Made in Poland Made in Poland
101
BLOG

Czy referendum to święto demokracji?

Made in Poland Made in Poland Polityka Obserwuj notkę 1

Zastanawiałem się ostatnio nad słowami kandydatki na premiera rządu Beaty Szydło, która ogłosiła wszem i wobec jakoby referendum było „świętem demokracji”.

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1486478,Apel-Beaty-Szydlo-do-Andrzeja-Dudy-o-dopisanie-dodatkowych-pytan-do-referendum

Moim skromnym zdaniem referendum nie jest żadnym świętem, a wręcz klęską demokracji. Mógłbym się nawet posunąć dalej mówiąc, że nie jest to niczym innym jak przekrętem w skali narodowej. 

Dlaczego?

Dlatego, że z tego, co mi wiadomo w Polsce władza jest reprezentacyjna, a nie bezpośrednia. Zaletą tego jest to, że ja nie mam czasu ani może ochoty zagłębiać się w tematykę tego, jakie na przykład konsekwencje dla kraju, dla ogółu może mieć obniżony wiek emerytalny. Dlatego też wybieram sobie takiego pana Kowalskiego, aby przez okres czterech lat godnie mnie reprezentował w Sejmie oraz, (uwaga!) przyjął odpowiedzialność za podjęte przez siebie decyzje, do czego de facto go upoważniłem oddając na niego mój głos. Jeżeli po czterech latach ocenię poczynania pana Kowalskiego, jako marne po prostu nie oddam już mojego głosu na niego i odwrotnie. Natomiast nie chciałbym, aby pan Kowalski zawracał mi głowę co pół roku zadając mi pytania lub żądając bym zabrał głos w sprawie tej czy innej. Nie mam na to czasu, nie znam się, mam szereg innych zajęć, a pan Kowalski zbiera (również moją) kasę, by mieć czas, by się znać, a jeśli się nie zna to, aby tą wiedzę nabyć oraz by wziąć za to ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Rozumiem jednak, że pan Kowalski może być cwany do tego stopnia, aby brać kasę, ale nie odpowiedzialność. Zapyta więc mnie,  co sądzę na przykład o obniżonym wieku emerytalnym.  A zrobi to tylko dlatego, aby po latach móc powiedzieć, że to przecież ja osobiście (nie rozumiejąc zagadnienia) zabrałem głos w referendum opowiadając się za jedną lub drugą opcją. Żalu do pana Kowalskiego zatem mieć nie mogę, a tylko do siebie, żem wybrał głupio.  Zatem pytam: po diabła mi pan Kowalski w Sejmie skoro ja sam mam podejmować trudne decyzje???

Tak więc na koniec chciałbym powiedzieć, że referendum powinno być użyte tylko w nadzwyczajnych sprawach i jak najrzadziej. Częste referenda wypaczają demokrację i mogą wyprowadzić kraj na manowce.  

jesteśmy całkiem statystyczni Anna, Olga, Unnice

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka