Liberałowie Liberałowie
220
BLOG

Sektor wydawniczy w Polsce jest tragedią

Liberałowie Liberałowie Polityka Obserwuj notkę 7

Napisałem tekst ekonomiczny. Długi, na 7 stron, na zamówienie wydawnictwa. Wydawnictwo chciało jednak czegoś lepszego, podczas gdy ja mój tekst pisałem pospiesznie i pod presją czasu.

I nagle się okazuje że nie mam gdzie tekstu o problemach upadającej, źle rządzonej branży opublikować. Jest to tekst popularnonaukowy, traktuje o problemach ekonomicznych branży transportu zbiorowego. Wydawnictwo „Liberte” nawet nie odpisało gdy go tam trzykrotnie podesłałem, możliwe że wydawca mnie już mniej lubi, bo zdaje się że krytykuję mu widocznie bardzo pasującą PO, tudzież ma inne żale. Tekst leży na dysku, obrasta elektronicznym kurzem. Nie ma, nie ma gdzie go opublikować. To nie jest tekst do portalu njusowego, ale do jakiejś gazety która weźmie 7-8 stron A4. Nawet myślałem, czy go socjalistom do druku nie wysłać.

W Polsce nie ma mediów. Tudzież są rozmaite koterie wydające „swoich”. Zamknięte do wewnątrz swoich środowisk. Ta sytuacja to dno doprawdy. Znajomy makroekonomista tekst dla prasy napisał raz, i nikt go nie opublikował. Inny wybitny urbanista z tekstem o polskich miastach doby transformacji tułał się po redakcjach z kilak miesięcy. Niech żyje nauka w Polsce. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka