Kultura Liberalna Kultura Liberalna
346
BLOG

PACHO: Lekarze eksperymentowali

Kultura Liberalna Kultura Liberalna Polityka Obserwuj notkę 0


 

 

Organizacja Lekarze na rzecz Praw Człowieka (Physicians for Human Rights) opublikowała w 2010 roku interesujący raport*. Ujawniła, że lekarze uczestniczący w przesłuchaniach więźniów podejrzewanych o działalność terrorystyczną przeprowadzali na nich – niezgodne z prawem amerykańskim, regulacjami międzynarodowymi oraz etyką lekarską – badania i eksperymenty medyczne. Skoro z upublicznionych dokumentów międzynarodowych wynika, że więźniowie byli przetrzymywani w więzieniu w Starych Kiejkutach, praktyki te mogły być stosowane także na terytorium Polski.

Po atakach z 11 września administracja prezydenta George’a W. Busha w ramach tzw. wojny z terroryzmem doprowadziła do zatrzymania, a następnie przesłuchania nieznanej jak dotąd liczby osób podejrzewanych o powiązania z organizacjami terrorystycznymi. W związku z tą działalnością zdefiniowano na nowo takie techniki przesłuchań, jak podtapianie, pozbawianie snu, długotrwałe przetrzymywanie w skrajnych temperaturach czy w odosobnieniu. Uznano je – przy spełnieniu określonych warunków – za bezpieczne, legalne i efektywne tzw. wzmocnione techniki przesłuchań (enhanced interrogation techniques). W Raporcie zwrócono szczególną uwagę na to, że wcześniej konsekwentnie postrzegane były one jako niezgodne z prawem.

Zmiany definicji dokonano w ramach prac Departamentu Sprawiedliwości. Wyznaczono granicę w postaci „silnego psychicznego i fizycznego bólu”, której naruszenie powodowało uznanie danej praktyki za torturę. Aby nie została ona przekroczona, każdy przypadek stosowania wzmocnionych technik przesłuchań musiał być nadzorowany przez personel medyczny. Udział lekarzy i psychologów miał z założenia stanowić gwarancję, że przesłuchania te zgodne są z wytyczonymi normami prawnymi. Jednakże fakt, że asystowali oni przy uzyskiwaniu informacji za pomocą metod mających celowo wywołać ból, jak choćby podtapianie, budzi bardzo poważne wątpliwości. Pojawia się podejrzenie, że obecność lekarzy miała służyć jako przyzwolenie na stosowanie tortur w świetle prawa.

W Raporcie nie został przytoczony żaden bezpośredni dowód wskazujący na stosowanie eksperymentów i badań medycznych – dotychczas nie upubliczniono dokumentów personelu medycznego. Bazuje on natomiast na jawnych dokumentach rządu Stanów Zjednoczonych. Zdaniem autorów raportu, świadczą one o tym, że po zamachach z 11 września 2001 roku personel medyczny pracujący dla CIA miał obowiązek monitorowania i dokumentowania przesłuchań przeprowadzanych z użyciem wzmocnionych technik.

Autorzy raportu odwołali się także do konkretnych definicji eksperymentu i badania medycznego oraz powszechnie akceptowanego w świecie medycznym rozróżnienia pomiędzy eksperymentem a dozwoloną praktyką medyczną. Wskazali, że jeżeli działalność związana jest z wysokim poziomem ryzyka, jest innowacyjna, dotąd nieznana i wydaje się najskuteczniejszą z możliwych do zastosowania terapią, wówczas postrzegana jest jako eksperyment. Ponadto jeżeli zamysłem lekarza jest nie tylko dobro pacjenta, lecz także zdobycie wiedzy co do skuteczności stosowanych metod, wtedy również mamy do czynienia z eksperymentem.

W opinii autorów raportu w chwili, gdy miały miejsce rzeczone przesłuchania, nie istniały żadne regulacje, badania ani wypracowane i zatwierdzone metody odnoszące się do kwestii bezpiecznego stosowania wzmocnionych technik przesłuchań, takich jak symulacja podtapiania, narażenie na silny ból czy długotrwałe pozbawianie snu. Na tej podstawie wykazano, że monitorowanie przez personel medyczny tych przesłuchań miało charakter eksperymentalny.

Podkreślono, na przykład, że materiały zebrane w trakcie nadzorowania symulacji podtapiania (waterboarding) służyły wypracowaniu nowych zasad i procedur stosowania tej techniki, tak by stworzyć normy prawne gwarantujące legalność jej wykorzystywania. Następnie raport powołuje się na dokument sporządzony przez zastępcę prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych, w którym mowa jest o badaniu podatności na ból, któremu poddano dwudziestu pięciu więźniów. Według autorów raportu dokument ten jest potwierdzeniem bezpośredniej zależności pomiędzy zbieraniem informacji medycznej i próbą usprawiedliwienia stosowania wzmocnionych technik przesłuchiwania. Wskazano, że prowadzono również badania w celu poznania skutków i ryzyka, jakie niesie za sobą długotrwałe pozbawianie snu.

Autorzy raportu podkreślili, że wzmocnione techniki przesłuchań wiązały się z celowym zadawaniem bólu i cierpienia fizycznego i psychicznego osobom, które nie wyraziły na to zgody. Tym samym lekarze, którzy monitorowali ich stosowanie, złamali podstawową zasadę przyświecającą ich pracy: przede wszystkim nie szkodzić.

Ponadto działalność lekarzy była sprzeczna z prawem. Został naruszony art. 3 Konwencji Genewskich mówiący o „okrutnym traktowaniu i torturach” oraz o „nieludzkim i poniżającym traktowaniu”. Dopuszczono się złamania postanowień Kodeksu Norymberskiego jako zwyczajowego prawa międzynarodowego wiążącego Stany Zjednoczone, które to zakazują przeprowadzania eksperymentów bez zgody ich uczestnika. Naruszono również przepisy amerykańskiej ustawy o zbrodniach wojennych (The US War Crime Act 1996) odnoszącej się do wspomnianego art. 3 Konwencji Genewskich.

Podsumowując, według raportu po zamachach z 11 września 2001 roku rząd Stanów Zjednoczonych zezwolił na dokonywanie badań w trakcie przesłuchań osób podejrzewanych o działalność terrorystyczną, które miało doprowadzić do prawnego ukonstytuowania metod powszechnie rozpoznawanych jako tortury. Wskazano, że zebrane informacje prowadzą do wniosku, że CIA w trakcie tzw. wojny z terroryzmem sama dopuściła się najprawdopodobniej zbrodni – nielegalnego przeprowadzania eksperymentów na więźniach, czym naruszyła wewnętrzne regulacje prawne, prawo międzynarodowe, a także podstawowe zasady etyki zawodu lekarskiego.

* Physicians for Human Rights „Experiments in Torture: Evidence of Human Subject Research and Experimentation in the „Enhanced” Interrogation Program”, 7 czerwca 2010 r. Pełny tekst raportu dostępny na stronie internetowej http://physiciansforhumanrights.org.

** Irmina Pacho, prawniczka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, koordynatorka Programu Spraw Precedensowych oraz Obserwatorium Działalności CIA w Polsce.

**Tekst ukazał się w Kulturze Liberalnej z 29 listopada 2011 r. (nr 151) w ramach Tematu Tygodnia: "Przed przełomem... Tajne więzienia CIA a sprawa polska(2)". Więcej tekstów Jerzego Zajadły, Draginji Nadażdin i Konstantego GCZYTAJ TUTAJ

 

"Kultura Liberalna" to polityczno-kulturalny tygodnik internetowy, współtworzony przez naukowców, doktorantów, artystów i dziennikarzy. Pełna wersja na stronie: www.kulturaliberalna.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka