waldemar.m waldemar.m
1240
BLOG

Rewolucja a Julia Tymoszenko

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 41

 Przedwczoraj Julia wyszła z więzienia i przyleciała do Kijowa.

 

Ona widziała Rewolucję Fortepianową z ekranu telewizora. Z ekranu dużo widać, ale z ekranu nie da się wyczuć ducha Majdanu i jego zapachu.

 

Gdy wyjeżdżała z lotniska Kiew, siedziała w drugim samochodzie. W pierwszym jechał Jaceniuk.

 

Samoobrona Majdanu zatrzymała tą dwu samochodową "kolumnę".

 

Jaceniuk był zmuszony wyjść z samochodu. Samoobrona przypomniała mu, że teraz żyjemy w innej Ukrainie, więc niech jego sekretarz prasowy zacznie zachowywać się tak jak wszyscy obywatele. I jego to też dotyczy.

 

Potem zatrzymali samochód z Julią i przestrzegli ją, żeby nie zapominała dzięki czemu ona jest na woli i jakie nadzieje pokłada na nią Naród.

 

Gdy potwierdziła, że pamięta i gwarantuje wierność ideałom Majdanu ich samochody odpuścili.

 

W końcu przyjechała na Majdan. Długo ją obwozili po Majdanie i okolicznych barykadach i w końcu pojawiła się na scenie.

 

Ja nie będę pisał o tym, co ona mówiła ze sceny. To "streszczą" Salonowi "specjaliści". Ja napiszę o tym, jak ja odebrałem jej mowę.

 

Ta mowa była dwuznaczna. Ktoś popełnił błąd i podpuścił ją, żeby ona witała się z Majdanem. Ona faktycznie wyszła z więzienia. Ona faktycznie musiała przeżyć duże wzruszenie widząc te dziesiątki tysięcy ludzi, ale ...

 

To był dzień żałoby. Majdan żegnał się ze swoimi bohaterami – "Niebiesną setką". Majdanowi nie było do polityki i polityków, nawet tych, którzy wyszli z więzienia.

 

I chociaż Julia mówiła całkiem niegłupie rzeczy, to Majdan z początku milczał, a w końcu zaczął szumieć tak, jak szumią pszczoły w ulu.

 

Wczoraj rozpowszechnili w Wierchownej Radzie informację o tym, że są trzy kandydatury na premiera nowego rządu: Tymoszenko, Jacenko i Petroszenko.

 

A już w porze obiadowej było wiadomo, że Julia prosi nie brać do uwagi jej kandydatury na stanowisko Premiera Ukrainy. Ona doskonale zrozumiała, że Rewolucja Fortepianowa przekształciła się w Rewolucję "Niebiesnej Setki", a ta niczym nie różni się od Rewolucji Francuskiej.

Pierwsi przywódcy są skazani na pożarcie.

 

Również wczoraj Petroszenko spotkał się w ścianach Wierchownej Rady z delegacją Europejskiego Parlamentu. Zakończył swoją wypowiedź takimi słowami: "Widać światło w końcu tunelu".

 

W tej sytuacji następną notkę poświęcę światłu.

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Polityka