Rząd zrobił zamach na emerytury. Raz gdy wydłużył konieczność pracy do 67 lat.Tu dygresja Julia Teresa Pitera z d. Zakrzewska głosowała za po czym przeszła na emeryturę w wieku 60 lat. Dugi zamach był poważniejszy, bo zasadzono się na Otwarte Fundusze Emerytalne. To też bomba z opóźnionym mocno zapłonem zajmowała się między innymi skupem obligacji skarbu państwa w jako poewne papiery o dużej stopie zwrotu. Teraz kazali ludziom wybierać pomiędzy OFE a ZUS’em. Podobno według informacji tylko niewielki procent chce zostać w OFE.
Tu widać jak na dłoni mentalność złomiarza naszyh umiłowanych przywódców.Dla krótkotrwałych korzyści potrafią zniszczyć całkiem dobre rzeczy, których później naprawa kosztuje miliony. Tak działaja złomiarze ukradną drut miedziany z trakcji i zarobią na flaszke, albo dwie a naprawa kostuje miliony. Tak też postępuje nasz umiłowany i czci godny rząd.
Nie ma teraz na polskim rynku kto skupować obligacji skarbu państwa, chować w skarpetę i u dawać że ma się „poważne aktywa”. Potrzeby na gotówkę Skarbu Państwa są duże. Gdy nasi chłoptasie od polityki i finansów „wyrzucili” z rynku OFE, to nie ma kto tego kupować, bo poważni inwestorzy zdają sobie sprawę że mogą zostać z „makulaturą”.
Wielkiej klasy Fuchowcy z PO zorientowali się po nie czasie że mają kasę z OFE w ręku (tak na marginesie czy ktoś pamięta jeszcze że to Jolanta Fedak poinformowała opinię publiczną że kasę z OFE trzeba przejąć). Jednak to był jednorazowy skok i teraz muszą sobie dorobić możliwość sprzedaży obligacji, a jak nie będzie chętnych to niech się w tą operację zaangażuje NBP poprzez dodruk pieniędzy, a Wielkiej klasy Fuchowcy z PO zrobią mu ramy prawne.
Ciekawe że prawie nikt z ekonomistów z pierwszych stron gazet nie zauważył że OFE skupowały obligacje skarbu państwa i jest na tym polu manko. Oczywiście to jest wróżenie z fusów, bo dostępu do szczegółowych informacji nie ma. Jednak na moje oko toDeal Belki z Sienkiewiczem mógł mieć takie podstawy.