamazane teorie
trochę pudrem posypane -
a wieczny ptak nieba
niech zostanie symbolem
w moich wierszach.
21.11.2017 - Ustka
Wtorek 15:17
LISTOPADOWY EROTYK
Na tę pogodę jaka jest
listopadowa piosenka
jeszcze nie skończona
zaproszę cię do miłości
skrycie z balansem
białego wiersza.
Jeśli rym to obydwoje
ułożymy rytm ciała
będzie nam dobrze
kierować się instynktem.
Rozwidnij piersi
niech zaświecą pożądaniem
a nogi rozluźnij w kształcie
gwiazdy - poczuję się lepiej
zupełnie bezgraniczny
z męskim charakterem
zdobywania pieszczot.
A na deser truskawki
ze śmietaną
jedną położę na twój pępek...
30.11.2017 - Ustka
Czwartek 15:10
TAK WYSOKO W ZAKOPANE
Planujesz spędzić ze mną zimowy urlop
akurat w górach - choć jestem
wilkiem morskim zakorzeniony urokiem
tudzież przyzwyczajony w usteckich klimatach.
Pojadę - może Rodowicz zaśpiewa dla nas
piosenkę "Zakopane" - uniesiemy radość
w tańcu gdzieś na śniegu pomiędzy
ruchem a myślą - sosny nam zaszumią...
Tych kilka dni w góralskiej chacie
w apartamencie wiele refleksji napiszę
o naszym szklistym związku - z uczuciem
poranku kiedy budzić będę twe oczy.
Zwiedzimy okolice a ja twój fotograf
skorzystam na tle gór setek zdjęć zrobić
i uczucie wzmacniać na przyszłość
w dokonaniu następnej zimowej książki.
6.12.2017 - Ustka
Środa 15:53
ISTNIEJEMY W POETYCKIEJ PRZESTRZENI
Nie było mnie prawie rok
przywitałem we mgle Avinion wychodząc
z autokaru potem ciebie spóźnioną -
głodny połysku całowałem twoje usta
nie dbając o artystyczność
jakbym pochłaniał tę rzeczywistość
kiedy wyjechałaś z Ustki
zatem stylowo zadbałem o początek końca
zapłonąłem od nowa czynnościami we dwoje
akurat 13 grudnia
mijający dźwiękiem
dwóch lat i sześciu miesięcy.
Dzisiaj po trzech dniach pobytu
zastanawiam się czy jestem wart
(tego złączenia w niełatwym w ę d r o w a n i u)
siedzę w kuchni i piszę rozważania o miłości -
ty śpisz w sypialni - spoglądam na książkę
Henri Perruchota "Gauguin"
w przekładzie Hanny Olędzkiej -
nie czytam po kolei a jakby zrywami -
czy można czytać jego biografię od środka albo od końca
ja to czynię - bo ten nieszczęśnik
stał mi się bliski od piątku
(dziękuję ci Margot za zakup tej ważnej książki) -
tu nie chodzi o jego malarstwo
nie w tym rzecz a o źródła
o impuls w wymiarze przeżyć
jak sam napisał Paul Gauguin:
- Skąd przybywamy?
- Kim jesteśmy?
- Dokąd idziemy?
W jakimś momencie i ja zapragnąłem ciszy -
tak bym mógł poukładać swoje strony
życia z tobą - nasze strony życia w A v i n i o n.
16.12.2017 - Sobota 10:00
_______________________________________
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa
30.09.2011 01:51
@Zygmunt Jan Prusiński
Przecież wiecie, że wszyscy poezje mają w dupie. Nie tylko poezję, ale wszystko i cały świat mają w dupie. Tak, że obawiam się, że jak się człowiek nie doceni sam, to nikt go nie doceni. Z tego powodu, że nie był doceniony, niejeden zwariował.
A tymczasem się trzeba tym bawić a nawet z tego szydzić. Docenienie przez idiotów powinno inteligentnej jednostce ubliżać i przynosić ujmę. Ja, okazuję ludziom jawną pogardę, oczywiście robiąc to w taki sposób, że nie mogą się obrazić, bo czując moją intencję obrazy i czują obrazę, nie wiedzą jak mi oddać "pięknym za nadobne", (żebym poczuł w trzewiach). Gdy prostak czuje się obrażony, ale w taki sposób, że nie wie jak na to zareagować, to jest to największa satysfakcja dla inteligentnego człowieka.
A reszta niech się tapla w gnojowisku własnych mózgów! Jak świnie! Cała istota egzystencji, cała rzeczywistość leży między człowiekiem a człowiekiem i realizuje się w sferze słownej; a słowa zależą od finezji myślenia. Prostak bez finezji jest bezbronny (Pan Zygmunt to wie) wobec kogoś, kto włada myślą i słowem jest tym (półbogiem), jakby władał samą rzeczywistością i biada prostakowi! Często prostak nie zdaje sobie sprawy, że jest traktowany jak zwierzę, ale często też się budzi w nim podejrzenie, że coś jest nie tak i dręczy go poczucie niepewności, bo chciałby, kretyn, "wiedzieć", a wiedzieć ani pojąć nie jest wstanie, choćby się pocił od daremnego myślenia tysiąc lat! On, ten prostak już jest w piekle!
To jest jedna z form diabelskiego istnienia intelektualistów, którzy już tu na ziemi spełniają funkcję szatanów, wobec prostych i prymitywnych grzeszników. To archanioły z czarnymi skrzydłami! To inkwizytorzy, łagodni dla czarownic i biednych uprawiawczy magii a bezlitośni wobec głupich cwaniaczków, którym się wydaje, że gdy mogą oszukać kmiotka i przekupkę, to oszukają znawcę myśli i mistrza posługiwania się wytrychem słowa, wytrychem prowadzącym do górnych rejonów rzeczywistości. Halo! Panie Zygmuncie! Zrozumiał mnie Pan? Pozdro
PS.Takim facetom jak Pan, nagrody, w postaci uznania ich twórczości przez durni, nie potrzeba!
Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster – część VI...
_________________________________
Zapraszam do Niezależnej Wytwórni Filmowej PROSTAK_____ http://korespondentwojenny.salon24.pl/_____ A teraz będą "chwalunki"..., co dzięki mnie utworzyłem jako animator kultury i działacz społeczny w polityce w Polsce i na Emigracji: 1967 - 1970 ...założyciel zespołu muzycznego "Chłopcy z Przedmieścia" w Otwocku; 1979 - 1981 ...został przewodniczącym Klubu Młodych Pisarzy przy ZLP w Słupsku; 1982 - 1985 ...kolporter pism emigracyjnych w Wiedniu; 1987 ...wydał dwa zeszyty literackie - wiersze pt. "Słowo" i "Oaza Polska" w Monachium wydawnictwo: Niezależny Związek Pisarzy Polskich "Feniks"; 1988 - 1990 ...wiedeński korespondent "Orła Białego" w Londynie; 1990 - 1994 ...założyciel i przewodniczący Korespondencyjnego Klubu Pisarzy Polskich "Metafora" i Polskiego Centrum Haiku a także pomysłodawca "Wiedeńskiej Nagrody Literackiej im. Marka Hłaski" oparty z plonu konkursu na prozę i poezję - zorganizował dwie edycje konkursu literackiego w Wiedniu; 1997 - 1998 ...członek Ruchu Odbudowy Polski - przewodniczący Komisji Rewizyjnej ROP w Słupsku; 1998 - 1999 ...korespondent radia City w Słupsku; 1999 - 2003 ...założyciel i przewodniczący Polskiej Partii Biednych na Pomorzu; 1999 - 2003 ...założyciel i sędzia Słupskiego Sądu Społecznego w Słupsku; 2000 - 2009 ...założyciel i prezes Stowarzyszenia "Biały Blues Poezji" w Ustce; 2001 - 2009 ...założyciel środowiska literackiego w Starostwie Powiatowym w Słupsku; 2001 ...wydał tomik wierszy pt. "W krainie żebraków słyszę bluesa" - ZLP Słupsk; 2004 - 2005 ...korespondent radia "Supermova" w Londynie; 2005 - 2007 ...redaktor gazety internetowej "Karuzela Polska"; 2005 - 2009 ...korespondent międzynarodowej gazety "Afery Prawa a Bezprawie" w Irlandii z siedzibą w Sanoku. ____Odpowiadam swoim podpisem - Zygmunt Jan Prusiński Ustka. 23 Grudnia 2009 r.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura