Tuz koło centrum Gdańska - łyk historii Europy.
1.Zaczeło się pechowo , akurat wysypywano środek chwastobójczy czyli tylko dwa zdjęcia - na teren cmentarza nie dało rady wejść.
Groby zołnierzy francuskich poległych w
1734 - obrona Gdańska i Stanisława Leszczyńskiego przed wojskami rosyjskimi sprzymierzeńcami Sasa
1807 - kampania napoleońska pobite Prusy i upokorzona Rosja
1813 - powrót Napoleona spod Moskwy
2.Pomnik żołnierzy rosyjskich poległych w analogicznych latach 1734 , 1807 i 1813 wystawiony w 1898
Na pomniku św Jerzy zabijajacy smoka ( zbliżenie ) 
Wąwóz w okolicy Fortów w którym zginęło około 5.500 ! Rosjan w 1813 roku zdobywających Forty obsadzone przez wojska napoleońskie
Kilka kroków i trafiamy na jeden z niewielu istniejących cmentarzy dawnego Gdańska ( niestety większość nieistniejacych to dziś parki albo trawniki a płyty nagrobkowe posłuzyły do utwardzania ulic) . Bliskość cmentarza od Fortów oraz to że był także cmentarzem Gminy Wolnoreligijnej , sprawia że znajdujemy
3.Grób jeńców rosyjskich z I w.ś zmarłych w niewoli
4.Grób zołnierzy austriackich z 1866 roku , pomnik tworza autentyczne lufy moździerzy
5.Tablice upamietniające poległych zołnierzy niemieckich z wojny 1871
6. i I w.ś.
7.Pomimo istnienia cmentarza żołnierzy francuskich skromny krzyż upamietniający Francuzów poległych w wojnie francusko-pruskiej 1871
8.Wspólny grób policjantów gdańskich
9. Na cmentarzu blisko siebie generał niemiecki
10. i rosyjski generał który prawdopodobnie dostał się do niewoli niemieckiej a po zakończeniu I w.ś. osiadł w Gdańsku by nie wracać do Rosji Sowieckiej .
11.Prawie w jednej kwaterze grób Polaka
niemieckie ( żona nie opuściła Gdańska po 45 -ewenement )
Greka
Rosjan
Norwega
"Utrwalacza" władzy ludowej
12.Piekna kwatera Tatarów Polskich
Na koniec kwatera żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego , zadbana , elegancka tylko ( może się czepiam ale nie rozumiem) motywem przewodnim grobów jest czarny krzyż na białej tarczy nieodłącznie kojarzony z herbem Niemieckiego Zakonu Rycerskiego czyli po prostu z Krzyzakami. Umieszczenie takiego znaku na grobach ludzi, którzy właśnie walczyli z niemieckim "Drangh nach Osten" budzi moje zdziwienie , ale istnieje możliwośc że nie rozumiem intencji lub koncepcji projektującego.
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura
