Czy istnieje granica naukowej głupoty?

W bardzo krótkim czasie, bloger kandydujący do nagrody IG Nobel Działu Nauka i Technika Salonu24, niejaki eine, opublikował dwie notki o matematyce.

 

Pierwszej z nich nie komentowałem, gdyż zrobił to doskonale komentator Atej, stawiając psychiatryczną diagnozę jego twierdzeniom i peanom na cześć bezczasowej matematycznej rzeczywistości.

 

Jednak obok drugiej, najnowszej, zatytułowanej "Granice matematyki – granicą poznania?" nie mogę przejść obojętnie, gdyż wydaje mi się, że propaganda uprawiana przez tego pseudouczonego, jest chyba granicą zdrowego rozsądku.

 

Cytuję początkowy fragment tego pseudonaukowego bełkotu, żebyście sami mogli ocenić tą barbarzyńską "twórczość". Zwróćcie uwagę, że ten faryzeusz nad faryzeusze stara się nas uczyć co to jest prawda, a co to fałsz.

 

Zwróćcie szczególną uwagę na te fragmenty, które wyróżniłem niebieskim kolorem.

 

Przykład zdania Gödla :

 

 „Tego twierdzenia nie można udowodnić.”

 

 Komentarz.

 

Twierdzenie odnosi się do siebie, gdyż twierdzenie, o którym mówi jest ono samo.

Jeżeli to twierdzenie można udowodnić, to jest ono prawdziwe.Czyli prawdą jest, że go nie można udowodnić.

System jest wewnętrznie sprzeczny.

 

 Natomiast , jeśli go nie można udowodnić , to jest ono prawdziwe, przecież to właśnie stwierdza.

Mamy więc prawdziwe twierdzenie , ale udowodnić tego nie można.

A to oznacza ,że system formalny jest niezupełny.

 

Panie eine. Jeżeli jest coś formalnego w pańskiej pseudonaukowej działalności, to jest nim napewno brak u pana piątej klepki i zębów módrości (o zęby mądrości nie mam prawa Pana podejrzewać).

 

Miesza Pan ze sobą dwa obiekty i robi Pan nam wodę z mózgów. Tymi obiektami są:

 

1. Twierdzenie

 

2. Zdanie o twierdzeniu.

 

Gdy Pan pisze "Jeżeli to twierdzenie można udowodnić, to jest ono prawdziwe.Czyli prawdą jest, że go nie można udowodnić.", to rzeczywiście odnosi się Pan do twierdzenia i ocenia jego prawdziwość.

 

Natomiast gdy Pisze Pan " Natomiast , jeśli go nie można udowodnić , to jest ono prawdziwe, przecież to właśnie stwierdza.", to odnosi się Pan do zdania o tym twierdzeniu, czyli obiektu wyrażonego zdaniem:  „Tego twierdzenia nie można udowodnić.”

 

Coż, życie jeszcze raz dowiodło, że z kaczego jajka może wyrosnąć tylko kaczka, a nie łabędź, praw fizyki Pan nie zmienisz i nie bądź Pan głąb! (wężykiem, wężykiem)