Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz
48
BLOG

Znak Zorro: dziesięć na dziesięć

Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz Polityka Obserwuj notkę 6
 

Budzę się któregoś poniedziałku, patrzę i nadziwić się nie mogę. Cała łaska i mądrość Wszechświata spłynęła na naszych polityków.

 

No i siedzi przy stoliku do kawy premier od cudów, prezydent w dwóch osobach, z Jarosławem z tyłu głowy, a także szefowie całej folklorystycznej reszty polskich politycznych elit. Piją elit cafe i jedzą wafelki. Sławomir Sierakowski z doktorem Gdulą tylko te wafelki donoszą, żeby było słodko, zaś Andrzej Gwiazda z Jerzym Robertem Nowakiem dolewają i dolewają gorąca kawę i herbatę do termosów. Wciąż i wciąż.

 

Przed każdym ze stolikowców  nieduża kartka, a na niej w dziesięciu punktach najważniejsze polskie sprawy do rozwiązania. Wypisane sprawną ręką  jednego myślącego Zorro, co właśnie skończył socjologię na UW i zgodnie z oczekiwaną przez dziekanat sylwetką absolwenta potrafi obserwować i nazywać kluczowe problemy społeczne. A że łaska i mądrość na nich spłynęła, więc pospołu planują stolikowcy jak tu owe problemy skutecznie rozwiązać. A telewizje to transmitują, 24live.

 

Jednym zależy na silnym państwie, dobrych obyczajach, żeby wywalić komuchów  i żeby było z czego podbierać do emerytury. Innym zależy na silnej pozycji przedsiębiorstw, stabilnym rozwoju gospodarczym i żeby było z czego podbierać do emerytury. Jeszcze innym na czymś tam innym, no i tym  podbieraniu do emerytury też. Każdy chciał też kiedyś  mieć  rząd dusz, ale łaska i mądrość zrobiła swoje – kapują już, że naród swój rozum ma, i tak zrobi jak zechce, więc szkoda siłowania na głupoty.

 

Postanowili się stolikowcy  samoograniczać.

 

Ci od silnego państwa  postanowili nie straszyć ludności co dzień inną katastrofą i nie konfliktować tam, gdzie konfliktów poważnych nie ma. Odpuścili nakaz nieustającego  chodzenia  na mszę i dawania na trzy  tace w tygodniu. Ci od silnej gospodarki dostrzegli wagę traktowania siły roboczej jak godnych obywateli, o których zdrowie, edukację i emerytury warto zadbać, żeby dobrze się czuli w swoim kraju i nie chcieli wyjeżdżać. Rząd dusz zdecydowali się oddać nie-stowarzyszonym artystom. A co.

Postanowili że przestaną podbierać do swoich emerytur,  sprzedadzą  parędziesiąt siedzib zus-u i dołożą z tego do emerytur nauczycielom, energetykom i górnikom. Przelali też budżetowe pieniądze sędziom, żeby sobie kupili komputery oraz wygodniejsze fotele i żeby  szybciej sądzili. Urzędnikom zagrozili, że jak będą wydawać głupie decyzje, to będą płacić kary  z pensji  i z emerytury. Matkom co pracują w domu, chowają dzieci i chcą -  dali pensje.

 

Postanowili, że jak zdarzy się coś ważnego, będą pytać Obywateli w referendum jakie kto z Narodu ma zdanie. Obiecali, że będą działać zgodnie z tym, co w referendum okaże się  głosem większości. Ale obiecali też, że i głos mniejszości będą brać pod uwagę, bo zawsze jest tam coś, nad czym warto się zastanowić.

 

Zrobili rewolucję w sejmie. Napisali posłom na małych kartkach, że każdy z nich jest na służbie u Narodu, który ich finansuje, więc mają o tym stale pamiętać. Przykazali  im też , że na czas kadencji maja się wypisać ze swoich partii,  a za to zapisać do jednego z dziesięciu zespołów, który ma rozwiązywać konkretny problem – z tej listy napisanej przez Zorro świeżo  po socjologii. Jak coś któryś zespół mądrego zaproponuje, cały sejm przyklaśnie a Naród po dwóch latach wystawi w referendum dobrą cenzurkę – to poseł dostanie nagrodę. Jak naród nie wystawi dobrej cenzurki – to poseł zapłaci karę.

 

No i jeszcze takie tam różne poustalali.

 

A na to wszystko patrzył cały czas z góry stary Janusz Korczak z Królem Maciusiem u boku. Król Maciuś cos tam po swojemu pod nosem powtarzał, Korczak go namawiał żeby głośniej  gadał. No to Król Maciuś mówi w końcu tak: Dobrze panowie premierzy, prezydenci i inni ważni. Nie jesteście świniami. Wreszcie się staracie. Tak powinno być. Więc już się więcej nie kłóćcie, bo to nikomu na dobre nie wychodzi. Zrozumiano? Bo jak nie, to wszystkie wafelki każę pozabierać. Oraz herbatę,  kawę i transmisje telewizyjna na żywo. No.

 

xxx

 

W naszym postmodernistycznym i postkolonialnym świecie łatwo  popaść w apatię. Może jak ktoś młodszy, to tak zaraz nie popada. Ja popadam. I  stary filozof Baudrillard też.

 

Po czasach wielkiego przewartościowania, liberalizacji i wyzwolenia, które wcale nie przyniosło takiej wolności, o jakiej marzyliśmy, Baudrillard stawia pytanie: "co dalej?”. Dla filozofa … pozostaje jedynie apatia.

Ale już Wojtek Wiśniewski, który o tymże filozofie pisze w świetnym tekście w „Recyclingu idei” *– nie popada. …w społeczeństwie ryzyka, w którym państwo odchodzi od zabezpieczeń socjalnych, a każdy dzień obarczony jest możliwością całkowitej zagłady, inicjatywa przechodzi w nasze ręce. … zyskaliśmy jednak możliwość dyskusji nad demokracją, równością, pluralizmem, dobrem wspólnym… Obecnie najważniejszym zadaniem staje się zatem to, aby w czasach "nomadycznej władzy” nie zawęzić działań do jednego pola. Obnażając wszechobecność władzy i kierując się powyższymi wartościami, nie dopuścić, żeby w epoce cyfrowej liberalizacja wszystkiego stała się przyczynkiem do powstania …"społeczeństwa kontroli”, aby apatia i brak konkretnej mapy ponowoczesnego świata nie uniemożliwiały nam wspólnego działania. 

No dobrze, to postaram się wyjść z apatii. Zwłaszcza, że Zorro - ten świeżo po socjologii -  obiecał mi trochę wafelków.
 

 

*

http://www.recykling.uni.wroc.pl/index.php?section=3&article=241&from=newsletter

 

  

tekst będzie dostępny we wrześniu w papierowym wydaniu Magazynu Obywatel, jest także na www.tekstowisko.com/manna

 

Mediuję i pisuję. www.mediator.vel.pl www.obywatel.org.pl NIE NALEŻY USUWAĆ BLOGÓW!!! Państwa już nie ma,tylko szyldu z napisem "POLSKA" nie wypada jeszcze zdjąć. Tak napisał unukalhai pod moim tekstem: http://www.pojedyncze.salon24.pl/150255,rozklada-sie-rozpada-znika-panstwo Nie wierzyłam, że będziemy lepsi, ale nie sądziłam, że będziemy podlejsi - napisała u siebie Ufka cztery miesiace po smoleńskiej katastrofie. wierzę w to co wierzę i robię to, co robię nie zamykaj mnie w szufladzie szufladę zostaw sobie - to cytat z płyty Budynia78, o której tu Mój tekst prawie programowy: Polska jazda bez przepychanki SKWzus to nie tajemnicza druzyna koszykarek tylko Salonowy Klub Wielbicieli zusu Halo-centralo to blog, który zalożyłysmy z Aspiryna, żeby rozmawiać z Igorem i Radkiem. www.rozmawianie.salon24.pl Notatki - zeby było pod ręką: Ustawa o dostepie do informacji publicznej: http://www.bip.gov.pl/articles/view/41 Jak się zakończyły afery - hazardowa - stoczniowa - z poprzednim prezesem ZUS - senatora Misiaka - Pawla Grasia z domem - sprzedazy WNiT czyli Weroniki MP - prezydenta Sopotu - pożyczek posła Palikota - mostowa(Most Siekierkowski) - zabójstwo KOmendanta Głownego policji Niewyjasnione peerelowskie - śmierć Ksiedza Jerzego Ten cytat z Lamy Zopy, lubie pamiętać: Your up and down emotions are like clouds in the sky; beyond them, the real, basic human nature is clear and pure. I lubię pamiętać życzenia wielkanocne Starego,który tako rzekł był: "Bez siebie nie moglibyśmy istnieć jako różnorodna, błyszcząca grupa namiętnych wielbicieli swojego zdania." Otóz to! lech janerka - konstytucje/reformator lech janerka - śpij aniele mój linkin park - faint Moje teksty, które najbardziej lubię: wspólnie z lorenzo, eumenesem, Starym, Referentem Bulzackim, Igłą, Jackiem Jareckim i przy życzliwym wsparciu Panów Jacka Ka., sapiensa, maxa, michaela i stefa. RZECZPOSPOLITA POPRAWIONA według Salonu24 Ballada o Narodzie http://www.pojedyncze.salon24.pl/42980,ballada-o-narodzie Naród przy stole Nasz czas sie kończy, Obywatele? A moze sie zaczyna? Siła, co nie zaciagnie mnie do urny Demokracja w berecie Modlitwa o demokracje z wisienką Igło, ścieg za ściegiem, uszyjemy te demokrację

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka