MacGregor MacGregor
686
BLOG

Czy wladze toruja droge dla Deutsche Bahn?

MacGregor MacGregor Polityka Obserwuj notkę 11

 

W filmie “Poranek kojota” jest scena, w ktorej “rezyser kina akcji” po nieudanym castingu mowi zalamany: “Zeby w kraju bezprawia nie mozna bylo znalezc jednego gangstera!”
 
W tym samym kraju pijanstwa bankrutuje “Polmos”, ktory po dziwnej prywatyzacji w Niemca Rosenzweiga rece nagle nie moze nadazyc z produkcja.
 
Z innej branzy: Bloger ELENA4.1 pisze:
Jak czytam w prasie hiszpańskiej, Portugalia ma trudności z zaopatrzeniem rynku w cukier. Niektóre sieci handlowe sprzedaja tylko po dwa kilo na łepka. Według prognoz to samo czeka Hiszpanię i Francję, a w ogóle to jest podobno problem całej unii.
http://www.intereconomia.com/noticias-gaceta/internacional/escasez-azucar-obliga-varios-supermercados-portugal-racionar-venta
( kto ferstejen po hiszpansku to doczyta o “chwilowych brakach” w dostawach cukru a la srodkowy Gierek ).
To pewnie wynik eurokomunistycznych regulacji i “kwot cukrowych”. A tymczasem u nas najpierw sprzedano co lepsze cukrownie Niemcom ( Suedzucker ), czesc z pozostalych pozamykano, komasujac w resztowkach “kwoty cukrowe”.
( sam pamietam, ze jedynym medium naglasniajacym nierowna walke polskich cukrownikow z “polskimi liberalami” co to pierwszy milion wiadomo skad, bylo “Radio Maryja” – ale kogo tam polskie cukrownie, poza moherami ).
Rzecz jasna uprawa buraka ( pomijam kola PO ) w terenach oddalonych od “cudem ocalalych” nielicznych cukrowni przestala sie oplacac ( chocby ze wzgledu na transport ), chlopi poszli z torbami. Teraz cukru zacznie brakowac, ceny pojda w gore i nawet gospodarskie wizyty Tuska na targowisku nie pomoga.
Jedyny plus, ze mamy skad brac fachowcow od ustalania miesiecznych przydzialow i kartek na cukier.
 
Portal wPolityce zwraca uwage, ze byc moze ta sprawdzona metoda wladze toruja droge dla Deutche Bahn ( skadinad Ueber alles ):
 
A może o to chodzi, by przyspieszyć nadejście Deutsche Bahn? Może dlatego polskie władze od lat nie potrafią naprawić PKP?
Od niedzieli obowiązuje nowy rozkład jazdy pociągów PKP Intercity i Przewozów Regionalnych. Zmiany pogorszyły i tak kiepską opinię o PKP.Na dworcach zamieszanie, brak informacji,  niekompetencja obsługi PKP. Do tego zima i błoto pośniegowe... Nie jest miło. Każde medium - słusznie - uznało za stosowne dołożyć swoją cegiełkę, i wspomóc proces biczowania polskich kolei.
Co dalej? A dalej to pewnie będzie lepiej, bo przecież nie od dziś wiemy, że do wejścia na polski rynek przewozów kolejowych szykuje się potężna, schludna, zorganizowana w zgodzie z niemieckim geniuszem organizacyjnym, miła w obsłudze, zawsze uśmiechnięta, punktualna, a może i tańsza (nasz budżet z pewnością coś dorzuci), w ogóle fajna jak niemiecki przymiotnik "fein" Deutsche Bahn.
Gdy już przyjdzie, a właściwie nadjedzie, wszyscy odetchną z ulgą. I udręczeni pasażerowie, i eksperci potrafiący zawsze przyłożyć PKP i pochwalić Deutsche Bahn, i  zmęczone tematem władze.Te ostatnie będą mogły wresycie powołać piąty (ponoć istnieją cztery) zespół do obsługi PR-owej szefa rządu, by dać jakieś zajęcie urzędnikom dziś zajmującym się kolejami (DB na polskim rynku może świetnie nadzorować rząd w Berlinie).
A może o to chodzi, by przyspieszyć nadejście DB? Może dlatego władze RP od wielu, wielu lat nie potrafią nadać PKP zwyczajnie przyzwoitych ram organizacyjnych, choćby importując gotowe wzory z Zachodu? A nawet gdy chcą, to gdzieś na szczeblu średnim i niskim pojawia się blokada... i się nie da.
Że PKP państwowe i dlatego nie da się ich naprawić? We Francji się da, w innych krajach się da, to czemu w Polsce ma się nie dać?
I może jeszcze nam powiedzą, że oddanie rynku kolejowego Deutsche Bahn to przejaw modernizacji Polski...
 

 

MacGregor
O mnie MacGregor

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka