Marcin R. Marcin R.
332
BLOG

Sztuczny prezydent Komorowski

Marcin R. Marcin R. Polityka Obserwuj notkę 0

Razi mnie ta sztuczność prezydenta Komorowskiego po niedzielnej porażce. Wolałem chyba tego zwykłego Bronka, który udaje, że coś robi, niż tego obecnego - który udaje kogoś innego. Nagle zapragnął wszystkim dogodzić. Obudził się, bo pierwsze tygodnie kampanii przespał. A teraz stara się być i prawicowy, i lewicowy (poparcie od byłego komunisty Kwaśniewskiego - bezcenne). Być i demokratą, i antysystemowcem (nagle jest za JOW-ami, które ja uważam za nie najlepszy pomysł. W ten sposób zabetonuje się polską scenę polityczną pomiędzy PO i PiS i będzie potrzeba prawdziwego antysystemowca, który sprawi, że jego kandydaci wygrają z kandydatami ww. partii. Taki Ruch Palikota już nie wszedłby do Sejmu - co prawda to lewacy i antyklerykałowie, no ale w sumie coś nowego).

Prezydent Komorowski rozpaczliwie szuka poparcia na ulicy przy okazji zaliczając "Bronki". W mojej ocenie zaczepianie na ulicy przechodniów i żebranie o ich głosy nie przystoi głowie państwa. To zbyt poważne stanowisko na tego typu posunięcia. Prezydent nie zachowuje się poważnie, zachowuje się sztucznie. Jest dla mnie coraz mniej przekonuwujący. Myślał, że należy mu się druga kadencja. Zlekceważył kandydata PiS, a prezydencki doradca - Tomasz Nałęcz- nie omieszkał atakować kogo się da. Komorowski chyba zapomniał, że podpisał ustawę podwyższającą wiek emerytalny, ale ludzie tego nie zapomnieli. To też mogło zaważyć na jego wyniku.

Widmo przegranej coraz bardziej zagląda Prezydentowi do Pałacu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to widmo za niecałe dwa tygodnie się urealni. 

Marcin R.
O mnie Marcin R.

Przeciwnik aborcji, eutanazji, in vitro, małżeństw homoseksualnych, związków partnerskich i New World Order.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka