Między mną a Hobbystą odbyła się krótka, ale bardzo istotna wymiana zdań:
w.m.:
"Ja tylko nie rozumiem, dlaczego władza nie zniszczy tych budynków, w których przebywają terroryści punktowymi uderzeniami rakietowymi."
Hobbysta:
To nic nie da. Dzisiaj przeczytałem artykuł o tej wojnie, właściwie o jej technologi. Rosjanie zastosowali zupełne novum. Według mnie już nie ma odwrotu. To tylko kwestia czasu. I lepiej odpuścić bo to się przerodzi w stan jaki jest w Syrii.
Muszę przyznać, że zaskoczył mnie ten punkt widzenia, ale po chwili namysłu, odpowiedziałem dość żartobliwie:
Jedyne nowum, jakie mogłoby zaskoczyć świat polegałoby na tym, że rosyjska awiacja zaczęłaby bombardować ukraińskie miasta tym, co nabrałaby na pokład z rosyjskich kloak (szamb). Tutaj mamy do czynienia z klasyczną sytuacją, ale właściwie nikt nie ocenia prawidłowo sytuacji. Zaraz siądę i napiszę na ten temat specjalną notkę.
I oto ta obiecana notka.
Oceniając wydarzenia które miały miejsce w Krymie i na Wshodzie Ukrainy trzeba zadać sobie jedno pytanie:
Czy możliwe byłyby takie wydarzenia na Zachodzie Ukrainy?
Odpowiedź jest chyba oczywista – nie, gdyż kremlowski agresor nie miałby poparcia "miejscowej" ludności.
Proszę mnie źle nie zrozumieć. On nie ma takiego poparcia i na Wschodzie, a to co widzimy, jest dobrze zmontowanym przekazem informacyjnym, wzorowanym na relacjach ze stadionów piłkarskich. Na meczu może być 100 tysięcy widzów, ale zapamiętujemy akcje tysiąca "Ultras".
Kto tak naprawdę jest organizatorem balu w Obwodach donieckiem i ługańskim?
Oligarchy gospodarcze i polityczne. Realizują swoją politykę za pośrednictwem miejscowych organów władzy, sił porządkowych i zatrudnionych na ich firmach pracowników.
Podczas wydarzeń na Majdanie "władza" organizowała w Parku Marińskim tak zwane Antymajdany. Kto był na tych Antymajdanach? Tak zwane "Tituszki".
A skąd one się brały? To w dużej mierze byli pracownicy Achmetowa, Nowińskiego, Kolesniczenka, Jefremowa, Kernesa, Dobkina, etc.
Nikt nie prowadził śledztwa pod tym kątem, ale sprawa wyszła na jaw, gdy Achmetow pozwolił sobie na absolutną bezczelność wobec Ukrainy. Dzień po pierwszym ogólnoukraińskim Okrągłym Stole jego Holding "Metinvest" podpisał umowę z Doniecką Ludową Republiką (terrorystycznym ugrupowaniem w Doniecku), tym samym legalizując jej działalność na terytorium tego Obwodu.
I wszystko jasne. Teraz nikt nie może zaprzeczać temu, że zamieszki na Wschodzie są walką tamtejszych oligarchów z oficjalnym Kojowem, o sferę wpływów w tym regionie. I nic tu Rosji do tego. Rosja sprowokowała zamieszanie i czeka.
Achmetow ślini się na ekranie, jak to on występuje za szczęśliwy Donbas, a jego Holding podpisuje umowy z terrorystami.
I władza jeszcze się z takim szczurem bawi!
Od razu przypomina się sprawa "konfliktu" pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Gillem Gejtsem.
Federały zaproponowały mu dobrowolne opodatkowanie się na rzecz państwa w wysokości 50% tej sumy, o której pisze "Forbes", gdy umieszcza go na I-szym miejscu listy najbogatszych ludzi na świecie i rozdzielenie biznesu, gwarantując mu spokój.
Gdy zaprosili go na ostateczną rozmowę, to wiedział o tym cały świat. I cały świat był pewien, że on się szybko na to zgodzi.
Taka jest siła "argumentacji" prawdziwego państwa.
A u nas co?
Masówki robią bomże i pracownicy Achmetowa. Opłaca to wszystko Achmetow. Milicja na usługach Achmetowa (kto płaci, ten zamawia muzykę!). Politycy, to ludzie Achmetowa (wyszli z jego struktur). Rady to członkowie Partii Regionow lub komuniści.
To nie Rosjanie prowadzą nowy typ wojny. To Achmetow jest dyrygentem tej uwertury.
Co ja bym zrobił w tej sytuacji będąc na miejscu Turczynowa?
Dzisiaj podpisałbym Dekret o nacjonalizacji wszystkich przedsiębiorstw w tych trzech obwodach: charkowskim, donieckim i ługańskim.
Jutro do wszystkich tych przedsiębiorstw weszliby pełnomocnicy prezydenta, którzy przejęliby kontrol nad tymi firmami i ich załogami. Kierownictwo produkcją przejęliby przedstawiciele załogi. Od tego momentu Achmetow nie miałby nic do szukania w tych firmach.
Dzisiaj podpisałbym jeszcze jeden Dekret. O rozwiązaniu wszystkich rad wsyzstkich szczeblio w tych obwodach. Władzę przekazałbym Niezależnym Związkom Zawodowym Górników.
I po kilku dniach terroryści, jak szczury, opuściłyby pokład pod nazwą "Ukraina".
Inne tematy w dziale Polityka