"Wybawca" nasz w postaci KE już działa. Będą negocjować cenę szczepionki wspólnie, bo wtedy będzie taniej.
"Kyriakides powiedziała, że poparcie dla planu KE wśród krajów członkowskich jest bardzo duże. Wskazała, że chodzi o to, aby takie zakupy były korzystne dla całej "27", a nie poszczególnych krajów. "Chodzi o współpracę, a nie rywalizację" - zaznaczyła."
Za nas będą decydować
Czy chcemy być zaszczepieni. Ja na pewno nie będę się szczepić. Jakoś do tej pory żyłam bez różnych "cudownych" szczepionek wynalazków np. na grypę i nie zamierzam tego zmieniać.
Ciekawe jak szybko działają, aż niewiarygodne do czego im tak spieszno. Eksperyment w skali globalnej, a my w charakterze królików doświadczalnych, bo inaczej tego nazwać nie można.
W ogóle, czy można leczyć kogoś na siłę? Aplikować lekarstwo, bo szczepionka takim ma być.
Korona wirusy są od lat, czemu z jakiegoś powodu rozdmuchano to teraz? Ktoś ma jakieś pomysły.
Może co roku, czy raz na kilka lat pojawi się kolejny korona wirus i tak nas będą szczepić nie wiadomo czym. Kto przekaże informacje o skutkach ubocznych, czy kogoś do tego dopuszczą, czy zsmkną mu usta.
Ściągają kasę od wszystkiego, czy trzeba, czy nie, więc kolejny projekt, za który zapłacimy wszyscy w podatkach. Komu zapłacimy?
Podobno na różne choroby jest mało pieniędzy, służba zdrowia ciągle narzeka, ludzie nie dostają pomocy, a tu lekką ręką Komisja Europejska chce wydać nasze pieniądze na wątpliwe przedsięwzięcie. Bawcie się sami.
Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie