Jakoś tak skromnie.
Kiedyś latarni wolnej od kilku plakatów nie było a dziś.
W Sopocie ani jednego plakatu wyborczego SLD.PJN,Palikotów,PSL.
Z PiS jedynie Maciej Łopiński . Kilka plakatów i jeden spory banner. Tych kilka plakacików w mojej dzielnicy ulubionego weterynarza sopockiego ( chyba już na emeryturze ) to liczyc nie ma co.
Z PO Orłowski sporo plakatów, Hall dwa . Borówa znaczy Borowczak jeden spory banner koło Złotego Ula.
Senatorzy . Kila niewielkich plakatów Andrzeja Gwiazdy i kilka wiekszych bannerów Bogdana Borusewicza.
W Sopocie nie reklamują się Fotyga czy Nowak , Jaworski czy Arabski , Guzikiewicz czy Pomaska .
Co ciekawsze tu głosy polecą na PO i PIS tak w 90 % .
10 % tak kalkuluję dostana inni.
Chyba wszystkie komitety uznały , że u nas nie warto.
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka