Dzień dobry Pani Maciaszczykowa - pozdrowiłem sąsiadkę we wtorek .Widziała i słyszała Pani Orędzie ?
A panie co miałam nie słyszeć i widzieć też widziałam , a właściwie oglądały my we trzy - Wałachowska ta co Wodza i Pis hołubi , Kociubowska i ja .
Siedziały my se we trzy jak mówiłam, herbatkę my piły i tak se gadały bo akurat wszystkie pojechały do Prezydenta brata Wodza się znaczy na konsultacyje w sprawie traktata i my chciały wiedzieć co ustaliły. Fajne to musiały być gadki , takie chyba jak w naszym maglu , bo Wódz i brat Wodza już se ustaliły i brat Wodza orędzie se nagrał i Wódz je przytaknął i te inne to takie śmieszne musiały się wydawać , co to się z argumentami produkowały , a jak wracały i były w samochodach to brat Wodza z telewizora mówił.
Panie brat Wodza to wyglądał jakby przed chwilą z myjni samochodowej wyszedł po potrójnym woskowaniu , taki był postawny i tylko oczami wodził za maszynom z tekstem.
I muzyczkę wodzowi puściły , żeby brat Wodza Z Narodem a Naród z bratem Wodza i brat Wodza to się chwalił jaki to sukces odniósł i teraz tak się wzrusza na myśl o tym sukcesie , że ręka mu drży i trudno mu się pod tym swoim sukcesem podpisać . Wałachowska to tak się wzruszyła że ślozy jej poszły , ąż tu nagle muzyczka się urwała i pokazały się nam różne filmiki .
My tam z Kociubowskom przywykłe do żartobliwego usposobienia brata Wodza , i Wałachowska też je lubi. Bo brata Wodza pokazali jak się ściska rence Andżeli , a potem pokazali Andżele co Sztainbachową ściska , potem Barozo ściskał brata Wodza to Kociubowska głupia jedna Układ powiedziała , a Wałchachowska była dumna że tak brata Wodza wszędzie szanują i nie dziwota że mu renka ze wzruszenia drży i podpisać nie może pod tym swoim sukcesem i widac brat Wodza lubi filmiki o tym jak się ściskają i witajom.
A potem to my szklanki z herbatom wszystkie trzy upuściły z wrażenia bo my nigdy geja nie widziały , a tu w orędziu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej my oglądały jak pedały sobie ślub brały.
Siedziały my olśnione , brat Wodza mówił , wosk Bratu Wodza się trzymał , muzyczka się włonczyła , brat Wodza powiedział że Rudy z Kaszub oszukał ale on to wszystko naprawi i nie będzie Prezydentem Partyjnym , na co my razem z Wałchowskom się śmiały.
Orędzie się skończyło ale napisu Piotr Bałtroczyk Przedstawia nie było to my zrozumiały że to orędzie to było na poważnie a nie na jaja .
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka