Michał Kot Michał Kot
325
BLOG

Englishman w Warszawie

Michał Kot Michał Kot Polityka Obserwuj notkę 1

                   Kim jest gentelman? Na pewno możemy tu mówić o mężczyźnie  uprzejmym, wspaniałomyślnym o kurtuazyjnym zachowaniu wobec płci pięknej. Z pewnością szerszą i bardziej pełną definicję podałyby kobiety, więc ograniczę się tylko do tego jednego zdania.

            Dlaczego o tym pisze? Mamy w rządzie jak się do tej pory zdawało angielskiego gentelmana. Był nim Jan Vincent-Rostowski. Urodzony 30 kwietnia 1951 r. w Londynie minister Rostowskiw latach siedemdziesiątych Rostowski studiował stosunki międzynarodowe (1972- BSc), ekonomię i historię (1973-MA) na University College London. W 1975 roku uzyskał tytuł magistra z ekonomii na London School of Economics and Political Science. W latach 1988-1995 Rostowski pracował jako wykładowca w School of Slavonic and East European Studies, University of London, a w latach 1992-1995 jako pracownik Centre for Economic Performance, London School of Economics and Political Science (LSE).
Mogłoby się zatem wydawać, że przesiąknięty do szpiku kości minister Rostowski jest pełen cech współczesnego gentelmana. Okazuje się jednak, że nic bardziej błędnego.
Mimo, że trwa kampania wyborcza, dwa najważniejsze ugrupowania walczą nie merytoryczną dyskusją, programami wyborczymi, ale spotykają się w sądzie (tak naprawdę tylko PO). Brakuje debaty dotyczących najważniejszych spraw gospodarczych, podsumowujących 4 letni okres rządów PO, a minister finansów ponad 38 mln kraju zamiast finansami znajduje czas na Twittera (pozazdrościł koledze z rządu?) i zajmuje szczególną formą wypowiedzi jakim jest wypominanie wykształcenia oponentowi politycznemu.
Zaczęło się od stwierdzenia Jacka Rostowskiego, że główny polityk PiS od spraw gospodarczych to "bardzo miła pani", która z wykształcenia jest etnografem. "Przez 4 lata zajmowali się nie ekonomią, ale czy z helu można zrobić mgłę" - zarzucał Beacie Szydło Rostowski. Rostowski uważa, zatem, że studia z zakresu ekonomii są konieczne aby o niej mówi. Aż boję się zapytać jakie wykształcenie trzeba posiadać wg Rostowskiego aby być premierem rządu, bo przecież nie studia z historii…, cóż bowiem może wiedzieć historyk o rządzeniu państwem, sprawach ekonomi i gospodarki? Czy Rostowskiemu nie przeszkadzało gdy ministrem obrony narodowej był Bogdan Klich – lekarz i historyk sztuki, oraz politolog?
 
 
 
Posłanka PiS odpierała  zarzuty o brak kompetencji. "Skończyłam studia na wydziale filozoficzno-historycznym UJ, to był bardzo rozwijający kierunek" - przyznała w TOK FM, ale zaraz dodała, że ma za sobą edukację także na SGH i Akademii Ekonomicznej w Krakowie. "Gdybyśmy śledzili kto jakie studia skończył, to największy strateg obecnego rządu, minister Boni, jest polonistą. Mówienie kto jakie studia skończył nie jest argumentem, który miałby podważać czyjeś kompetencje" – argumentowała.
Dlaczego o tym piszę? Bo mam wrażenie, że zarówno Radosław Sikorski jak i Jan Vincent Rostowski zamiast zajmować się swoimi urzędami, bawią się we wpisy na Twitterze, uznając to za najwłaściwszy sposób na komunikowanie się ze społeczeństwem.
Na dodatek minister Rostowski wykazuje się brakiem taktu i klasy. Ten englishman w Warszawie zapomniał czym jest kurtuazja i dobre wychowanie. Wstyd panie ministrze! Słowa z butów wychodzi.
Michał Kot
O mnie Michał Kot

Kto to wie?!!;-) Już nie młody, ale jeszcze nie stary...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka