Wkrótce koniec EURO 2012 i wielka szansa dla opozycji, by zacząć punktować rząd Donalda Tuska. W konteksie Euro też , ale przede wszystkim, by powrócić do karygodnych zaniedbań i nieudolnych poczynań, które igrzyska miały przykryć i oddalić w zapomnienie. A jest tego trochę - przecież trudno znalezć dziedzinę, która prezentowałaby zadawalającą wydolność państwa. Raj dla opozycji!
PiS wybiera inną drogę - radykalnie wypowiada się o..... in vitro:
"W złożonych przez PiS projektach ustaw, zakazujących in vitro i proponujących - zastosowanie go - przewidujemy nawet karę więzienia. Chodzi o wyraźne powiedzenie, że in vitro jest niedopuszczalne; a nad penalizacją zawsze można dyskutować. Nasza partia reprezentuje w większości (...) światopogląd katolicki i jeżeli ktoś go reprezentuje, to tak musi do tego podchodzić"
Ciekawe czy PiS zrobił jakiś "research" w satystykach leczenia niepłodności i poczekalniach tychże klinik, czy jako "partia katolicka" postanowił postraszyć więzieniem tak na wszelki wypadek? Czy na odsiadke zasłuża tylko lekarze, czy potencjalni rodzice też? W sprawie tego "genialnego" posunięcia i dzisiejszego oświadczenia Prezesa załączam jedynie krótki komentarz internauty z portalu wpolityce.pl :
"PiS popełnia błąd. Z moralnego punktu widzenia tworzenie zarodka ludzkiego poza organizmem kobiety nie jest złem jeżeli służy daniu życia nowemu człowiekowi. Złem jest selekcja i uśmiercanie zarodków, ale kiedyś mogą pojawić się w tej kwestii doskonalsze techniki medyczne i całkowite, prawne zamykanie drogi do zapłodnienia pozaustrojowego jest błędem zarówno pod względem społecznym jak i politycznym. Trudno to będzie wytłumaczyć 30 milionom ludzi. Obawiam się, że PiS zapłaci za to istotnym spadkiem poparcia społecznego."
Jeśli ja będę swoich znajomych próbować przekonać do PiSu, to ten argument wytrąca mi oręż z ręki.
Inne tematy w dziale Polityka
