Święta Polaków przede wszystkim będą rodzinne.
Święta Polaków przede wszystkim będą rodzinne.

Święta Polaków - jak spędzimy Boże Narodzenie 2019

Redakcja Redakcja Obyczaje Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Większość Polaków tegoroczne święta spędzi w domu. Boże Narodzenie jest dla nas przede wszystkim świętem bardziej rodzinnym, niż religijnym. Niezależnie od przekonań, zdecydowana większość rodaków podtrzymuje świąteczne zwyczaje, zwłaszcza składanie sobie życzeń.

CBOS postanowił zapytać Polaków, czym są dla nich święta Bożego Narodzenia. 56 proc. badanych odpowiedziało, że są świętem rodzinnym. W porównaniu z badaniem sprzed dwóch lat takich odpowiedzi udzieliło o 3 punkty procentowe więcej respondentów. Spadł natomiast odsetek osób mówiących, że jest to święto religijne – z 27 do 23 proc. Na trzecim miejscu była odpowiedź, że Boże Narodzenie to przede wszystkim święto ludzi związanych z tradycją chrześcijańską (18 proc.).

O tym, że Boże Narodzenie jest świętem religijnym częściej mówią osoby starsze, regularnie chodzące do kościoła oraz osoby identyfikujące się światopoglądowo z prawicą. Rodzinne aspekty świętowania częściej niż inni podkreślają osoby niepraktykujące religijnie lub czyniące to sporadycznie, o lewicowej orientacji światopoglądowej, a także ankietowani mieszkający w dużych miastach i w wieku między 25 a 34 lata.

image
Religijny aspekt świąt akcentują praktykujący katolicy.

Niezależnie od religijności i przekonań co do istoty świąt, w większości polskich domów podtrzymywane są świąteczne tradycje i zwyczaje. 99 proc. badanych składa sobie życzenia, a 98 proc. dzieli się opłatkiem i spożywa tradycyjne wigilijne potrawy. Nieco mniej, bo 97 proc., deklaruje ubieranie choinki. Obecnie 95 proc. Polaków deklaruje odwiedziny rodziny i znajomych w święta, 19 lat temu robiło tak 75 proc. badanych.

Zdecydowana większość ankietowanych przygotowuje dodatkowe nakrycie na stole dla niespodziewanego gościa oraz kupuje prezenty pod choinkę (po 91 proc.), zachowuje post w Wigilię (88 proc.) i śpiewa kolędy (80 proc.). 83 proc. badanych deklaruje, że odwiedza groby bliskich zmarłych.

Około trzech czwartych badanych przygotowuje zwyczajową liczbę potraw, wkłada siano pod obrus i oczekuje z rozpoczęciem kolacji na pierwszą gwiazdkę. Mniej więcej dwie trzecie odmawia modlitwę i/lub odczytuje odpowiedni fragment Pisma Świętego i uczestniczy w pasterce, przystępując także z okazji świąt do spowiedzi.

W połowie polskich domów wywiesza się wianki świąteczne. 41 proc. badanych dzieli się opłatkiem ze zwierzętami, a 22 proc. przebiera się za św. Mikołaja (gwiazdora lub aniołka, w zależności od regionu).

image
W domach, gdzie są dzieci najczęściej ktoś przebiera się za Mikołaja.

Co ciekawe, Polacy rzadziej niż kilka lat temu deklarują, że zapraszają na wigilię osobę samotną lub ubogą - jest to 29 proc. badanych, o 6 punktów procentowych mniej niż 2 lata temu.

Wraz z rozwojem technologii zmieniły się sposoby składania życzeń dalszym krewnym i znajomym. Obecnie najpowszechniejszą metodą jest wysyłanie SMS-ów – robi tak ponad trzy czwarte badanych. Coraz rzadziej wysyłamy tradycyjne kartki świąteczne – 10 lat temu ten zwyczaj praktykowało 77 proc. osób, dziś - co drugi ankietowany. Najrzadszą metodą wysyłania życzeń pozostają e-maile i kartki elektroniczne. Tę metodę składania życzeń deklaruje 43 proc.

Rodzinny charakter polskich świąt potwierdza też badanie na zlecenie BIG InfoMonitor "Wydatki świąteczne Polaków". Wynika z niego, że większość Polaków zamierza spędzić Boże Narodzenie przede wszystkim w domu (71 proc.), ale nie obejdzie się bez wyjść i podróży. Do rodziny w tej samej miejscowości wpadnie co trzeci z nas, co trzeci wyjedzie do najbliższych w Polsce, co 50. odwiedzi też kogoś w innym kraju. Co pięćdziesiąta osoba będzie musiała w tym okresie pracować. Taki sam odsetek, czyli wciąż niewielu, planuje wyjazd do hotelu czy pensjonatu w kraju lub poza nim.

Jak zwrócili uwagę autorzy badania, kalendarz w tym roku sprzyja chętnym do wydłużonego celebrowania Bożego Narodzenia. Z tego względu spośród wyjeżdżających na święta poza swoją miejscowość połowa połączy ten pobyt z świętowaniem Sylwestra i Nowego Roku.

- Powoli można już mówić o pewnego rodzaju trendzie. Zaczyna się od celebrowania symbolicznej Wigilii, najczęściej bezalkoholowo, z koniecznymi atrybutami tradycji: opłatkiem, karpiem, dodatkowym nakryciem, by możliwie szybko zmienić nastrój na mniej uroczysty. Po uroczystej kolacji jedni zasiadają przed telewizorem posłuchać kolęd, inni udają się z życzeniami do znajomych, a jeszcze inni wychodzą z domu i to niekoniecznie na Pasterkę, traktując ten czas jako początek kolejnego długiego weekendu – komentuje to badanie psycholog społeczny Roman Pomianowski.

image
Łamanie się opłatkiem i składanie sobie życzeń jest kultywowane nawet w niespecjalnie religijnych domach.

Jak podkreślają autorzy badania, święta niezmiennie zachowują rodzinny charakter, szczególnie Wigilia. Widać jednak, że z roku na rok coraz większy odsetek rodaków poświęca przynajmniej część tego dnia znajomym lub też zaprasza ich na uroczystą kolację do siebie. - Gdy dwa lata temu wspominało o tym 4 proc. badanych, rok temu - 5 proc. dziś już prawie 9 proc. respondentów mówi, że przy wigilijnym stole będą też znajomi, a nie tylko rodzina - czytamy w badaniu.

Według Pomianowskiego stosunkowo nowym zjawiskiem, szczególnie wśród młodych osób, jest spędzanie świąt z dala od rodziny, w gronie przyjaciół, społeczności sąsiedzkiej, w swych nowych własnych siedliskach. Z rodziną pozostaje kontakt za pośrednictwem Skype czy też telefonu. - Coraz częściej pojawiają się też nowe formy świętowania Wigilii, w grupach osób, które łączą wspólne zainteresowania i pasje – dodał.

Na prezenty, na które średnio przeznaczamy 553 zł. Jak wynika z badania, 82 proc. z nas lubi być obdarowywanym, tylko co dziesiąta osoba mówi, że nie czerpie z tego przyjemności, a co 14. nie ma w tej kwestii zdania. Altruistów preferujących obdarowywanie jest 35 proc., a osób które chętniej przyjmują niż dają o połowę mniej. Niemal połowa (48 proc.) w podobnym stopniu lubi dawać i dostawać prezenty.

W blisko trzech czwartych polskich rodzin Święty Mikołaj przyniesie podarki wszystkim domownikom, w pozostałych domach jedynie dzieciom (18 proc.) lub tylko dorosłym (5 proc.). Jedynie co dwudziesta osoba (5 proc.) nie dostanie niczego. Średnio na prezenty dla dzieci wydajemy więcej: 168 zł, a dla dorosłych 146 zł.

Pod choinką najczęściej znajdziemy "coś praktycznego". Co to konkretnie będzie, w większości przypadków obdarowywany nie wie do chwili rozpakowania, bo bardziej niż dopytywać się co kupić, wolimy robić niespodzianki.

Gwiazdkowe prezenty mają dla swoich pracowników również pracodawcy. Połowa aktywnych zawodowo badanych przyznała, że dostaje z tej okazji upominek od firmy. Są to bony pieniężne, słodycze i prezenty dla dzieci, vouchery na wyjazdy, do kina, itp. Niewielu pracodawców przyznaje z tej okazji pracownikom świąteczną premię.

image
Część Polaków przyznaje się, że na prezenty wydaje więcej niż początkowo zamierzali.

Podsumowując, średnie wydatki świąteczne Polaków wynoszą 1428 zł. Oprócz wydatków na prezenty składają się na nie koszty żywności (440 zł), wyjazdy (169 zł), choinka (64 zł), środki czystości (60 zł) i 143 zł na inne rzeczy związane ze świętami. W porównaniu z zeszłym rokiem wydatki wzrosły o 139 zł, czyli ok. 11 proc.

Badanie CBOS przeprowadzono w dniach 28 listopada - 5 grudnia na reprezentatywnej grupie 910 dorosłych mieszkańców Polski, a badanie na zlecenie BIG InfoMonitor przeprowadziła firma badawcza Keralla Research. Wykonano je w grudniu 2019 r. na próbie 1065 Polaków w wieku 25-65 lat, metodą CAWI.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości