bo nawet NBP chce wyemitować srebrną monetę w jej kształcie, by uczcić 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Moneta ma być przeznaczona dla kolekcjonerów. Dlaczego tylko do 1918 sztuk? by "uhonorować" rok, a może wszyscy Polacy zasługują na taką kulę, oby tylko nie kojarzyła się z przysłowiową kulą u nogi. Nic na temat nominału kuli, która ma być ze srebra. Kulista moneta jako brelok, czy zawieszka do łańcuszka na szyję, to byłoby coś. Nam zostanie na osłodę moneta 5-cio złotowa z odpowiednim napisem. Wybiją ich tyle, że każdy ma szansę taką dostać, gdy np. wydadzą ją w kasie z resztą.
Jeżeli kula będzie dostępna przez NBP, to załapią się tylko ci, którzy są w pobliżu, reszta nie ma szans, jak to zwykle bywa. Odnotowuję to jako inicjatywę ciekawostkę, a nie jako grę w kulki.
Na tym blogu dowiedziałam się, że wszystko co kuliste w kosmosie to elitarny przywilej, bo podobno nie wszystkie planety mają taki kształt i pewnie dla wygody przyjęto, że przedstawi się je w formie kuli, którą łatwo narysować. Reszta przypomina swoim kształtem ziemniaki, gruszki, czy zgniecione bułki, a one już nie są tak spektakularne jak kula. Z resztą o kuli można mówić, czy pisać dużo i długo, każdy ma z nią jakieś doświadczenia.
Np. ja preferuję raczej trójkąt i nie ma to nic wspólnego z tym trójkątem, jaki nasunie się na myśl niektórym osobom. Raczej stosuję go, gdy chcę rozwiązać jakiś problem. Trójkąt ma wierzchołki, a więc można do nich przypisać osoby, a reszta pozostanie moją tajemnicą, z którą niekoniecznie chcę się na razie dzielić z innymi. U mnie ten system działa, choć inni go nie rozumieją, więc nie będę ludziom mącić w głowach, a jak masz jakiś pomysł na kulę, podziel się.
