Film pt. "F1: Film" ("F1: The Movie") wyreżyserował Joseph Kosinki, wg scenariusza Ehrena Krugera. I są tu "kosmiczne" emocje.
Główny bohater, to Sonny Hayes (świetny Brad Pitt), kiedyś utalentowany kierowca samochodowy, w tym z Formuły 1, który karierę musiał przerwać po koszmarnym wypadku na torze... A z czasem zaczął jeździć sporadycznie w innych zawodach.
I jest też Ruben Cervantes (Javier Bardem), znajomy Sonny'ego, właściciel zespołu w F1, który namawia go do powrotu na tor. I Sonny wraca.
W zespole jest i - ewenement... - kobieta, Kate McKenna (Kerry Condon), konstruktorka bolidów. Ale jest również młody - zdolny - kierowca, Joshua Pearce (Damson Idris), z aspiracjami, który Sonny'ego ma za weterana...
I dzieje się, od wyścigu po wyścig, z różnym skutkiem, ale z tendencją rosnącą..., choć po różnych "kłodach" .
A emocje i nadzieja rosną...
Zdjęciami w tym filmie zajął się Claudio Miranda i budują one napięcie. Co robi także muzyka Hansa Zimmera.
Film pt. "F1: Film", to kawał dobrego - emocjonalnego - kina. Adrenalina tu, aż buzuje...
Inne tematy w dziale Kultura