Celnicy protestują, protestują nie w prost, ale z wykorzystaniem kruczków prawnych; chorobowe, wolne na telefon, tego ostatniego jest zaledwie cztery dni więc pewnie wkrótce problem sam się "rozwiąże". Celnicy nie mają wyboru, ustawodawca nie dał tej służbie uczciwego prawa do strajku, natomiast dał im pocałunek judasza w postaci przepisów pozwalających na represjonowanie funkcjonariusza na podstawie li tylko i wyłącznie pomówień ze strony przestępcy - wystarczy iż ktoś "przyzna się" do wręczenia łapówki temu czy innemu celnikowi i tenże jest z mocy prawa przenoszony w stan zawieszenia, z minimalnymi świadczeniami, praktycznie bez możliwości odwołania, procedura może ciągnąc się latami, w tym czasie celnik albo klepie biedę albo odchodzi ze służby...fajnie!
Taki przyczynek do tego co lewica potrafi zrobić z krajem pod płaszczykiem "dbałości o standardy moralne". pamiętacie państwo jak wprowadzono przepisy które penalizowały zarówno łapówkobiorcę jak i łapówkodawcę? Efekt? W Polsce korupcja praktycznie znikła! nie było żadnych poważniejszych doniesień na ten temat...sukces, niebywały sukces...prawda? A że myśmy w życiu codziennym widzieli co innego? A któż się nami przejmuje?
W przypadku celników jest równie skutecznie - żaden celnik nie będący szaleńcem o maniakalnej wprost uczciwości nie przydybie teraz żadnego poważniejszego przemytnika - bo zostanie przezeń pomówiony! Takiemu draniowi nie grozi przy tym żadna odpowiedzialność, jeśli tylko zarzuty z jego strony padną w odpowiednim momencie procesu karnego. Co innego taka sobie papierosowo wódczana "mrówka" ten nie doniesie na celnika - nie stać go na adwokatów, nie stoi za nim,żadna organizacja która zaopiekowała by się jego rodziną a jemu samemu w zamian za "poświecenie" przyznała odpowiednie świadczenia. Świetny myk - celnicy mają "efekty" bo tępią drobnych handlarzy a prawdziwy zorganizowany szmugiel kwitnie! Nie wiem czy takie "prawo" kosztowało tyle co słynna ustawa medialna "lub czasopisma" ale tez trudno mi uwierzyć by kodyfikatorzy, prawnicy i politycy mogli być AŻ TAK GŁUPI !
Ten stan rzeczy trwa już latami. Szkoda że PiS nie naprawiło tych bzdurnych uregulowań, z drugiej jednak strony patrząc i widząc pod jakim ostrzałem medialnym działali - dziw że byli w stanie zrobić cokolwiek. Naprawiono przecież wiele, zmieniono, powiedzmy sobie szczerze, wymuszono, inne podejście do prawa przez sędziów i prokuratorów - obecnie zresztą biorą oni za to odwet. Myślę że zmiana tych horrendalnych bzdur nie zniszczyła by wizerunku Prawa i Sprawiedliwości jako partii bezwzględnej dla przestępców a łagodnej dla obywateli, ale trudno w tej chwili wyrokować - potrzebna by była nowelizacja ustawy. Istniało ryzyko że przy okazji prób jej modyfikacji ktoś będzie próbował ugrać coś dla siebie "koalicjanci" - kolejne stołki, opozycja - pewne koncesje polityczne, bądź profity medialne. Przykład choćby działań przeciwdziałających stosowaniu aborcji jako środka antykoncepcyjnego wiele tu obrazuje.
Co innego teraz - działa koalicja ciesząca się niebywałym wprost w wolnym świecie poparciem mediów - praktycznie poza gazetami niszowymi i mediami ojca Rydzyka wszystkie inne media pieją z zachwytu, lub przynajmniej zachowują "życzliwą neutralność" - TVP czy Rzepa na przykład. Ta koalicja ma też niekwestionowana przewagę liczebną. wreszcie last but not least ani PO ani PSL nie startowało pod hasłami walki z korupcją - im takie działania nie mogły by wyjść na szkodę, nikt by im nie mógł zarzucać że działają w niezgodzie z własnym programem...
Tymczasem!
Tymczasem ogłoszono że Polska jest na Schengen gotowa - że nie ma problemów z niczym , że celnicy są "silni, zwarci i gotowi" - tu akurat nie pomylono się...celnicy są "silni, zwarci i gotowi" - na protest!!!!
W sumie...gdyby na samą wieść o nadciągających protestach - a nie było to ciche skradanie się ale głośne tupanie (tyle że media znów milczały - o sprawie wiedziała Warszawa, wiedziały centrale, wiedzieli podróżni i przewoźnicy...media nie wiedziały...fajnie) - podjęto prace nad nowelizacją tego gniota udało by się w dużej mierze spacyfikować nastroje celników - wtedy może by uwierzyli w dobrą wolę polityków! A tak?
Rząd zaczął działać dopiero gdy o protestach zrobiło się głośno w mediach, wpierw głupio usiłowano coś tam przebąkiwać o "politycznej odpowiedzialności PiS za te protesty" bo czegoś tam nie zrobiło. Zamiast konkretów znów zaczęto mamić obietnicami i obrzucać wszystkich lukrowatymi uśmiechami...efekt widzimy na granicach - dziś odczuje go Warszawa...kiedyś przyjdzie nam zapłacić odszkodowania dla przewoźników, wkrótce nastąpi zwyżka cen towarów, bo firmy jakoś będą musiały zrekompensować sobie poniesione na skutek nieudolności rządzących straty...
Tylko kto to policzy?...
Inne tematy w dziale Polityka