Stwórca deczko poszalał i każdemu z nas dał mózg. Po pierwsze po to by organizm działał. Po drugie, żeby zachodziły w nim procesy myślenia, kojarzenia, analizowania, pamiętania a nawet emocje.Czysta rozrzutność i szaleństwo. Nie wiadomo co z tym bogactwem zrobić.
Otóż zacznijmy po maleńku –najlepiej od jednego (na początek rzecz jasna), jednego Dnia Bez Mózgu. 4 lutego - doskonały termin na dzień bez myślenia. Oczywiście, powinno to być święto państwowe, ustawowe, nie jakaś tam prywatna heca.
A oto propozycja państwowych obchodów święta finansowanych z budżetu państwa .
Harmonogram Dnia Bez Mózgu:
8.00- przemówienie Bardzo Ważnego Polityka pt.: Ja nie myślę, ja gram tu i tam
9.00- 14.00- festyny w całym kraju z konkursami na najbardziej durnowatego Polaka
15.00 - wystąpienie ministra finansów pt.: Nie myślcie o jutrze, ono o was nie myśli też
16.00-18.00 – zakupy w centrach handlowych za talony od rządu pod hasłem: Dostaję małpiego rozumu w sklepie
18.00- wiece na placach miast i wsi pt.: Jak nie myślimy, to jesteśmy szczęśliwi, łał !
19.00-główne wydania newsów z tematem przewodnim: Bezrozumne decyzje rządu – przegląd z 3 lat, liczymy na ciąg dalszy
20.00-orędzie do narodu pt.: Jak się nie dać sprowokować do myślenia o tym, co tu i teraz, o przeszłości i przyszłości - rady w czasie biesiady
21.00-sponsorowane przez państwo spotkania towarzyskie (wszelkie formy wspomagania wskazane) pod hasłem: Jak wyhaczyć swoją bezmyślną drugą połowę ?
24.00 – zamknięcie obchodów wzniesieniem toastu : Oby nam się myśleć nie zachciało !
Oczywiście to wstępna oferta. Nie należy jednak zbytnio główkować nad zmianami, bo mózgi nie daj Boże mogą się ponownie uruchomić. A przecież nie to chodzi.
Dzień Bez Mózgu można, ba, nawet należy rozciągnąć do tygodnia, a najlepiej do dłuższych przedziałów czasowych, wliczając w to wybory. Należy jednak podjąć kroki, by było to święto państwowe. Zatem najlepiej, żeby jakiś popularny portal zebrał 100 tyś. podpisów i wystąpił z obywatelską inicjatywą ustawodawczą.Na pewno się uda! A przy obecnej większości w Sejmie można mieć nadzieję graniczącą z pewnością, że pomysł będzie entuzjastycznie przyjęty.
Za:
Od siebie dodam: dzien bez mozgu moglby objac swoim patronatem np. europejs Siwiec Marek?
Inne tematy w dziale Polityka