Ireneusz A. Ślupkov Ireneusz A. Ślupkov
181
BLOG

Konferencja OBWE w Warszawie 19-30.09.2005

Ireneusz A. Ślupkov Ireneusz A. Ślupkov Polityka Obserwuj notkę 0

Niewiele osób wie, że każdego roku na przełomie września i pażdziernika odbywa się w Warszawie bardzo ważna konferencja OBWE. Na każdej konferencji są przewidziane wystąpienia mówiące o naruszaniu praw człowieka. Każdego roku różne pozarządowe organizacje macedońskie w niej uczestniczą. Są to krótki wystąpienia do 3 minut ale w formie bardzo skondensowanej i bardzo dokładnej przedstawiają naruszenia praw człowieka dotyczące Macedończyków żyjących w Albanii, Grecji i Bułgarii.

Poniżęj wystąpienie Macedonian Human Rights Movement International z Toronto, Kanada.

MHRMI

MACEDONIAN HUMAN RIGHTS MOVEMENT INTERNATIONAL

157 Adelaide St. West, Siute 434, Toronto, Canada M5H 4E7

Tel: 4160850-7125 Fax: 416-850-7127

(info@mhrmi.org,www.mhrmi.org)

 

OSCE Human Dimension Implementation Meeting

19 wrzesień – 30 wrzesień 2005, Warszawa

Macedonian Human Rights Movement International Raport Ustny

28 wrzesień 2005

Tłumaczenie na polski: I.A. Ślupkov

 

Szanowny Panie Prowadzący i szanowni Przedstawiciele:

Dziękuję za możliwość przedstawienia Państwu obecnej sytuacji mniejszości macedońskiej w Grecji, Bułgarii i Albanii. Grecja i Bułgaria kategorycznie zaprzeczają istnieniu mniejszości macedońskiej na swym terytorium i próbują stłąsić głosy które bronią praw człowieka. Tylko Albania uznaje istnienie mniejszości macedońskiej na małym terenie swego kraju. Oto kilka przykładów ograniczeń wolności słowa i medów, wolności do stowarzyszania się i prawa do pokojowych zgromadzeń narzuconych mniejszości macedońskiej. Wolność słowa i mediów.

14 sierpnia 2005 r. grecki dziennik ocenzurował artykuł napisany przez Thanasisa

Triaridisa zatytułowany “ Krótka wzmianka na temat zabronionego języka”, który podsumował historię i powody zabraniające mówić po macedońsku w Grecji jak również odmowę Grecji w uznaniu mniejszości narodowych. Autor konkludował, że czas aby znieść zakaz i zacząc uczyć języka z jego pieśniami i literaturą w szkołach na terenach gdzie mówi się tym językiem.

2 czerwca 2005 r. włądze grecki odmówiły wydania akredytacji dla trzech dziennikarzy macedońskich pracujących dla stacji telewizyjnej A1 (z siedzibą w stolicy Macedonii Skopje), którzy chcieli pojechać do Północnej Grecji aby spotkać się z regionalnymi członkami mniejszości macedońskiej.

4 czerwca 2004 r. policja wtargnęła do posiadłości prywatnej stacji radiowej Makedonikos Ichos (Macedoński Dźwięk) w Naoussa/Neguš, przerywając transmisję i aresztując właściciela Arisa Vottarisa. Oficjalne wytłumaczenie było takie, że radiostacja nie ma licencji na lokalną lub regionalną transmisję. Vottaris został uwolniony po kilku godzinach ale postawiono mu zarzuty z powodu niedozwolonej transmisji i braku dokumentów. Vottaris jest Macedończykiem i często transmitował tradycjonalne pieśni i tańce w języku macedońskim jak również używał macedońskiego w eterze.

 

Prawo do zrzeszania się i pokojowych zgromadzań

1 grudnia 2004 r. dwóch etnicznych Macedończyków obywateli Albanii, Jan Nesto (40 l.) i Sotir Nestor (40 l.) ze wsi Pustec zostali ciężko ranni gdy znależli się pod obstrzałem uzbrojonego albańskiego gangu, który próbował do nich strzelać i ich samochodów z karabinów Kałasznikow w czasie gdzy ta dwójka wracałą do domu z Korczy. Według Edmunda Temelka prezesa “Towarzystwa Prespa” – organizacji która chroni prawa etnicznej mniejszości macedońskiej w Albanii – “to był trzeci taki wypadek w tym roku”.

“Sadzimy, że te brutalne ataki z bronią wynikają z czystych motywów politycznych, celem jest zastraszenie Macedończyków z Małej Prespy. Kontaktowalismy się z policją w Korczy i z Komitetem Helsińskim w Albanii z powodu tych ciężkich naruszeń praw i wolności człowieka Macedończyków z Albanii i oczekujemy że odpowiednie instytucje przedsięwzią należyte kroki w celu ochrony wolności do przemieszczania się i nieruchomości i do życia Macedończyków z Albanii”.

Macedończycy w Bułgarii ciągle stawiają czoło dyskryminacji i poniżaniu gdy podkreślają swą etniczną macedońską tożsamość. 31 lipca 2005 r. w Betalovoto, w Bułgarii, kilka organizacji macedońskich zgromadziło się na coroczne macedońskie upamiętnienie a zostali skonfrontowani z uzbrojonymi nacjonalistami bułgarskimi. Pomimo, że Bułgarscy ultra nacjonaliści mają za sobą historię przemocy przeciwko etnicznym Maceończykom rząd Bułgarii zdecydował nie dać ochrony dla tego wydarzania.

MHRMI wzywa społeczność międzynarodową a szczególnie Unie Europejską abu zastosowała presję na Bułgarię i natychmiast uznała jej dużą mniejszość macedońską i aby przyznała jej prawa człowieka, które są gwarantowane przez wszystkie międzynarodowe konwencje praw człaowieka. Poza tym, MHRMI wzywa Unie Europejską aby sprawiła że akcesja Bułgarii do Unii Europejskiej będzie jasno uwarunkowana od uznania jej mniejszości macedońskiej.

Europejski Trybunał Praw Człowieka oskarżył Grecję za pogwałcenie prawa do stowarzyszania się w sprawie Sidiropoulos i inni przeciw Grecji w 1998 r. za brak rejestracji Domu Kultury Macedońskiej. Pomimo ciągłych prób od tamtej pory, Dom Kultury Macedońakiej spotkał się z wielorakimi przeszkodami próbując zarejestrować stowarzyszenie. 20 stycznia 2005 r. Wolny Sojusz Europejski protestował w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasbourgu w kwestii ciągłych naruszeń praw człowieka w grecji. Bernat Joan, Kataloński eurodeputowany i Wice-prezes Wolnego Sojuszu Europejskiego stwierdził:

Byłem bardzo zaniepokojony słysząc wiadomości ciągłego braku tolerancji u władz greckich. Wydaje mi się skandalicznym pogwałcenie podstawowych praw człaowieka nie wspominając o zobowiązaniach traktatowych. Grecja budziła zastrzeżenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w przeszłości, mimo to wydaje się, że miało to niewielki wpływ nasposób odnoszenia się władz greckich. Muszą one uznać prawo do pokojowego i swobodnego stowarzyszania się bez wpływania lub nacisków. Jest ironią, że w czasie gdy UE pyta kraje które chcą przystąpić [do UE] aby wprowadziły w życie tak zwane "kryteria kopenhaskie", które zawierają ochronę mniejszości, pewni istniejący już członkowie UE zachowują się w taki sposób. Wolny Sojusz Europejski-Tęcza, partia polityczna mniejszości macedońskiej w Grecji była zmuszona odwołać swój kongres dwa razy w 2003 r. z powodugróźb otrzymanych od neo-nazistowskich organizacji greckich. WSE-Tęcza jest legalną partią polityczną w Grecji i nie otrzymała żadnych gwarancji bezpieczeństwa od policji greckiej ani rząd grecki nie interweniował pomimo wielokrotnych apeli od różnych organizacji międzynarodowych. Żadne media greckie czy politycy nie potepili gróźb organizacji neo-nazistowskich. Co więcej, wiele wydań mediów w rzeczywistości pochwalało neo-nazistowski groźby!

Z powodu rosnącej presji przeciw Grecji, WSE-Tęcza w końcu była w stanie odbyć swój kongres 30 maja 2004 r. Jakkolwiek Grecja stałą się terenem wychowu neo-nazizmu z powodu swej nietolerancji a nawet promocji rasizmu i dyskryminacji przeciw mniejszościom. Kulminacją tego było zgromadzenie różnych europejskich grup neo-nazistowskich w Grecji od 16 do 18 września 2005 r.

Grecja utrzymuje czarną listę etnicznych Macedończyków działaczy na rzecz praw człowieka i uchodźców politycznych. Ostatnim przykładem jest Gjorgi Plukovski, obywatel kanadyjski pochodzenia macedońskiego urodzony w Halarze, [prefektura] Kastoria, Grecja (Pozdivista, Kostur po macedońsku) któremu odmówiono wjazdu do Grecji gdy próbował wjechać z Republiki Macedonii 4 sierpnia 2005 r. i otrzymał dokument od urzędników granicznych stwierdzający, że "jest uznawany jako zagrożenie dla porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego, zdrowia publicznego lub stosunków międzynarodowych jednego lub wielu czlonków Unii Europejskiej".

Pan Plukovski został odrzucony na greckim przejściu granicznym w związku z faktem, że miesiąc wcześniej wjechał do grecji drogą z Włoch 6 lipca 2005 r. i pozostawał w Grecji do 24 lipca 2005 r. Jeśli pan Plukovski był naprawdę " zagrożeniem dla bezpieczeństwa wewnętrznego" Grecja powinna udostępnić swą czarną listę innym członkom traktatu z Schengen aby być pewną, żenie będzie on w stanie wjechać do jakiegokolwiek kraju. Jakkolwiek Grecja nie zgadza się przyznać, że czarna list skłąda się wyłącznie z etnicznych Macedończyków, którzy publicznie wzywają grecję aby uznała znaczą macedońskąmniejszość etniczną i uszanować jej prawa człowieka.

Międzynarodowy Macedoński Ruch na Rzecz Praw Człowieka (MHRMI) wzywa społeczność międzynarodową aby wymogła na Grecji zakończenie rasistowskiej i ksenofobicznej polityki dyskryminacji przeciwko osobom o pochodzeniu macedońskim. MHRMI również wzywa Grecję aby natychmiast odniosła się do kwestii tysiąca uchodźców macedońskich z okreu Wojny Domowej którzy byli celowo wyłączeni z amnestii ogólnej z 1982 r. dlatego, że nie są "grekami z pochodzenia". MHRMI szczególnie prosi UE aby ta zakończyła swą hipokryzję w żądaniu od nowych członków uszanowania standardów praw człowieka podczas gdy są ignorowane naruszenia praw człowieka w ramach EU.

 

Dziękuję Państwu za uwagę.

 

Dziękuję Państwu za uwagę.

Lubię podróże i naukę języków. Interesują mnie kwestie mniejszości oraz Bałkany, obszar Bliskiego Wschodu i Indie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka