Martynka Martynka
3149
BLOG

EWOLUCJA PRZESTRZENNA STATKU - U ŹRÓDEŁ KŁAMSTWA

Martynka Martynka Polityka Obserwuj notkę 54

 

Generał Błasik z jakichś niewyjaśnionych przyczyn stał się od pierwszych dni po 10 kwietnia 2010 roku celem najpodlejszych ataków i pomówień, które swój finał znalazły w raporcie MAK. Cała rzesza  ludzi, mieniących się ekspertami, czy dziennikarzami z jakimś trudnym do zrozumienia zapamiętaniem pastwiła się nad zmarłym, próbując odebrać Mu cześć i honor po śmierci. Nie wystarczyło zhańbienie munduru, zerwanie dystynkcji, czy odznaczeń, należało jeszcze zrobić z niego sadystę ze skłonnościami do pijaństwa w czasie lotów państwowych.

Ostatnia ekspertyza kopii nagrań z czarnych skrzynek TU 154 M sporządzona przez IES z Krakowa podważyła budowane z taką starannością kłamstwa o generale Błasiku. Generała nie było w kokpicie, nie naciskał na pilotów, nie wywierał na nich żadnej presji, a cała historia została zmyślona i z premedytacją rozpowszechniona w Polsce i na świecie za pełnym przyzwoleniem polskich władz.  Wbrew  ujawnionym faktom członkowie  komisji Millera, na czele z jej przewodniczącym Jerzym Millerem, idą w zaparte i z pełnym śmieszności uporem twierdzą, że generał Błasik wprawdzie się nie odzywał, ale był w kokpicie w czasie katastrofy.   Swoje silne przekonanie o obecności szefa Sił Powietrznych wywodzą z raportu MAK, który w równie magiczny, co KBWL sposób odnalazł generała w kokpicie.  Dlaczego magiczny?

Jak można odnaleźć kogoś w elemencie, który przestał istnieć w chwili katastrofy, o czym na stronie 90 donosi raport MAK:

„Przednia część kadłuba z kabiną załogi jest całkowicie zniszczona”.

Nie było kokpitu, a zatem nikt nie mógł widzieć generała w kokpicie.  Oczywiście przyparci do muru takim argumentem eksperci tłumaczą, że nie chodzi o kokpit, ale o strefę oględzin numer 1, w której znaleziono elementy kokpitu oraz zwłoki nawigatora. Co ciekawe słowo kokpit i strefa oględzin numer 1 stosuje się zamiennie, jakby były synonimami, a przecież oznaczają coś zupełnie innego. To również jest kolejny element dezinformacji, by niezorientowani nabrali przekonania, że ktoś jednak widział generała w kokpicie. 

Powyższe fakty zmusiły mnie do sięgnięcia po raport Anodiny, by uzyskać odpowiedź na pytanie: na jakiej podstawie umieszczono generała Błasika w kokpicie na kilka minut przed katastrofą? Lektura odpowiednich fragmentów tego wiekopomnego dzieła dezinformacji przyniosła upragnioną odpowiedź.

Eksperci MAK zwizualizowali sobie sposób, w jaki dokonywała się ewolucja przestrzenna statku, a wyobraźnia podsunęła odpowiednie obrazy, z których wyciągnięto następujące wnioski (atr.126):

Odnośnie osoby postronnej, która mogła znajdować się w kabinie pilotów w chwilizderzenia samolotu z powierzchnią ziemi, to człowiek ten nie będąc przypięty pasamw ograniczonej pod względem objętości (małej) przestrzeni kabiny, znajdując się na suficie,powinien odnieść poważne obrażenia mechaniczne typu uderzeniowego „miażdżenia” tułowia.

Oprócz tego, uwzględniając ewolucję przestrzenną statku powietrznego bezpośrednio przed jegozderzeniem z ziemią (gwałtowne pogłębianie przechylenia w lewo), pierwotne oddziaływanie uderzeniowe powinno w większości skoncentrować się na lewej połowie ludzkiego ciała (tułowia),instynktownie usiłującego podnieść się z powierzchni sufitu, podpierając się lewą ręką”.

Sowiecka logika i bolszewicka bezczelność  - osoba w chwili zderzania się samolotu z ziemią, gdzie przeciążenia miały wynosić  100 g, usiłowała podnosić się z sufitu samolotu obróconego o 180 stopni, podpierając się ręką(!!!), jak jakiś zamroczony alkoholem człowiek, który upadł, sięgając po kolejną butelczynę. Jednak najciekawsze jest to, że ta właśnie wizualizacja, jakiegoś podpitego czekisty, stała się podstawą do  ogłoszenia, iż szef Sił Powietrznych  RP przebywał w kabinie pilotów.  Zastosowano interesującą metodę. Otóż twory wyobraźni rosyjskiego eksperta przekuto na czyn i postanowiono poszukać wśród ofiar takiej, której obrażenia pasowałaby do wizji eksperta. W tym celu, jak podaje MAK (str.126):

W celu rozwiązania tego problemu zostały przeanalizowane materiały badań sądowo - lekarskich szczątków 92 ludzi, znajdujących się na pokładzie statku powietrznego w momencie katastrofy”.

Dlaczego tylko 92 osoby? Nie wiadomo, ale być może po przebadaniu tych 92 znaleziono tą właściwą – generała Błasika.

I w końcu rozwiązano problem, o czym można przeczytać na stronie 127 dokumentu:

Z „Opinii sądowo-lekarskiej eksperta Nr 37”, w której szczegółowo opisano sekcję zwłok, zidentyfikowanych w wyniku ekspertyzy genetycznej, jako zwłoki człowieka, którego głos rozpoznano w nagraniu magnetofonu pokładowego, wynika, że zasadnicze uderzenie traumatyczne przypadło na lewą połowę klatki piersiowej, brzucha i miednicy z oddzieleniem lewej górnej kończyny. Odpowiada to, przedstawionemu powyżej mechanizmowi możliwego powstawania  obrażeń u człowieka znajdującego się w kabinie pilotów nie przypasanego pasami do konkretnego siedzenia. Ponadto, z protokołu oględzin miejsca zdarzenia wiadomo,  że ciało danego człowieka znaleziono w strefie oględzin Nr 1, tj. w rejonie przedniej części samolotu. W tymże samym rejonie znaleziono zwłoki również nawigatora. A zatem, wyniki badań medyczno-traseologicznych obrażeń odniesionych przez Dowódcę SP Rzeczpospolitej Polskiej, odpowiadają jego przebywaniu w kabinie pilotów w chwili zderzenia statku powietrznego z powierzchnią ziemi”.

Wobec powyższych faktów postawa pana Millera  i jego ekspertów jest co najmniej zagadkowa.  Nie było żadnych dowodów na to, że generał Błasik przebywał w kokpicie, a słowa rzekomo przez niego wypowiadane, okazały się bujdą na resorach. Jednak pozostawiono sobie jeszcze jedną deskę ratunku: może nie mówił, ale był, na co wskazuje raport MAK. Patrząc jednak na metodologię badań rosyjskich ekspertów (wizja – dopasowywanie rzeczywistości do wizji) mam pewność, że cała ta historia była zemstą na generale, typową, bolszewicką zemstą.  

http://www.naszdziennik.pl/zasoby/raport-mak/raport_polski.pdf

 

Martynka
O mnie Martynka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (54)

Inne tematy w dziale Polityka