lestat lestat
22
BLOG

Taktyczne zagryweczki.

lestat lestat Polityka Obserwuj notkę 2

Jak wy uprzecie się przy Radku Sikorskim na czele dyplomacji, to my nie pozwolimy na zmiany na stanowiskach ambasadorów"

Rąbka tajemnicy uchyla wiceminister spraw zagranicznych Karol Karski. Jasno mówi, że prezydent nie będzie w takiej sytuacji odwoływał ambasadorów przez siebie mianowanych. "Konstytucja jasno mówi, że ambasadora powołuje i odwołuje prezydent" - argumentuje. I radzi, jak uniknąć pata: "Donald Tusk powinien wskazać takiego ministra spraw zagranicznych, który będzie umiał dobrze współpracować z urzędującym prezydentem".

Jeśli Tusk mianuje Sikorskiego, rząd PO może mieć kłopoty z polskimi ambasadorami. To bowiem prezydent podpisuje ich nominacje, które zgłasza premier. Wiceminister Karski daje wyraźnie do zrozumienia: gdyby doszło do sporu o politykę zagraniczną między Donaldem Tuskiem i Lechem Kaczyńskim, ambasadorowie powinni słuchać tego ostatniego.

Wiceminister Karski zapowiada bowiem, że to prezydent, a nie premier, będzie reprezentował nasz kraj na unijnych szczytach, gdzie często zapadają kluczowe dla Polski decyzje. Ostrzega także: "Pani minister Fotyga będzie jedną z osób, które zachowają znaczący wpływ na politykę zagraniczną"

Zagrywka nr 1 skuteczna , paralizująca Donalda i zgodna z prawem.

Zagrywka ma to do siebie , że nawet gdy Sikorski nie zostanie szefem MSZ a mianowany bedzie ktos inny , zgrywke mozna stosować w każdym czasie .

Co zrobi Donald ? Jesli ma ikrę zastosuje zagrywkę nr 2 - czyli tak zgodnie z prawem , paralizująco i skutecznie w ustawie budżetowej obetnie budżet Kancelarii Prezydenta o 70 % albo  30 % zalezy czy będa mieli dobry czy zły dzień .

Takie czasy:)))))

 

p.s. Nie wiem czy istnieje taka mozliwość w ustawie budżetowej ale jeśli istnieje ..................

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka