"Spółka z amerykańskim kapitałem udzielająca chwilówek, do tego bez zarządu i rady nadzorczej, ma rządową zgodę na dostęp do rejestru PESEL."
Pięć podmiotów ma ważną promesę na dostęp do rejestru PESEL, czyli o nic martwić się nie musi w tym sieć bankomatów euronet, czy jakaś mała spółka z chwilówkami, której nie wyszedł u nas biznes. Dostają zgody różne podmioty i może być ich tyle, że nawet trudno to sobie wyobrazić. Taki rejestr to łakomy kąsek i można z niego korzystać bez ograniczeń, bo kto to sprawdzi tym bardziej, gdy ktoś już zgodę otrzyma, to później w żaden sposób nie jest kontrolowany. Chyba, że jak w głośnym przypadku dane z rejestru były pobierane hurtowo.
Raz występują o zgodę i przez lata mogą korzystać, choć nikt tak naprawdę nie wie, czy to konieczne, czy nie, czy firma istnieje, w jakiej jest kondycji, itd., To jakiś kosmos,..
" Przy wydawaniu zgody na udostępnianie danych podmiot zostaje sprawdzony. Ale założenie, że jeśli ktoś spełniał wszystkie wymogi np. w 2015 r. do pozyskiwania danych, to spełnia je również w 2018 r., jest zbyt brawurowe – podkreśla Wojciech Klicki, prawnik z Fundacji Panoptykon."
