"Paris Hilton !? - kupuję !"

Witam !

Cała Ameryka czeka na powrót z więzienia Pani, znanej przede wszystkim jako bohaterka czasopism plotkarskich czy innych tabloidów.
Kim jest osoba, która przed wyjściem z więzienia sprzedała pierwszy swój wywiad za 1 mln dolarów, na aukcję trafią śmieci z jej więziennego pudła - przepraszam kubła czy warte parę tysięcy dolarów opowieści strażniczek więziennych ?

Hilton - czy ta pani przypadkiem nie szkodzi wizerunkowi luksusowych hoteli znanych na całym świecie. Jest przecież pierwsza w spadku czyli będzie dziedziczką ogromnego majątku.

Ta skandalistka obyczajowa ( z kim to ona już nie romansowała), piosenkarka czy gwiazdeczka filmowa, całe swój dorobek medialny opiera na swojej próżności.

Zastanówmy się teraz, czy dzisiejsza media kreując tego typu postacie, nie zaciemniają nam obrazu tego co istotne ?
Lubimy plotkować, jesteśmy ciekawscy i czasami może niektórzy marzą, by przeżyć takie chwile jak ona w świetle fleszy ... ale czy ta Pani w jakikolwiek sposób zasługuje na to, by wszystkie media  tak bardzo się w to angażowały ?
Na co marnuje się prąd czy przede wszystkim nasz czas ?
Jaki przekaz do nas dociera ? Typowy flesz: bierz i zapomnij.

Takich obrazków jest coraz więcej. Wręcz jesteśmy bombardowani nieistotnymi dla nas informacjami, jest ich za dużo i bardzo kiepskiej jakości. Nie ma żadnej głębszej treści czy też budowania jakichkolwiek wartości.

No cóż, kolejna lalka Barbie masowej kultury musi się mocno sprężyć, bo jutro już o niej mogą zapomnieć. Taki los fleszy.

pozdrawiam