Za wydarzenia w Ukrainie winią Janukowicza, Klujewa, Łukasz, innych jastrzębi z Partii Regionów, Miedwiedczuka, Zacharczenka, posłów do ukraińskiego parlamentu od tak zwanej "większości" i każdego, kto się tylko podsunie pod rękę.
I dopiero dzisiaj usłyszałem z ust najbardziej adekwatnego, i najlepiej poinformowanego ukraińskiego polityka G. Moskala najlepszą odpowiedź na sformułowane w tytule tej notki pytanie – Kto winien temu, że Ukraina jest w ogniu?
Winni są ci, co głosowali za Janukowicza !
A ja uzupełnię jego wypowiedź swoim punktem widzenia.
Winna jest również blogerka kryjąca się pod psedonimem Ola-la, autorka bloga "Euromajdan". Ona jest Ukrainką i jak sama o sobie mówi – prawnikiem.
Dlaczego winię ją za krwawe wydarzenia w Kijowie?
Ona zna język polski, a więc nie może powiedzieć, że nie jest w stanie przeczytać moich analiz dotyczących reformy konstytucyjnej i wydarzeń zwązanych z tym procesem.
Ona mogła moje analizy donieść do kolegów-prawników i wraz z nimi wystąpić z oficjalnym stanowiskiem, które spowodowałoby otrzeźwienie Opozycji i natychmiastowe zwrócenie się do Sądu Konstytucyjnego z konstytucyjnym podaniem o uznanie swojej Decyzji z 30.09.2010 za niekonstytucyjne z powodów proceduralnych.
Ale ona tego nie robi. Ona woli się wygłupiać i pisać liściki do najbardziej zhańbionej baby w Polsce, która tylko zbiegiem absurdalnych okoliczności brudzi swoim tyłkiem fotel Spikera Sejmu.
Hańba prawnikom Ukrainy. Wasze ręce są brudne od krwi niewinnych ludzi.
I nie zasłaniajcie się tym, że pomagacie aresztowanym. Wasza pomoc nie jest warta nawet papieru na który kopiujecie gotowe druczki, których żaden śledczy i żaden sąd nie bierze do uwagi.
Inne tematy w dziale Polityka