Kto był grzeczny w Polskim Radio

Panie Czabański - pan się lepiej boi - 2/3 Sejmu za panem nie stoi...Czy prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański trafi do poprawczaka? Bo właśnie tak dzisiaj śmieje się na wieść o wniosku wysłanym przez Ministra Skarbu... Jak widać potęga mediów jest niesłychana - kiedy tylko otworzyłem Salon24 na jednym z pierwszych miejsc wisiał właśnie wątek o  tej całej - zabawnej dość sprawie-  kiedy wniosek o ustanowienie kuratora dla spółki Polskie Radio SA wpłynął do sądu rodzinnego. Wątek  pełen radości i szyderstw z nieudolności, głupoty i bezdennego nieuctwa tej okropnej Platofmy... A pod wątkiem dziesiątki komentarzy  rozradowanych zwolenników PiS... http://salski.salon24.pl/77026,index.html Co za absurd.. Co za idealny powód żeby przywalić PO. Czyż minister skarbu mógł z siebie zrobić większego balona? Oprócz bloggerów cieszyli sie wszyscy - tak sam prezes Czabański jak i PiSowscy politycy. Żeby sie nie czepiać - gały wybałuszyli też ludzie SLD oraz sami Plaftormiacy, którzy od razu 
pochowali głowy w piasek. Domyślam się jednak że Krzysztof Czabański cieszył się najbardziej....

Okazuje się jednak że zbyt wczesna to była radość - i jak to mawiał mój dziadek - nie mów hop póki nie przeskoczysz.

A jak to się wszystko zaczęło - otóż zaczęło sie wszystko od Dziennika który w nieco ironicznym tonie przedstawił całą sprawę. I poszedł z tym materiałem do polityków - a całą sprawę w naprędce podchwyciły inne  media. Szykowala sie bomba... Do tego oczywiście zapał zwolenników PiS nakręcał szybko calą sprawę - bo jak tutaj nie kopnać Grada jak sie nadarza okazja. Politycy w prawie zazwyczaj nieuczeni - więc i miny  porobili głupie. A jak sie okazało złapany "ad hoc" minister sprawiedliwości też biegły w temacie nie był....

Pytanie - czy Dziennik swój ironiczny ton użył z powodu braku wiedzy - czy celowo aby wpuścić wszystkich w maliny... Bo własnie w malinach siedzi całkiem pokaźna grupa polityków i te malinki podbierają sobie łapczywie razem z samym prezesem Polskiego Radia...I oczywiście dziesiątkami komentujących całe wydarzenie twardych zwolenników PiS - którzy zamiast poczytać conieco ustawy - ruszyli wesołym szturmem na ministerstwo Skarbu..

Moi drodzy państwo - minister Skarbu miał rację! Można mieć zastrzeżenia co do zapisów polskiego prawa - ale to już postulat de lege ferenda dla ustawodawcy. Na razie przepisy takie jakie sa takie są.

Mamy więc (o ile mnie pamięć nie myli) 3 sytuacje w których ustanawia się kuratorów dla spółek. Żeby nie było -  kurator ustananwiany przez wydział gospodarczy KRS - gdy zarząd nie wykonuje obowiązków rejestrowych (np nie składa dokumentów) - normę konstytuuje tutaj art. 26 ust 1 ustawy z dnia  20.08.1997 o Krajowym Rejestrze Sądowym, który przewiduje - "Jeżeli pomimo stosowania grzywien  osoba prawna wpisana do rejestru nie wykonuje obowiązków sąd rejestrowy może ustanowić dla niej kuratora na okres nieprzekraczający roku". Druga sytuacja przewidania jest w sprawach doręczeń - mamy tutaj spór doktry i praktyków w sprawie określenia właściwego wydziału (sąd orzekający w sprawie czy rodzinny). 

Sąd Nawjyższy stanął tutaj zresztą na stanowisku że jest to jednak sąd rodzinny. I mamy wreszcie przypadek trzeci - kiedy kuratora powołuje sie gdy nie działają organy:

Art. 42. § 1. Jeżeli osoba prawna nie może prowadzić swoich spraw z braku powołanych do tego organów, sąd ustanawia dla niej kuratora § 2. Kurator powinien postarać się niezwłocznie o powołanie organów osoby prawnej, a w razie potrzeby o jej likwidację.

I to jest podstawa prawna całego zamieszania - dodam tutaj jako ciekawostke że kurator może być ustanowiony dla każdej osoby prawnej - ale nie dla Skarbu Panstwa. Ale to tytułem dygresji. Przepisem wykonawczym jest tutaj artykuł 603 KPC - a tam stoi jak byk ze kuratora dla osoby prawnej ustanawia sąd opiekuńczy w okręgu w którym ta osoba ma lub miała ostatnia siedzibę. Ponieważ dla wielu jest to jeszcze za mało - musimy odwołać sie do innego artykułu KPC -

Art. 568. § 1. Sądem opiekuńczym jest sąd rejonowy. § 2. W sprawach małoletnich sądem opiekuńczym jest sąd dla nieletnich. Sąd ten rozpoznaje sprawy opiekuńczy małoletnich z ustalonego dla niego obszaru właściwości.

Nawet jeśliby uznać że Tytuł II, Dział II KPC czyli "Sprawy z zakresu prawa rodzinnego, opiekuńczego i kurateli" - miałby wskazywać że sprawy z zkresu kurateli nie należą do prawa opiekuńczego bo sprawy opiekuńcze to rozdział drugi tego działu, a sprawy z zakresu kurateli to rozdział trzeci jest cholerny punkt d - i określenie właściwosci wg podstawy którą stanowią inne ustawy (czyli ogólnie biorąc na podstawie innych przepisów prawnych).

Mamy jeszcze ustawę Prawo o Ustroju Sądow Powszechnych i tam dokładnie opisaną strukturę sądów rejonowych:

Art. 12. § 1. Sąd rejonowy dzieli się na wydziały:
1)   cywilny - do spraw z zakresu prawa cywilnego,
2)   karny - do spraw z zakresu prawa karnego, w tym do spraw o wykroczenia rozpoznawanych w drugiej instancji,
3)   rodzinny i nieletnich (sąd rodzinny) - do spraw:
  a)  z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego,
  b)  dotyczących demoralizacji i czynów karalnych nieletnich,
  c)  dotyczących leczenia osób uzależnionych od alkoholu oraz od środków odurzających i psychotropowych,
  d)  należących do sądu opiekuńczego na podstawie odrębnych ustaw,
4)   pracy (sąd pracy) - do spraw z zakresu prawa pracy,
5)   ksiąg wieczystych - do prowadzenia ksiąg wieczystych oraz do innych spraw cywilnych z zakresu postępowania wieczystoksięgowego.

Mamy więc w Polsce pewien bubel prawny - co mozna zresztą sprawdzić w informatorach sądów rodzinnych (lub mówiąc inaczej - wydziałów rodzinnych i nieletnich) gdzie wymieniane sprawy które są własciwe dla tych sadów - są to wiec sprawy dochodzone w postępowaniu procesowym, nieprocesowym dotyczacym małoletnich i nieprocesowym dotyczącym dorosłych - i tutaj właśnie widnieje nieszczęsna instytucja ustanowienia kuratora dla osoby prawnej - możemy to sprawdzić choćby tutaj -  http://www.katowice-zachod.sr.gov.pl/struktura/wydzial_4.html

Prawo jakie mamy takie mamy. A minister Ćwiakalski i prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański powinni czytać blogi internetowe - bo na blogu Jacka Czabańskiego właśnie tutaj na salon24 - i to jest najzabawniejszy epilog tej całej sprawy - pojawił sie postulat dla ministra sprawiedliwości (chociaż nie był autorstwa samego Jacka Czabańskiego):

http://jacekczabanski.salon24.pl/11884,index.html#

Niewielka prywata

Przy okazji chciałbym wykorzystać zapał Ministra Sprawiedliwości do reformowania wymiaru sprawiedliwości. Miałbym prośbę o podsunięcie pomysłu nowelizacji nieszczęsnego art. 603 kpc stanowiącego, że kuratora dla osoby prawnej ustanawia sąd opiekuńczy, w którego okręgu osoba ta ma albo miała ostatnią siedzibę. Praktyka jest niejednolita ale w większości sądów tymi sprawami zajmuje się sąd rodzinny - jako że on zajmuje się sprawami opiekuńczymi. Sąd rodzinny oczywiście nie ma zielonego pojęcia o sprawach z zakresu prawa handlowego i gospodarczego. Orzeczenia są więc dość wątpliwej jakości. A wystarczy taka prosta zmiana - zamiast opiekuńczy - rejestrowy. I po problemie

Mamy wiec w Polsce mała lipę w prawie. Jakkolwiek durnie to wygląda - wychodzi na to że minister Grad miał formalnie rację...

Dziwne tylko jedno - dlaczego twardy elektorat PiS - zawsze tak wrażliwy na kłamstwa i bzdury w mediach - tym razem tak łatwo podchwycił materialy opublikowane na onet.pl i gazecie wyborczej - bo szczególnie na onecie ten Grad i Czabański straszyli na samej górze...

Chłopaki - brak czujności i już takie kwiatki..