Salon - jak kazdy portal internetowy ma swoje okresy wzlotów i upadków. A może nie tyle upadków - ile okresów przestoju. Czasami dzieje sie więcej - czasami mniej. Czasami więc to co czytamy jest bardziej interesujące - z uwagi na obecne okoliczności - czasami zaś nie dzieje sie faktycznie nic. I wtedy jak już ludziska pisza to odgrzewaja jakieś zeszloroczne kotlety.
Tym niemniej każdy redaktor naczelny gazety, portalu lub każdego innego medium powinien troszczyc sie o jakość. Oczywiście - pojawia sie pytanie - jakość czy ilość. Ograniczanie swobody wypowiedzi pewnym kontrowersyjnym osobom moze spowodować mniejszą ilość dyskusji - i - idącą za tym dalej - mniejszą liczbe czytelników. A jako osoba wspóprowadząca inny portal powiem że oglądanie tych słupków i wykresów naprawdę interesuje wszystkich którzy chca aby ich "medium" trafiło do jak największej ilosci potencjalnych odbiorców.
Tolerancja powinna mieć jednak swoje granice - wszelkiego typu zasady łamie jeden z gości - i to specjalnych salonu 24 - pan Paweł Paliwoda. Nie dość że w swoich wypowiedziach nieustannie stosuje argumentum ad personam, robi osobiste wycieczki (widać z tego co pisze że nie potrafi w trakcie tego pisania - które dla większości jest po prostu zabawą - utrzymać swoich emocji i nerwów na wodzy) to jeszcze w wyjątkowo prosty sposób prowokuje innych gości salonu - prowokacje wystarczaja aby tracił wizerunek całego portalu.
Pan Paweł Paliwoda dostawał już ostrzeżenia - wszystko jednak na koniec uchodziło mu płazem. Także obrażanie innych gości tego portalu. Argumenty "ad personam" wystawiają jedynie opinię je stosującemu - trudno uznać je jednak za mocniejsze "przewinienie".
Jednak Jak widać pan Paweł Paliwoda ma też zgodę redakcji portalu na wyzywanie innych gości - takze od "czerwonych kurew". I to jeszcze jako osoba której posty sa umieszczane na "topie" salonu.
Gratuluję panu Igorowi Janke prawdziwej "tolerancji". Chciałbym się jednak zapytać - czy chciał pan stworzyć portal który będzie miejscem "opiniotwórczym" czy może internetową melinę - gdzie goście wyzywają sie słownictwem rodem spod budki z piwem.
Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
