marlis marlis
228
BLOG

Tragiczna rocznica

marlis marlis Polityka Obserwuj notkę 3

Zbliża się 70 rocznica osławionej konferencji w Wansee na której dygnitarze III Rzeszy podjeli decyzję o tzw. ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej.  Przypomniał mi o tej rocznicy artykuł Macieja Pawlickiego "Świat ocalony" poświęcony między innymi historii,  która stała się inspiracją dla filmu Agnieszki Holland "W ciemności".  Poza historią Leopolda Sochy artykuł p.Pawlickiego dotyka ważnego i ciągle powracającego problemu postawy Polaków wobec zagłady Żydów w czasie II wojny światowej.

Niestety ostatnimi czasy debatę na ten temat zdominowały kolejne publikacje J.T.Grossa.  Piszę niestety ponieważ mam wrażenie, że za każdym razem kolejna książka p.Grossa przynosi więcej złego niż pożytku.  Niestety,  bowiem w hałasie medialnym jaki towarzyszy kolejnym premierom publikacji J.T. Grossa na polskim rynku księgarskim mijają bez echa inne pozycje odnoszące się do tego zagadnienia.  Książki na pewno nie tak "efektowne" nie obliczone na zrobienie rozgłosu wokół autora lecz na rzetelną pracę historyczną

Jedną z takich książek jest "Utajone miasto" Gunnara S. Paulssona.  Autorem jest brytyjski historyk zatem do opisywanych zdarzeń ma stosunek bardziej obiektywny. Oczywiście niektóre fragmenty mogą budzić emocje, ale na pewno jest to praca o niebo rzetelniejsza od prac J.T.Grossa.

Na koniec osobista refleksja. Swego czasu kilkakrotnie rok po roku z kolejnymi grupami młodzieży odwiedzałem niemiecki obóz Auschwitz.  Każda kolejna wizyta była dla mnie coraz cięższa.  Za każdym razem coraz mocniej docierał do mnie ogrom zbrodni.  Paradoksalnie to nie setki walizek,  okularów,  naczyń nadawały tej zbrodni w mojej świadomości taki wymiar. W czasie jednej z pierwszych wizyt w roli opiekuna w sali poświęconej pamięci polskich dzieci zamordowanych w niemieckim obozie Auschwitz dostrzegłem na ścianie powiększone zdjęcie kilkunastoletniej dziewczynki.  W zasadzie zobaczyłem Jej oczy, duże, pełne łez i strachu.  Nie wiem i nigdy się nie dowiem jak miała na imię.  Ale to właśnie Jej spojrzenie nadało tej zbrodni  osobisty ludzki wymiar.  Liczby i statystyki oszałamiają i walą niczym obuchem w łeb.  Jej spojrzenie skoncentrowało to morze cierpienia do losu człowieka.  Wracając zawsze zadawałem sobie pytania.  Kim Ona by była gdyby przeżyła wojnę?  Jakie byłoby Jej życie?

marlis
O mnie marlis

Zdziwiony tym światem.Zatroskany coraz bardziej o Polskę i swój los.Przerażony,że mój głos,moja osoba liczy się coraz mniej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka