I Ty Januszu przeciwko mnie?
W imię jakiej prawdy? Jak, kim i kiedy weryfikowanej?
Czy Ty naprawdę nie zauważyłeś, że ja sam sobie tą myśl powtarzam każde rano w takim wariancie:
Amicus Valdemarus, sed magis amica veritas.
Nie dotarło do Ciebie, że czymś muszę się kierować nie idąc na koniunkturalizm i nie włażąc nikomu w cztery litery.
Na Salon mnie zaproszono obiecując, że tu znajdę minimum wskazówkę gdzie szukać, a już napewno znajdę odpowiedź na to pytanie, które stało się bazowym dla moich wątpliwości: gdzie znaleźć publikację, w której przedstawiono rezultaty pomiarów prędkości wiązek monochromatycznych światła naturalnego.
Nie od razu założyłem blog. Stało się to dopiero wtedy, gdy zrozumiałem, że ze mnie starają się zrobić idiotę w żywe oczy, a wszystkimi bezczelnie manipulują.
Jak się uśmiałem, gdy dotarło do mnie czym się zajmuje Ark.
Na chwilę spoważniałem, gdy przeczytałem fragmenty książki reklamowanej jako "najśmieszniejsza książka świata".
A dzisiaj znowu uśmiech rozlał się na mojej twarzy.
Przyczyna?
Kryje się w tytule tej notki i w poniższym cytacie z komentarza Jednego blogera (czytaj szybko, bo on może znowu zgłosić do Admina pretensję o naruszenie praw autorskich, lub co gorsza praw do własności intelektualnej, a ten nie rozumiejąc, że ma do czyniania z przejawem brutalnego chamstwa popatrzy na podpis i ... chwyci nożnice żeby ciąć, żeby ciąć, żeby ciąć):
Eksperyment potwierdza jej prawdziwość.Dlaczego coś takiego obowiązuje w fizyce zjawisk "mikro" nie wiem.
Tak jak nie wiem np.dlaczego przyroda zachowuje się zgodnie z zasadami mechaniki klasycznej Newtona.
Odrzucenie niektórych zasad fizyki oznacza wkroczenie w świat "grawitoru fotonowego" lub "elektrina".
Rok czasu twierdzę, że ci, którzy uzurpowali sobie prawa do tej pięknej nauki jaką jest fizyka i zrobili z niej pośmiewisko cywilizacji, nie tylko zaplątali się już w swoich nadinterpretacjach (ile jest warte to Einowskie – "nie wiem"), ale w ciszy swoich mieszkań, domów, stodółek, stajenek, budek psich, czy innych piwnic, ziemianek, lepianek, szałasów, namiotów, itp. studiują w tajemnicy to, co oficjalnie opluwają i nazywają "lże nauką".
Ostatnie słowo tego cytatu – elektrino, a więc na jego przykładzie spróbuję pokazać że:
"Dołem nawet Waldemara M., który nie jest wart prawdy"
Audi, vide, sile.
Byłeś świadkiem, jak ten, który przypadkowo niewątpliwie w witrynie www.interfax.com znalazł sprawozdanie z konferencji prasowej grupy fizyków i inżynierów rosyjskich w związku z pracami w dziedzinie fizyki Rosjanina, prof. D.H.Bazijewa, naruszył swoje pryncypy i poświęcił temu wydarzeniu specjalną notkę.
Pomimo granicznego obrzydzenia, jakie musiał odczuwać, babrając się w tym badziewiu, uznał widocznie wydarzenie za takie, którego lepiej milczeniem nie zbywać, a bo wiecie, rozumiecie ... różnie może być.
Dzięki temu "otrzymałem" jedno z ważniejszych potwierdzeń swoich tez o tym, że obrońcy matematycznego gwałtu na fizyce, ostatkiem sił bronią "gmachu", fundamenty spod którego już sama przyroda wymyła, cytuję:
A.W dniu dzisiejszym STW jest szczególnym przypadkiem OTW, która z kolei jest zakotwiczona w trzech fundamentalnych zasadach:
1.zasada względności
2.zasada równoważności
3.zasada niezależności prędkości pola ExB(promieniowania) od układu odniesienia.
.........
Po prostu, mogą istnieć obszary doświadczenia fizycznego, do których nadal STW ma zastosowanie i obszary takich zjawisk i procesów ,dla których trzy wyżej zestawione zasady nadal obowiązują, chociaż graniczna wartość przekazu sygnałów fizycznych ma inną wartość.
Czy ktoś się chociaż przez moment zastanowił nad tym co jest zawarte w tych cytatach? Oczywiście, że nikt, o czym świadczą komentarze, i odgłosy zawarte w notkach inynch "fizyków".
Cała śmieszność polega na tym, że ten który pluje na Bazijewa, zna inne hipotezy uzależniające prędkość światła od jakiś tam przyczyn, ale nie wiesza psów na tych hipotezach, gdyż faceci zapomnieli napisać, że wszystkim tym, którzy twierdzili o stałości prędkości światła należy odebrać tytuły, nagrody, splendory i majątkowe błaga zdobyte na tym fałszerstwie.
Niezależnie od prac Bazijewa, istnieje hipoteza zależności prędkości światła od energii sygnału, jest projekt kosmologicznej weryfikacji tej hipotezy, lecz autorzy wcale nie utrzymują ,że ewentualna pozytywna weryfikacji tej hipotezy obali STW, gdyż teoria ta już od dawna spełnia skuteczne funkcje w technologii.
A ile jest warta taka myśl, wyrażona przez faceta, który w życiu się niczym innym nie babrał, a więc jedyną jego zasługą i plonem jest duża ilość wody, w którą zamieniły się szare komórki jego słuchaczy:
Wydaje mi się, że autor tych słów zapomniał historię fizyki dokumentnie.
Bowiem ,to nie od dzisiaj, lecz od 1927 roku model atomu Rutherforda-Bohra nie funkcjonuje w fizyce, a dzisiaj nawet w szkołach średnich nie jest nauczany.
Po prostu, już w 1927 roku został zastąpiony przez model atomu Schroedingera i obalanie modelu Rutherforda w dniu dzisiejszym jest czczym zajęciem.
Aż się chce zadać pytania:
- to orbit już nie ma?
- i orbitali też już nie ma?
- to z czego na co, skaczą elektrony w artomie wodoru, gdy emitują te słynne prążki, które borkowski kiedyś brał za fragmenty oświęcimskiego pasiaka?
- itd.
W sumie, każdy obserwator mógłby zapytać: czego się czepiasz? Ważne, że piszą, a nie ma znaczenia jak!
Generalnie mają rację, ale zapominają, że to nie jest polityka, a Bazijew i Mordkowicz, to nie Palikot i Tusk.
Absolutnie jest mi obojętnie co napiszą o Bazijewie. Natomiast nie jest mi obojętne, co napiszą o jego poglądach na fizykę i jakich argumentów użyją.
To w imię obiektywnej prawdy, ja zajmę stanowisko wobec tej dramatycznej tezy, którą uraczył nas Jeden bloger i arcymanipulator fizykalny:
Jest niedobrze ,że rosyjscy fizycy teoretycy pomijają milczeniem “fizykę atomową” prof.Bazijewa, a w tym jego hipotezę istnienia elektrino.
Uwierz mi Januszu, że właśnie ta teza spędzała mi sen z oczu aż do niedzieli, gdyż jak nikt inny znam prace Szypowa i Kozyriewa, a tego ostatniego osobiście.
Celowo zacząłem kopać w różnych Internet wydaniach w poszukiwaniu informacji będących reakcją na zauważanoną przez Jednego blogera konferencję prasową i znalazłem aż dwie:
- "Moskowski Komsolec" (dalej – "MK") dał sobie upust wydając na świat Boży tekst pod znamiennym, typowo ruskim tytułem: "W Moskiwe miał miejsce zamach na Einsteina". (27.01.2009 17:20)
- Rosyjskia Informacyjna Agencja "Nowości" opublikowała artykuł pt.: "Uczony-fizyk nazwał bredem wczorajsze zaprzeczenie teorii względności" (28.01.2009 10:35)
Cytować ich nie będę, gdyż szkoda na nie czasu (linki mogę opublikować), ale wyjaśnię Tobie dlaczego właśnie na te publikacje zwróciłem uwagę:
1. Pod artykułem w "MK" rozgorzała zażarta dyskusja, w której wypowiedziano ok. 150 opinii
2. Autorzy tych dwóch materiałów "zasięgneli języka" u takich rosyjskich Eine (całkiem możliwe, że jego kolegów, bo przecież jak sam twierdzi, ma ich tam pełno) i "tylko przez przypadek" ci uczeni reprezentują tą samą jednostkę: Naukowo-Doświadczalny Instytut Fizyki Jądrowej Moskowskiego Państwowego Uniwersytetu.
Ciekawostką było także to, że pod artykułem w "MK" rozgorzała zażarta dyskusja czytelników, którzy zamieścili ponad 150 opinii i zamilkli jak ryby w wodzie dopiero wtedy, gdy ja napisałem soje dwa komentarze. Znasz rosyjski, to dla Ciebie ich treść w oryginale (wszystkie cytaty będą w języku oryginału – chce się borkowski pobawić w tłumacza – niech się bawi):
02.02.09 04:05 wawaldemar
Ну, вы все дурачки!!!
Никто не заметил, какую чушь собачу сказал Меркин об массе светла, а все сели на плечи Базиева, хотя никто на конференции не был и теории его не читал!
Кто скажет, какая масса света?
................
01.09 17:50
waldemar
Ест вопросы ко всем, которые думают, что Бог им дал разум, а о Базиевие забыл:
1. Кто из вас измерял скорость света? (но не лазера)
2. Кто знает человека, который это делал?
Po przeczytaniu wypowiedzi tych "uczonych-fizyków", aż mnie zatkało, zresztą oceń sam:
Заместитель директора по научной работе НИИ ядерной физики МГУ Виктор Саврин, комментируя высказывания Базиева в беседе с РИА "Новости", заметил, что "здесь очевидно, что человек не знает теории, которую опровергает".
"Теория относительности базируется на том, что сигнал не может распространяться со скоростью, большей скорости света. Что касается постоянства скорости света, то речь идет о ее постоянстве относительно различных инерциальных систем отсчета.Как бы система не двигалась, с какой бы скоростью, скорость света остается постоянной", – сказал Саврин.
Он подчеркнул, что проводилось множество "аккуратных экспериментов", в ходе которых ученые убедились, что скорость света в вакууме все-таки постоянна.
Говоря о представлениях Базиева об устройстве атома, Саврин, чья специальность – физика элементарных частиц – сказал: "Видно, что человек неквалифицированный".
"Это, конечно, полная чушь, потому что атом мы изучили настолько хорошо, что сейчас сомнений нет. Есть электронные микроскопы, которые позволяют все это видеть, не говоря о косвенных методах", – сказал физик.
Саврин отметил, что нас окружает множество приборов – телевизоры, мобильные телефоны, компьютеры – которые созданы именно благодаря нынешним представлениям о природе микромира и устройстве атома. Тем самым мы постоянно сталкиваемся с подтверждениями правильности существующих физических теорий.
............
"На самом деле, в среде скорость движущейся частицы, например, электрона заряженного, может быть больше скорости света. Но это не значит, что теория относительности нарушается. Потому что там сказано, что в вакууме скорость света является максимально возможной скоростью", - говорит зам. директора по научной работе НИИ ядерной физики МГУ Виктор Саврин.
A teraz drugi:
Комментирует сотрудник НИИ ядерной физики МГУ Михаил МЕРКИН:
– Скорость света для разных составляющих спектра (квантов) в воздухе действительно отличается друг от друга на доли одного процента.На десятки процентов они могут отличаться только при прохождении в тяжелых стеклах, таких как алмаз. Но вот в вакууме скорость света для разных квантов действительно едина. Это доказано еще 100 лет назад?
– Что касается того, что только положительный заряд может переносчиком тока, это заблуждение. Заряд могут создавать как положительно заряженные, так и отрицательные частицы. Взять хотя бы электролиты. Растоврите 200 гр поваренной соли в литре воды и вы получите положительные ионы натрия и отрицательные ионы хлора.
– Ну а насчет массы света, это не такая уж и новость. Согласно той же теории относительности Эйнштейна, которую Базиев опровергает, энергия равна массе, умноженной на скорость света в квадрате.То есть, сам великий физик использовал понятие «масса света» в своих формулах.
Podkreśliłem cztery fragmenty, ale Tobie zwracam szczególną uwagę na ten ostatni. Tak mnie ten "naładowany elektron" i ta "masa światła" zdumiały, że nie wtrzymałem i ... napisałem do tych geniuszy. List miał mniej więcej jednakową treść, więc cytuję ten, na który dostałem odpowiedź:
Заведующий лабораторией
НИИ ядерной физики МГУ
Кфмн Михаил МЕРКИН
Уважаемый Господин Меркни,
Не буду лукавить и сразу признаюсь, что с великим интересом слежу за реакциями научных учреждении и сотрудников относительно теории Проф. Базиева, и поэтому знаю об пресс конференции, которая имела место 27.01.2009 г.
Сейчас отслеживаю эха той конференции, и таким чином, нашел Ваш комментарий в "Московском Комсомольце", которого фрагменты цитирую:
Комментирует сотрудник НИИ ядерной физики МГУ Михаил МЕРКИН:
– Скорость света для разных составляющих спектра (квантов) в воздухе действительно отличается друг от друга на доли одного процента. На десятки процентов они могут отличаться только при прохождении в тяжелых стеклах, таких как алмаз. Но вот в вакууме скорость света для разных квантов действительно едина. Это доказано еще 100 лет назад?
……
– Ну а насчет массы света, это не такая уж и новость. Согласно той же теории относительности Эйнштейна, которую Базиев опровергает, энергия равна массе, умноженной на скорость света в квадрате. То есть, сам великий физик использовал понятие «масса света» в своих формулах.
Будьте так добрый и ответите мне на два очень простые вопроса, первый из которых я уже ставил многим ученым с Польши, Франции, США.
- Можете ли Вы назвать одну работу, в которой опубликовано результаты исследования скорости распространения монохроматических пучков естественного света, в вакууме или в среде атмосферного воздуха?
- Вы действительно убежденный, что символ "м" в формуле Е=мс2 означает массу света?
С уважением,
Waldemar Mordkowicz
Odpowiedź przyszła błyskawicznie (to była niedziela, a wyglądało tak, jakby człowiek czekał na ten list), cytuję
Господин Мордкович,
Извините за некоторую невежливость, но я уже потратил некоторое время на чтение трудов господина Базиева и больше тратить время на это я не намерен.
И все же ответы на Ваши вопросы (более комментариев не будет):
1. Ответ на второй вопрос - не надо приписывать мне фразы которые не до конца поняты девушкойиз газетыи искажены, она естественно совершенно не понимает смысл формулы. Если же и Вам это не понятно, то обратитесь к любому учебнику физики.
2. Ответ на первый вопрос - я внимательно прочитал рассуждения о том что лазерный луч не является монохроматическим и потому измерения скорости света проводились на лучах выделенных фильтрами,которые являются истинно монохроматическими. Не знаю, может быть у господина Базиева свое пониманиемонохроматического света, но это ни как не укладывается в мое понимание "монохроматический".
Введенная господином Базиевым "постоянная Милликена", по меньшей мере вызывает удивление, тем болеечто кажется она неизвестна больше никому. Ну и замечание попутно - какова же скорость радиоволн? – Убедительнопрошу отвечать не надо - все равно не пойму!
3. Прежде чем создавать новую теорию мироздания, неплохо было бы хотя бы слегка знакомиться с тем, что сегодня уже понято и экспериментально доказано.
4. Пресс конференция Интерфакс - не место для научных дискуссий - людям далеким от физики очень легконавешать полные уши лапши. На этот случай есть конференции, семинары, форумы, наконец.
Удачи, и очень прошу больше меня не беспокоить, больше ответов не будет.:
Ręce mi opadły. Artykuł z jego wypowiedzą o masie światła ukazał się 27.01.2009, a ja napisałem do niego list 01.02.2009. Trzy dni nie wystarczyło uczonemu na oprotestowanie tych głupot, które niby włożyła w jego usta jakaś latawica z "MK" !!!
Znasz mnie i chyba rozumiesz, że w imię PRAWDY musiałem zareagować, mimo tego, że uprzedzono mnie iż odpowiedzi nie będzie:
Oto mój list będący reakcją na otrzymaną, skandaliczną jak na uczonego, odpowiedź:
Господин Меркин,
Я понимаю Ваше возражение, но ...
1. Девушки, на то они и девушки, чтобы искажать, однако Вы имели шанс внести корректировку в виде опровержения или комментария под статьей, а не сделали этого.
2. Вы посвятили свои время на ответ, за что я Вам очень благодарен, и написали мне короткий доклад в место коротенькой информации, о которую я просил.
Это о чем-то говори!
Как я понимаю, Ваш Институт не намерен обронить нас перед "шарлатаном" Базиевом, даже тогда, когда я передам Вам самое современное оборудование для измерения этих скоростей?
P.S: Эта техника используется актуально в ЦЕРН при проекте LHC.
Еще разбольшое спасибо и извините мне за беспокойстве.
С уважением
Waldemar Mordkowicz
Прошу не отвечать. Моя интуиция меня не обманывает, а это значит, что я знаю ответы.
Jak to się zakończyło? Jak u Eine i innych "wielkich uczonych". Współczesna inkwizycja zna idealną karę: BAN i nie ma problemu.
I to by było na tyle.
PRAWDA PONAD WSZYSTKO I PONAD PASKI BALMERA TEZ!!!
P.S.: Temat teorii Bazijewa na łamach Salonu24 uważam za zakończony. Kto zechce śledzić go dalej – znajdzie informacje na mojej stronie. Pozostało mi tylko odpowiedzieć niejakiemu AD na jego pytania związane z promieniem wirowania.
Dokładnie zrobię to któregoś dnia na mojej stronie, a tutaj pozwalam sobie tylko jedną wskazówkę:
Jeśli zakręcić ugotowane jajko i zmierzyć prędkość liniową punktu oddalonego od centra masy jajka na taką odległość, żeby w objętości "zarysowanej" tym odcinkiem mieściła się połowa masy tego jajka, to promień wirowania odpowiada na pytanie: Jak wielkie musi być surowe jajko, żeby dało się na nim znaleźć, prędkość liniowa którego będzie równać się prędkości liniowej punktu wybranego nami na jajku ugotowanym.
Wyliczenia dla Wenus przedstawię na swojej stronie.
P.S.S.: Od dzisiaj nie zajmuję się wskazywaniem na fakty manipulacji. Całe nasze życie, to jedna wielka manipulacja. Przecież każdy musi przyznać, że komitywa Eine i St. Hellera ciągnie conajmniej na NOBLA!
Beatae plane aures, quae, non vocem foris sonsntem, sed intus auscultant veritatem docentem
Inne tematy w dziale Kultura