W świetle wydarzeń z kilku ostatnich dni na nowo rozgorzała dyskusja o tym jak poradzić sobie z grupami młodych, wygolonych, agresywnych osobników, - kiboli, chuliganów piłkarskich.
Kibole nie raz pokazywali, że jest to środowisko, z którym nie da się w cywilizowany sposób rozmwiać czy negocjować a my wciąż słyszymy kolejne zapewnienia o nieuchronnym rozwiązaniu tego problemu. A efektów nie widać.
Sytuacja, co pokazują ostatnie wydarzęnia wciąż się nie zmienia i wydaję się wskazywać na bezsilność władz. Ale recepta chyba jest i jest w miarę prosta. Skoro kara pozbawnia wolności, zakazy stadionowe nie są skuteczne to może puste, łyse głowy uderzyć po kieszeni.
Kara grzywny funkcjonuje już teraz ale niestetu nasze sądy, o ile już po nią sięgną to jest to zazwyczaj kilkaset złotych. Szybka zrzutka po kumplach i temat załatwiony.
Minimalna kara grzywny za wszellkie przęstępstwa kibolskie czy chuligańskie powinna zaczynać się od kilkunastu tysięcy złotych i powinna być stosowana automatycznie, przy każdym wyroku skazującym.
Łysy nie ma z czego zapłacić - komornik - do skutku.
Przestępczość spadnie a i budżet trochę podreperujemy.
Inne tematy w dziale Polityka