Piątek 12.10 2007- 21.00 .
Rozjechany w debacie z Donaldem Jarosław wzywa spin-doktorów.
Wygrałem debatę z Tuskiem - oświadcza .
Oczywiście Wodzu - potwierdzają doktorzy - ale wie Pan jak to jest , ludzie mogą to fałszywie odebrać i uznać że wygrał Donald , bo lud jeszcze nie dorósł do Pańskiej wizji.
To na co czekacie, dzwońcie do Przyjaciół co pomagają w biedzie - rozkazuje Premier.
Sobota przed południem .
Spindoktor PiS do spindoktora z LiD :
PiS doktor-Stary słuchaj Donald rozwałkował nam Wodza , sondaże poleciały na pysk , a my już nakręciliśmy spoty , Mario Kamiński na wtorek przygotował slajdy niby o kawałku ziemi na Helu czy budynku no sam nie wiem i łapówie Sawickiej , ale tak naprawdę bedzie o prywatyzacji szpitali według PO . Tak to przedstawimy że nikt nie będzie pytał o co chodzi z tym Helem tylko będziemy ludowi wciskać że to chodzi o szpitale .W naszym wspólnym interesie jest to aby Olek zadał takie i takie pytanie Donaldowi i już nic nie musicie robić , resztę my załatwiamy .
Lid Doktor-OK. My postkomuniści nigdy nie odmawiamy neokomunistom , ale jeden warunek od zaraz .
PiS doktor-Jaki ?
Lid doktor - Cały PiS od teraz od soboty 13.października zapomina
1)o chorobach filipińskich , nic nie mówicie o wódeczce dla Olka temat znika
2) Cały PiS po debacie Olka z Donaldem ogłasza zwycięstwo Olka , A Jarek ma mówić że był knock-out .
3) Przez ostatni tydzień kampanii nie atakujecie LiD , walicie tylko w PO i PSL .
4) Nawet jak jakiemuś naszemu coś się „wypsnie" o Was przemilczacie - my sami uspokoimy naszego .
5) Jeśli Prezydent będzie atakował tylko PO , my LiD nie piśniemy słowa o włączaniu się w kampanię - najlepiej niech Prezydent powie że stracą immunitety ci z PO czy coś takiego .Deal ?
PiS doktor - deal - a po wyborach się powie że to dla dobra Polski - a do 21 października cicho sza a Olek niech jeszcze dołoży w czwartek PO w Krakowie i bedziemy kwita .
Absolutna i nierealna bajeczka - nieprawdaż - bo przeciez jest zupełnie inaczej przez ostatnie 6 dni.
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka