MacGregor MacGregor
385
BLOG

Strach i ocieplenie.

MacGregor MacGregor Polityka Obserwuj notkę 2

 

Panowie spokojnie
 
Komentarz do artykulu Piotra Zaremby “Tryumf rosyjskiej narracji”, omawianego na zawsze godnym polecenia portalu wPolityce.pl:
 
SELKA:
Najwyższa PORA, zeby do strachu przed Rosjanami ( premier ) dodał wreszcie....STRACH PRZED POLAKAMI !!!
 
Mysle, ze autor przytoczonego komentarza trafil w sedno:
Zupelnie inaczej wygladalaby dzis polityka polska, zylibysmy w zupelnie innym kraju, gdyby rzadzacy bardziej bali sie Polakow, niz Rosjan czy Niemcow.
Ruski niedzwiedz moze trzasnac po mordzie, wiec taki Tusk pozwoli nie tylko na plucie nam w twarz, ale i na przecwelowanie calego narodu.
A narod jedyne co bedzie bic, to brawo.
 
Gdyby po 1980 roku zawislo na galezi kilku komuchow, to byc moze dzis europejs Siwiec nie odwazylby sie podpisywac wlasnym nazwiskiem plugawych bredni, ktore zasmiecaly dzis SG ( por. Ostroznie z umiedzynaradawianiem Smolenska - Marek Siwiec ).
 
Dlatego warto dzis przypomniec utwor Jacka Kaczmarskiego, zanim banda zaprzancow przecweluje nas do konca:
 
Wieszanie zdrajców na Rynku Warszawskim w roku 1794 podczas Insurekcji Kościuszkowskiej
(wg grafiki P. Norblina)
Nic nie widać stąd gdzie stoję
Gęsto krążą w słońcu głowy
Tłum napiera na konwoje
Wokół prostych trzech rusztowań
Każdy krzyczy co innego
Nazbierało się wściekłości
Pcha się jeden na drugiego
Dziś będziemy bezlitośni
 
Król gdzieś w oknie stoi ponoć
Nic dziwnego że się kryje
Różnie może być z koroną
Gdy hetmańskie cierpną szyje
Nie dla żartu biskupowi
Postawili szubienicę
Pustą pętlą wiatr kołysze
Nie wiadomo kogo złowi
 
Krzyk się wzmaga - pierwszy w górze
Stąd nie widać tylko który
Nie chciałbym być w jego skórze
Dla nas też już kręcą sznury
Drugi dynda wrzawa wściekła
Mało tryumfu gniew w zenicie
Tamci w drodze już do piekła
A nam walczyć tu o życie!
 
Trzeci szarpie się jak umie
Coś tłumaczy klęka pada
Bo niełatwo mu zrozumieć
W taki sposób słowo zdrada
Zawisł - Tańczy przez minutę
Życie w nim ugrzęzło twardo
Jeszcze w pętli kopie butem
Z płaczem wstydem i pogardą
 
Wiszą zdrajcy takie czasy
Będą wisieć przez dni parę
Wrony drzeć z nich będą pasy
Jak się drze sztandary stare
Może wreszcie coś się zmieni
Coś wyniknie z tej roboty
Zanim zdejmą ich z szubienic
Żeby w trumnach złożyć złotych

Jacek Kaczmarski
1980

MacGregor
O mnie MacGregor

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka