Michał Kot Michał Kot
2918
BLOG

Rosyjski plan gry

Michał Kot Michał Kot Polityka Obserwuj notkę 34

 

Incydent, a raczej skandal z zamianą tablicy w Smoleńsku zdominował praktycznie dzisiejsze wiadomości. Zamiast napisu „w drodze na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w lesie katyńskim dokonanej na jeńcach wojennych, oficerach Wojska Polskiego w '40 roku'”pojawił się nowy napis w języku polskim i rosyjskim, oczywiście już bez słowa „ludobójstwo”.

Polskie MSZ jest zdziwione całą sytuację i wzywa ambasadora Rosji na rozmowę, sami Rosjanie tłumaczą się w dziwny i pokrętny sposób, że była to tablica postawiona bez zezwolenia, tylko w języku polskim, a jej treść była nie do zaakceptowania. Cale to zdarzenie wokół tablicy pokazuje dwie rzeczy.

Pierwsza jest oczywista dla wszystkich – Rosja godzi się na nazywania Katynia ludobójstwem i wymaga aby wszystko co wokół Katynia się toczy na jej terytorium musiało przejść cenzurą w Moskwie i być zgodne z obecną wersją historyczną.

Druga rzecz jest bardziej zagadkowa. Powstaje bowiem pytanie komu zależało na całym zamieszaniu, czy decyzja o zamianie tablicy zapadła w Moskwie czy przypadkiem nie jest to sondowanie Moskwy na ile może sobie pozwolić w sprawie Katynia z Polską.

Termin zamiany tablicy nie jest przypadkowy. Tablica była już umieszczona na kamieniu przez pewien czas i nic nie stało na przeszkodzie, aby wcześniej po uzgodnieniu ze stroną polską dokonać ewentualnej zmiany.

W poniedziałek Bronisław Komorowski razem z Dmitrijem Miedwiediewem miał składać pod tą tablicą, której już nie ma kwiaty. Czy będzie składał wobec zaistniałej sytuacji? MSZ ustami rzecznika Marcina Bosackiego wypowiedział się, że nie wyobraża sobie takiej sytuacji. Rosja chce aby właśnie taka sytuacja miała miejsce. Aby nie tylko rodziny ofiar tragedii smoleńskiej zostały upokorzone ale i także Polska. Moskwa doskonale sobie zdaje sprawę, że Polska nie odwoła wizyty 11 kwietnia w Smoleńsku i niezależnie jaka będzie tablica w Smoleńsku, Bronisław Komorowski położy kwiaty i złoży hołd. Trudno bowiem nie podejrzewac, że za zmianą tablicy nie staly polityczne cele. Moskwa przypomniała, kto jest gospodarzem w Smoleńsku.

Cały ten skandal z tablicą dowodzi także, że te uroczystości, jakie będą miały miejsce 11 kwietnia w Smoleńsku będą wg scenariusza Moskwy, pod kontrolą Moskwy. Nie może się wydarzyć nic co mogłoby inne od przyjętej oficjalnej retoryki w sprawie Katynia. Paweł Kowal w Salonie24 powiedział, że Komorowski powinien odwołać spotkanie z Miedwiediewem ze względu na zamieszanie z tablicą. Rosja bez tego spotkanie może się odbyć, czy Polska również? Rosji nie są potrzebne żadne uroczystości, nam tablica i cały ten incydent psuje całe uroczystości i wnosi niezdrową atmosferę. Rosjanie zrobili to z pełną premedytacją, byli świadomi jaką to wywoła burzę w Polsce i jaki to będzie upokorzeniem.Wydaje się, że nie będzie na tyle odważnej decyzji ze strony Kancelarii Prezydenta, wiedzieli o tym Rosjanie zamieniając w nocy tablicę. Wizyta będzie toczyła się wg rosyjskiego planu gry. Podobnie jak prowadzone śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Nic nie może się odbyć bez kontroli Moskwy, nic nie może być bez jej zgody i wbrew niej.

Michał Kot
O mnie Michał Kot

Kto to wie?!!;-) Już nie młody, ale jeszcze nie stary...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka