W popularnej konkurencji na najglupszy i najbardziej zalgany tekst mamy taka mnogosc uczestnikow, ksztalconych jeszcze na sprawdzonych, sowieckich wzorcach, ze doprawdy trudno sie przebic. Co nie znaczy, ze nikomu sie nie udaje.
Czytamy w nim m.in.:
Ofiary stanu wojennego zasługują na pamięć i najwyższy szacunek, ale też pamiętajmy, że zamach majowy Piłsudskiego kosztował życie 215 żołnierzy i 164 cywilów. Dyktatura przyniosła kolejne ofiary. Na tym tle Jaruzelski, też dyktator, ale taki, który przeprowadził Polskę z PRL do III RP, czyli do niepodległości i demokracji, jawi się już w innych barwach.
No prosze, lepszy od Pilsudskiego, bo i ofiar mniej i zaslugi wieksze. I jeszcze od 1946 roku na sluzbie Polski niepodleglej i demokratycznej.
Ja nawet tych sprzedajnych pismakow rozumiem: jest zlecenie, trzeba pisac.
Bo jesli przyjmiemy, ze Jaruzelski jest zdrajca i zbrodniczym, moskiewskim pacholkiem, to wtedy niby kogo zapraszal prezydent Komorowski na swieza chalke z pejsachowka? A tak, skoro lepszy od Pilsudskiego ...
Inne tematy w dziale Polityka