Poważnie.
Przynajmniej takie info wypuścił dzisiaj portal Wirtualna Polska.
Zagłębiłem się w treść tej informacji, sygnowanej przez niejakiego Dawida Borka, chcąc upewnić się, że chodzi z pewnością o, słynnego przecież, Orła Mrzeżyno. W końcu nikomu innemu, jak sądziłem po poniedziałkowym popisie naszego internacjonała, taki pomysł do głowy przyjść nie mógł.
Okazuje się, że nie! Polaka chce kupić, jak twierdzi autor tekstu, jego inny były klub. I teraz proszę usiąść. Padło na Sewillę. To znaczy sternikom Sewilli padło. Jak się w tej chwili wydaje, na rozum padło. Współczując serdecznie, jeśli to prawda, hiszpańskiemu klubowi decydentów, czekam cierpliwie na rozwój wypadków. I na info, że pobito rekord transferowy Rosji. Co doprowadzi mnie najpewniej do kolejnego logicznego wniosku, którego teraz nie zdradzę. Ale niniejszym już teraz ogłaszam konkurs na trafne odgadnięcie tego, co mi po głowie, w przedmiotowym obszarze rzecz jasna, będzie chodzić, jeśli do tego wielomilionowego transferu dojdzie. Dla zwycięzców przewidziałem nagrody. Pierwsza to koszulka z autografem Grzegorza Krychowiaka. Drugą jest koszulka z jego dwoma autografami, a trzecią również koszulka, ale z trzema podpisami mistrza. Nagrody wyślę pocztą. Pantoflową.
PS
Tylko co on w takim razie, jak trafi do tej Hiszpanii, z tym wszystkimi futrami teraz zrobi? Przecież się zapoci na śmierć! No chyba że wyprzeda, za pół ceny, Rybusowi. Tyle, że na Rybusa to może być o pół metra za duże:(
