Fot. franzball7 / Cathopi
Fot. franzball7 / Cathopi
mariuszsek mariuszsek
30
BLOG

Nazaretanki apelują o troskę i odpowiedzialność za przyszłość edukacji katolickiej w Polsc

mariuszsek mariuszsek Społeczeństwo Obserwuj notkę 1
Apel o troskę i odpowiedzialność za przyszłość edukacji katolickiej w Polsce wystosowała w liście otwartym przekazanym KAI przełożona Prowincji Warszawskiej Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek. „Szkoły katolickie w Polsce to miejsca, w których dzieci uczą się w atmosferze szacunku, odpowiedzialności i miłości bliźniego” – pisze s. Wiesława Hyzińska, wzywając do refleksji i działania.

W tym roku Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu obchodzi 150-lecie swojej obecności w Kościele, a Prowincja Warszawska – 100-lecie istnienia. „To czas wdzięczności za dziedzictwo wielu pokoleń, ale i czas poważnej refleksji nad tym, co dzieje się dziś – zwłaszcza w obszarze, który przez całe dekady był i jest naszą misją i służbą: edukacji katolickiej” – zaznacza w liście s. Hyzińska.

Przełożona warszawskich nazaretanek przypomina, że szkoły katolickie w Polsce, zarówno te prowadzone przez zgromadzenia zakonne, jak i przez diecezje, fundacje czy osoby świeckie, stoją dziś przed trudnym, choć nie nowym wyzwaniem. W historii przetrwały wiele: zabory, wojny światowe, czasy komunizmu i represji. „Przetrwają i obecny kryzys – obojętność religijną, modę na laicyzację, coraz częstsze pomijanie Boga w wychowaniu. Ale cena, jaką jako społeczeństwo możemy za ten okres zapłacić, będzie widoczna w niedalekiej przyszłości” – stwierdza s. Hyzińska.

„Nie piszę tego listu w tonie skargi ani z nutą nostalgii. Piszę go z nadzieją i odpowiedzialnością. Dziś trzeba przypomnieć, że edukacja katolicka nie jest przeszłością – jest szansą. Szkoły katolickie w Polsce to miejsca, w których dzieci uczą się w atmosferze szacunku, odpowiedzialności i miłości bliźniego. To szkoły uczące krytycznego myślenia i otwartości na świat” – podkreśla nazaretanka.

Ale – jak zaznacza – największą wartością tych szkół jest to, czego nie da się kupić: formacja sumienia i serca. – Dlatego apelujemy dziś do Was, Bracia i Siostry – do rodziców, którzy podejmują decyzje o edukacji swoich dzieci, do kapłanów, którzy towarzyszą rodzinom, do wszystkich ludzi dobrej woli: nie dajmy zabić edukacji wartości – wzywa s. Wiesława Hyzińska.


„Nie pozwólmy, by przyszłość naszych dzieci była kształtowana wyłącznie przez trendy i algorytmy” – apeluje przełożona warszawskiej prowincji nazaretanek.

W liście tłumaczy, że edukacja katolicka to nie koszt, ale inwestycja. – A tam, gdzie pojawia się bariera finansowa, są również systemy stypendialne i wspólnoty, które pomagają” – podkreśla.

„Niech ten list będzie zaproszeniem do refleksji, ale też do działania – do wspierania szkół katolickich, do rozmowy o ich roli, do obecności w nich. Nie dajmy się przekonać, że są one tylko dla wybranych. Szkoły katolickie są dla tych, którzy chcą, by edukacja była oparta na wartościach, nie tylko na wynikach” – podsumowuje s. Wiesława Hyzińska.

Pierwsza wspólnota Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu powstała w Rzymie w 1875 r. Na ziemiach polskich do I wojny światowej Zgromadzenie rozwijało się tajnie.

W 1881 r. założycielka Zgromadzenia, Franciszka Siedliska, przybyła z pierwszą grupą sióstr na ziemie polskie i założyła dom zakonny w Krakowie, gdzie siostry rozpoczęły nauczanie katechizmu i przygotowanie dzieci do przyjęcia sakramentów, opiekę nad dziewczętami i prowadzenie rekolekcji. Pod koniec lat 90. XIX w. powstały domy we Lwowie, Wadowicach i Częstochowie. Siostry prowadziły w nich bursy i internaty, szkoły oraz pracowały w szpitalu.

Po odzyskaniu niepodległości pojawiła się szansa na zakładanie nowych placówek oraz jawnego funkcjonowania już istniejących. Powstały nowe domy m.in. w Kaliszu, Warszawie i Lublinie. To skłoniło ówczesną przełożoną generalną, matkę Laurettę Lubowidzką, do utworzenia w 1925 r. Prowincji Najświętszego Imienia Jezus z siedzibą w Warszawie.

II wojna światowa przyniosła tragiczne wydarzenia – męczeńską śmierć 11 nazaretanek z Nowogródka, prześladowanie, deportację 28 sióstr z Wilna do obozów sowieckich w głębi Rosji oraz uwięzienie 27 sióstr z Kalisza w obozie niemieckim w Bojanowie. Powojenne lata spowodowały zmianę granic Polski, a tym samym utratę placówek nazaretańskich na kresach wschodnich.

W czasach komunizmu warszawska prowincja utraciła dzieła apostolskie i domy, siostry były prześladowane, niektóre skazane na komunistyczne więzienia. Po zmianie sytuacji politycznej Polski, Zgromadzenie powróciło do działalności edukacyjnej i wychowawczej oraz podjęło nowe wyzwania. Prowincja otworzyła nowe placówki w Polsce i poza jej granicami.

Obecnie Prowincja Warszawska Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu prowadzi trzy szkoły i pięć przedszkoli, w tym cieszące się renomą szkołę podstawową z oddziałami dwujęzycznymi i liceum ogólnokształcące z oddziałami międzynarodowymi.

Źródło: eka

mariuszsek
O mnie mariuszsek

Piszę to co widzę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo